Prezydent powinien upoważnić osobę z opozycji do tworzenia rządu; czy to zrobi? Moim zdaniem nie - powiedział we wtorek w TVN24 jeden z liderów Nowej Lewicy Włodzimierz Czarzasty. Według niego prezydent wyznaczy na premiera kogoś z PiS, ale - jak dodał - ta osoba nie będzie w stanie stworzyć rządu.


Czarzasty został we wtorek zapytany, co powinien według niego zrobić prezydent w sytuacji, kiedy opozycja ma 248, a PiS 194 mandaty. "Powiem, co powinien zrobić i co zrobi moim zdaniem. Powinien po prostu upoważnić osobę z opozycji do tworzenia rządu. Czy to zrobi? Moim zdaniem nie" - odpowiedział.
"Myślę, że zrobi ostatni gest w stosunku do PiS-u. Wyznaczy pana (Mateusza) Morawieckiego, czy kogoś z PiS-u na premiera. Ta osoba nie stworzy rządu, bo ten rząd nie uzyska akceptacji Sejmu i myślę, że wtedy pan prezydent powie: +dałem wam szansę, nie zrobiliście tego+. Przy okazji daje szansę na czas. Jestem przekonany, że to jest czas na czyszczenie szuflad, na niszczenie śladów różnych świństw" - ocenił Czarzasty.
Jak jednak dodał, to co zrobi prezydent, nie ma jednak większego znaczenia, bo władza wcześniej czy później zostanie przejęta. "Władza się zmieniła w głowach ludzi. Wszystko to, co się wydarzyło w Polsce, świadczy o jednym: zło odeszło, dobre przyjdzie. Mam nadzieję, że to dobre się sprawdzi" - mówił polityk.
Dodał, że w rozmowach z kolegami z opozycji mówi, że "trzeba wszystko rozliczyć szybko, ale na pewno nie możemy absolutnie dzielić społeczeństwa". "Myślę, że to będzie czas odpowiedzialnego rozliczenia. Myślę też bardzo mocno o elektoracie PiS-u. Ci ludzie, którzy głosowali na Prawo i Sprawiedliwość muszą zobaczyć, że z drugiej strony są rozsądni ludzie, którzy nie chcą się na nich mścić, którzy uznają ich tak samo równo jak innych obywateli" - zaznaczył.
Pytany o plan ewentualnej likwidacji mediów publicznych powiedział, że "mogą być różne pomysły", ale on sam przestrzega przed likwidacją tych mediów. "Chorego się nie zabija, tylko chorego się leczy. Uważam, że to, co te media robiły, to choroba zła i tę chorobę na pewno trzeba zatrzymać" - ocenił Czarzasty. Dodał, że opozycja ma na to swój pomysł, który jest "oczywisty, rozsądny, spokojny, ale żeby doszło do tego pomysłu, musi być ukonstytuowany i powołany rząd".
Dopytywany o zmianę członków Rady Mediów Narodowych powiedział, że jest ona "w ogóle do rozwiązania". "To jest ciało, które na pewno wcześniej, czy później zostanie rozwiązane. Czekam na rozmowy liderów poszczególnych formacji z panem prezydentem. Myślę, że pan prezydent zmieni poglądy w wielu sprawach i będzie bardziej elastyczny" - mówił polityk.
Pytany, czy opozycja będzie apelowała o takie spotkanie, odparł, że jego zdaniem "to nic nie da". "Moim zdaniem to będzie taniec na politycznych grobach PiS-u przez miesiąc. Pan prezydent da im możliwość posprzątania niektórych spraw, ale nie ma takiej szuflady, do której by świństwa schowali i której byśmy nie otworzyli. Trzeba rozliczyć surowo, a następnie wszystkich pogodzić" - podkreślił.
Odnosząc się do pytania o spotkanie liderów poszczególnych formacji, odpowiedział, że myśli, że następni ono "w tym tygodniu, najdalej w następnym" tygodniu.
We wtorek PKW podała oficjalne wyniki wyborów parlamentarnych, zgodnie z którymi PiS w wyborach do Sejmu zdobyło 194 mandaty, KO - 157; Trzecia Droga - 65; Nowa Lewica - 26; Konfederacja - 18.(PAP)
autor: Marcin Chomiuk
mchom/ par/