Już w tym roku mniej niż 1 mln osób będzie pobierać renty. Wydatki na te świadczenia nie rosną od trzech lat - czytamy w "Rzeczpospolitej".
Jak wynika z najnowszych danych Zakładu Ubezpieczeń Społecznych, które publikuje gazeta, w lipcu tego roku renty z tytułu niezdolności do pracy pobierało zaledwie 1,03 mln osób, podczas gdy rok wcześniej było ich o blisko 40 tys. więcej.
W 1998 r. pobierało renty w Polsce 2,7 mln osób. Jeśli utrzyma się obecne tempo spadku liczby rencistów, na koniec tego roku lub zaraz na początku przyszłego ich liczba spadnie poniżej miliona.
Będzie to swego rodzaju fenomen. Jak bowiem wynika z danych ZUS, nigdy po 1989 r. ich liczba nie spadła poniżej tego pułapu.
Komentarz eksperta
Państwo przykręciło śrubę rencistom
Świadczenia rentowe stanowią spore obciążenie dla budżetu FUS. W ostatnich latach konieczne było uszczelnienie systemu tak, by renty trafiały tylko do rzeczywiście potrzebujących. Po prawie 20 latach liczba rencistów zmalała z blisko 2,7 mln do ok. 1 mln.
Na początku lat 90. renta spełniała inną funkcję. Na skutek transformacji ustrojowej Polska znalazła się w trudnej sytuacji gospodarczej. Wiele nierentownych państwowych firm zbankrutowało. Ludzie stracili pracę i nie mogli znaleźć nowej – w PRL-u było to niespotykane zjawisko.
Czytaj dalejWięcej na http://www.rp.pl (PAP)
sto/