Przełom marca i kwietnia przyniósł kolejne podwyżki cen benzyny. Nadal taniał jednak olej napędowy, który przeciętnie jest już tańszy od Pb95. Nieznacznie w dół poszły także ceny autogazu.


Średnia krajowa cena oleju napędowego w tym tygodniu wyniosła 6,71 zł/l i była o 4 grosze na litrze niższa niż tydzień wcześniej – wynika z danych BM Reflex. Przez ostatnie dwa miesiące paliwo to potaniało aż o 95 gr/l i obecnie jest najtańsze od początku marca 2022 roku. Ponadto po raz pierwszy od niemal roku, to olej napędowy jest tańszy od benzyny.


Tymczasem benzynę Pb95 tankowano średnio po 6,75 zł/l, czyli o 7 groszy na litrze drożej niż przed tygodniem. Tydzień wcześniej przeciętna cena detaliczna tego paliwa poszła w górę o 5 gr/l. W rezultacie benzyna Pb95 jest najdroższa od października ubiegłego roku. O kolejne 2 gr/l obniżyła się przeciętna cena autogazu, która ukształtowała się na poziomie 3,09 zł/l i była najniższa od stycznia.
Po ostatnich podwyżkach litr benzyny Pb95 kosztuje średnio o 25 groszy więcej niż rok temu, gdy już było pioruńsko drogo. Ale olej napędowy tankujemy o 52 gr/l taniej niż na początku kwietnia 2022 r. Przez ostatni rok o 59 gr/l potaniał także autogaz. Zarazem paliwa wciąż są bardzo drogie, jak na historyczne standardy. Przed marcem 2022 r. benzyna Pb95 i olej napędowy nigdy nie kosztowały więcej niż ok. 6 zł/l.
Rafinerie podnoszą cenniki
Od połowy marca obserwujemy wzrost hurtowych cen benzyny, która obecnie na nowojorskiej giełdzie jest najdroższa od sierpnia 2022 roku. 6 kwietnia PKN Orlen oferował benzynę Eurosuper95 po cenie 5 426 zł/m3, a więc ok. 6,67 zł po doliczeniu VAT-u (akcyza i inne parapodatki są już wliczone w cenę hurtową netto). To o 27 gr/l drożej niż jeszcze trzy tygodnie temu. To także cena zbliżona do przeciętnych stawek w detalu, co wskazuje na relatywnie niskie marże operatorów stacji.
Zdecydowanie lepiej wygląda sytuacja posiadaczy aut z silnikiem Diesla. Na londyńskiej giełdzie olej napędowy notowany jest po ok. 790 USD/t i są to ceny niższe niż w momencie rosyjskiej agresji na Ukrainę. W rezultacie hurtowe ceny ON w płockiej rafinerii od paru tygodni utrzymują się bez większych zmian. W piątkowym cenniku Orlenu ON Ekodiesel figurował po 5 386 zł/m3, a więc ok. 6,62 zł/l brutto. To o ok. 7 gr/l drożej niż pod koniec marca.
Zdaniem analityków w kolejnych tygodniach i miesiącach roku musimy się liczyć z ryzykiem wzrostu cen paliw. Wszystko za sprawą zaskakującej kwietniowej decyzji kartelu OPEC, który obniżył limity wydobycia, aby zatrzymać spadek cen ropy naftowej. Istnieje więc ryzyko, że w sezonie letnim na stacjach paliw znów zobaczymy ceny z siódemką z przodu.
Gdyby nie ten VAT…
1 stycznia przywrócono w Polsce „stare” stawki VAT (co oznaczało ich podniesienie z 8% do 23%) oraz akcyzy na paliwa. Jednakże ze względu na „specyficzną” politykę cenową PKN Orlen (który w grudniu utrzymywał sztucznie zawyżone ceny, aby nie podnosić ich gwałtownie od 1 stycznia) przy dystrybutorach nie dało się zauważyć bezpośredniego efektu wyższych podatków.
Niemniej jednak w dłuższym terminie ceny detaliczne paliw dostosowały się do 23-procentowego VAT-u i finalnie płacimy za tankowanie więcej, niż gdyby nadal obowiązywała stawka 8%. Teoretycznie przy 8-procentowym vacie litr benzyny kosztowałby obecnie 6,10 zł, a oleju napędowego ok. 6 zł/l.