Mijający tydzień przyniósł dalsze, niewielkie spadki średnich detalicznych cen paliw w Polsce. Mimo to stawki przy dystrybutorach nadal są przeciętnie wyższe, niż były w połowie czerwca. Nie dotyczy to autogazu, który tankowano najtaniej od wybuchu wojny rosyjsko-ukraińskiej.


W przedostatnim tygodniu sierpnia za litr benzyny Pb95 płacono średnio 5,80 zł, czyli o trzy grosze mniej niż przed tygodniem – wynika z danych BM Reflex. Olej napędowy kosztował przeciętnie 5,93 zł/l, a więc o 4 grosze na litrze mniej niż w zeszłym tygodniu. Do poziomu 2,66 zł/l (czyli -1 gr/l) obniżyła się średnia detaliczna cena autogazu. To najniższa średnia cena LPG od lutego 2022 roku.


Przy czym piszemy o średnich cenach w skali całego kraju. Ceny na poszczególnych stacjach mogą się różnić nawet o kilkadziesiąt groszy na litrze, w zależności od lokalizacji i siły lokalnej konkurencji.
Za nami już ósmy z rzędu tydzień spadku średnich cen detalicznych. Lecz nadal zarówno Pb95, jak i ON tankujemy przeciętnie drożej niż w połowie czerwca – odpowiednio o 7 gr/l oraz 23 gr/l. To pokazuje, jak opieszała była reakcja cen detalicznych na spadek cen hurtowych, które już w połowie lipca powróciły do poziomów sprzed wakacji.
Jest jednak taniej niż rok temu. Benzyna Pb95 kosztuje średnio o 51 gr/l mniej niż 12 miesięcy temu. Przeciętna detaliczna cena oleju napędowego obniżyła się o 23 gr/l. Autogaz tankujemy o 17 gr/l taniej niż przed rokiem.
Ceny paliw mogłyby być niższe
22 sierpnia Orlen oferował benzynę Eurosuper 95 po 4473 zł/m3, czyli po 5,50 zł/l po dodaniu 23% VAT-u (akcyza, opłata paliwowa i inne parapodatki są już wliczone w cenę hurtową). To o 30 gr/l poniżej średniej ceny detalicznej. Istnieje więc przynajmniej kilkugroszowa przestrzeń do spadku tej ostatniej.
Podobniej – jeśli nawet nie większej – przeceny można by oczekiwań w przypadku oleju napędowego, który w piątkowym cenniku płockiej rafinerii figurował po cenie 4571 zł/m3, a więc ok. 5,62 zł/l po ovatowaniu. Taki stan rzeczy implikuje marżę detaliczną w wysokości 32 gr/l, co jest rezultatem o 50% wyższym od historycznej średniej.
Jak zwykle warto przypomnieć, że paliwa mogłyby być znacznie tańsze, gdyby nie podatki narzucane przez władze. Z każdego zakupionego litra benzyny bądź oleju napędowego ponad 50% trafia w ręce państwa. Bez haraczu na rzecz rządu moglibyśmy tankować benzynę Pb95 po ok. 2,60 zł, olej napędowy po ok. 2,80 zł.