30 tys. zł stracił mieszkaniec pow. ryckiego (lubelskie), który został oszukany przy zakupie pelletu z Ukrainy. 41-latek znalazł na portalu ogłoszeniowych opał w "okazyjnej" cenie. Kontakt ze sprzedającym urwał się po przelaniu mu pieniędzy na konto. To już kolejne takie oszustwo na opał w ostatnim czasie.


St. asp. Agnieszka Marchlak z Komendy Powiatowej Policji w Rykach poinformowała w piątek, że 41-latek z powiatu ryckiego został oszukany przy zakupie opału. Z jego relacji wynikało, że na jednym z portali ogłoszeniowych znalazł ofertę sprzedaży opału – pelletu z Ukrainy w bardzo okazyjnej cenie. Po nawiązaniu kontaktu mailowego sprzedający skontaktował się z nim telefonicznie.
Przeczytaj także
"Zgodnie z uzgodnieniami, warunkiem otrzymania zamówionych 24 ton pelletu miała być całkowita wpłata pieniędzy przez kupującego. 41-latek przelał pieniądze w kwocie niemal 30 tysięcy złotych na podane przez sprzedającego konto bankowe i oczekiwał na zamówiony towar. Niestety opał nie został mu przysłany w umówionym terminie" – przekazała Marchlak.
Kupujący próbował kontaktować się ponownie ze sprzedającym, lecz pomimo ponagleń nie otrzymał towaru, a kontakt ze sprzedającym się urwał. Policjanci prowadzą postępowanie w sprawie tego oszustwa.
Jak zaznaczyła st. asp. Marchlak, coraz częściej zdarzają się oszustwa przy sprzedażach m.in. opału, materiałów budowlanych, które oferowane są w bardzo atrakcyjnych cenach. W czerwcu, 45-latek z pow. bialskiego stracił niemal 17 tys. zł. przy zakupie 24 ton węgla.
Policja po raz kolejny apeluje o rozwagę podczas zakupów internetowych. Radzi, aby uważać na tzw. super okazje i promocje, które mogą się okazać chwytem oszustów. "Sprawdzajmy opinie o sprzedawcach, pamiętajmy, że zapłatę za towar możemy dokonać również bezpośrednio podczas jego odbioru. Szczególnie, jeśli dokonujemy zakupu na dużą kwotę" – zaznaczyła funkcjonariuszka. (PAP)
Autorka: Gabriela Bogaczyk
gab/ mark/