Główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego Philip Lane powiedział, że Europa potrzebuje cyfrowego euro, żeby zmniejszyć zależność od amerykańskich firm płatniczych i ograniczyć ryzyko związane ze stablecoinami. To kolejny raz w tym roku, kiedy przedstawiciel EBC wzywa do wprowadzenia CBDC.


Przemawiając podczas konferencji w irlandzkim Cork, główny ekonomista Europejskiego Banku Centralnego (EBC), Philip Lane, powiedział, że cyfrowa waluta cyfrowa banku centralnego euro (CBDC) jest niezbędna do zapewnienia Europie monetarnej i finansowej autonomii w związku z rosnącą fragmentacją geopolityczną - przekazał „Bloomberg News” 20 marca.
„Cyfrowe euro zapewniłoby bezpieczną, powszechnie akceptowaną opcję płatności cyfrowych w ramach europejskiego zarządzania, zmniejszając zależność od zagranicznych dostawców” - powiedział Philip Lane.
Urzędnik EBC dodał, że cyfrowe euro ograniczyłoby prawdopodobieństwo, że stablecoiny oparte na obcych walutach zyskają w Unii Europejskiej funkcję środka wymiany.
Argument ten wydaje się być o tyle nietrafiony, że ograniczenie użycia takich stablecoinów, zostało wpisane w dyrektywie MiCA, która obowiązuje na terenie wspólnoty od początku 2025 r. Skutkiem tego już teraz niektóre z giełd kryptowalut wycofują z oferty najpopularniejszy token powiązany z kursem dolara czyli USDT.
Philip Lane podkreślił, że CBDC może zmniejszyć zależność Europy od amerykańskich dostawców płatności, w tym Visa, Mastercard, PayPal, czy aplikacji Apple Pay i Google Pay, wypełniając lukę w infrastrukturze finansowej regionu.
Zdaniem ekonomisty cyfrowe euro może także pozwolić w redukcji rozdrobnienia Europy w płatnościach detalicznych i ujednolicić system płatności, który w przypadku niektórych państw opiera się na przestarzałych standardach.
„Cyfrowe euro stanowi wyjątkową okazję do przezwyciężenia utrzymującego się rozdrobnienia systemów płatności detalicznych w strefie euro” - stwierdził Lane.
Cyfrowe euro jeszcze w 2025 roku?
Podobnie jak wiele rozwiniętych państw na świecie Europejski Bank Centralny prowadzi przez cały czas badania w zakresie wykorzystania cyfrowej waluty banku centralnego. Testy EBC w tym zakresie rozpoczęły się w 2021 roku i oczekuje się, że faza przygotowawcza projektu zakończy się w październiku 2025 roku.
Nie oznacza to jednak, że cyfrowa waluta Unii Europejskiej trafi wówczas do obiegu. Jak zauważał na początku roku analityk Bankier.pl Michał Kisiel, który opisuje prace nad europejskim CBDC, do gotowego produktu jest jeszcze daleko i wciąż nie pojawiła się polityczna decyzja o debiucie nowej formy pieniądza.
W lutym prezes EBC Christine Lagarde powiedziała podczas wystąpienia w Brukseli, że Europa powinna mieć cyfrową walutę, która pomoże bronić jej suwerenności, wzywając do przyspieszenia prac w zakresie detalicznych i hurtowych wersji CBDC.
Stany Zjednoczone, w których panuje obecnie poluzowanie zasad dla branży kryptowalut, których zwolennicy tradycyjnie sprzeciwiają się CBDC, obrały zupełnie inny kurs. Zakaz wprowadzenia cyfrowego dolara stał się jednym z wyborczych postulatów Donalda Trumpa.
MM