Notowania kontraktów na kawę w ostatnich dniach wyznaczyły 10-letnie maksimum. Splot rozmaitych czynników uderza w podaż, podczas gdy popyt pozostaje silny.


Funt kawy arabica na nowojorskiej giełdzie ICE wyceniany jest dziś na 2,42 USD po tym, jak we wtorek po raz pierwszy od dziesięciu lat jego cena przekroczyła 2,5 USD. W ciągu minionych 12 miesięcy kawa podrożała o blisko 110 proc., wyrywając się z wieloletniego trendu bocznego.
Jak informował „Financial Times”, w ostatnich dniach przedsiębiorcy kierowali się ku kontraktom futures w związku z trudnościami z zapewnieniem odpowiednich dostaw na „tradycyjnym, fizycznym rynku” kawy. Problemy te spowodowane są przez trudności zgłaszane przez dostawców tego towaru.
- Po roku będącym jednym z najgorszym dla upraw ze względu na niekorzystne warunki pogodowe w Brazylii, na eksport kawy negatywnie wpłynął również niedobór kontenerów przekładający się na ograniczenie dostaw do palarni w Europie i Stanach Zjednoczonych. W listopadzie eksport kawy z Brazylii wyniósł 2,918 mln worków po 60 kg, o 8% pozostając w tyle za pięcioletnią średnią, natomiast w Kolumbii – kraju będącym drugim co do wielkości światowym eksporterem tego produktu – eksport spadł o 11% do poziomu 1,132 mln worków. Coraz mniejsza podaż i problemy w łańcuchu dostaw przyczyniły się do spadku zapasów kawy w magazynach monitorowanych przez ICE do poziomu 1,6 mln worków, czyli o 11% poniżej pięcioletniej średniej – informuje Saxo Bank.
Przeczytaj także
- Z problemami z produkcją boryka się także Wietnam - będący największym producentem kawy gatunku robusta. Obecnie ten azjatycki kraj mierzy się z ulewnymi deszczami utrudniającymi zbiory, jak również z brakiem rąk do pracy przy uprawach kawy, wynikającym z pandemii – dodaje Dorota Sierakowska, analityk DM BOŚ.
W medialnych przekazach informacje o cenach kawy na światowych rynkach często przedstawiane są w kontekście kawy, którą kupujemy w sklepach czy kawiarniach. Warto jednak pamiętać, że cena samego surowca to tylko ułamek ceny końcowej – doliczyć należy od tego marże, koszty pracy, energii, transportu etc. Z polskiej perspektywy istotny jest także kurs dolara.
MZ