Grupa CCC pozytywnie patrzy na czwarty kwartał, mimo listopadowego lockdownu w Polsce. Podtrzymuje, że celem jest dodatnia dynamika przychodów w tym okresie, choć decydujący będzie grudzień - poinformował PAP Biznes Marcin Czyczerski, prezes CCC.


"Podtrzymujemy, że naszym celem jest, by dynamika przychodów w czwartym kwartale była dodatnia, choćby nieznacznie. O wszystkim zdecyduje jednak grudzień, musimy być przygotowani na różne scenariusze. Po stronie wyzwań mamy za sobą listopadowy lockdown w Polsce, w innych krajach też okoliczności są utrudnione, nie wiemy, jaki będzie ruch w sklepach w grudniu. Z drugiej strony mamy fenomenalny produkt z bardzo dobrym odbiorem, rosnący poziom zadowolenia klientów z obsługi, silny e-commerce, zaawansowanie technologiczne i czas pokaże, co przeważy. Biorąc pod uwagę doświadczenia trzeciego kwartału, także października, mamy prawo pozytywnie patrzeć na zamknięcie czwartego kwartału" - powiedział PAP Biznes prezes Marcin Czyczerski.
"Braliśmy pod uwagę nawet gorsze scenariusze na jesień i zakładaliśmy, że sobie poradzimy, a ten, który się realizuje obecnie, nie jest najbardziej kryzysowy" - dodał.
Jak poinformował, gdyby nie lockdown w listopadzie, osiągnięcie w całym 2020 roku porównywalnych przychodów rdr byłoby osiągalne.
"Na dziś walczymy o to, by w każdym kanale sprzedaży wygenerować jak najlepszą sprzedaż każdego dnia, jednocześnie budując trwałą lojalność klientów" - powiedział prezes CCC.
Po trzech kwartałach 2020 roku grupa CCC ma 3,64 mld zł przychodów ze sprzedaży, co stanowi spadek o 4,3 proc. rdr.
Czyczerski poinformował, że październik był kontynuacją tego, co widać było we wrześniu, czyli gdy zaczęła się pełna sprzedaż kolekcji jesień-zima.
"Obserwowaliśmy wówczas bardzo wysokie dynamiki e-commerce (ok. 80 proc. rdr) i przez długi czas dodatnie wyniki sprzedażowe w sklepach. Jeszcze w połowie października zakładaliśmy, że jeśli sytuacja epidemiczna się nie pogorszy, to październik będzie rekordowy. Liczba zakażeń zaczęła jednak rosnąć, ruch w sklepach zaczął gwałtownie spadać, o 50 proc. rdr, a niektóre rynki (Słowenia, Czechy, Słowacja) zaczęły się zamykać. Niemniej jednak oceniamy październik pozytywnie, wypadł dobrze" - powiedział.
Poinformował, że na początku listopada widoczna była kontynuacja trendów z października, czyli bardzo wysokie dynamiki e-commerce, niski ruch w sklepach i lockdowny w kolejnych krajach.
W Polsce od 7 listopada część sklepów w galeriach, centrach i parkach handlowych o powierzchni powyżej 2 tys. m kw., jest zamknięta. Ograniczenia mają zostać zniesione w sobotę, 28 listopada.
"W sklepach, które funkcjonowały konwersja pozwalała w dużej części skompensować niższy ruch, a kanał e-commerce działał bardzo dobrze. Po zamknięciu sklepów w galeriach handlowych w Polsce obserwujemy dwukrotny wzrost e-commerce w porównaniu z tym, co było na przełomie października i listopada. W otwartych sklepach widzimy, że jest całkiem nieźle, konwersja pozwala kompensować w dużej części spadek ruchu. Siła e-commerce i siła produktu pozwalają nam pozytywnie patrzeć na możliwości niwelowania +dziury+ powstałej w związku z lockdownem" - powiedział Marcin Czyczerski.
Obecnie działa 650 sklepów grupy CCC (zamknięte są sklepy w Słowenii, Czechach i Austrii oraz większość sklepów w Polsce).
"Szczególnie zadowalający jest wynik 150 sklepów działających w Polsce, notujemy w nich dobre wyniki sprzedażowe" - powiedział prezes.
Jak poinformował Czyczerski, CCC zakłada, że cele strategiczne przewidujące 35-40 proc. udziału kanału online w sprzedaży grupy w 2022 roku będą zrealizowane znacznie szybciej, de facto jeszcze w tym roku.
Zmieniający się miks sprzedażowy wpływa na osiągane marże.
"Dominujący staje się kanał e-commerce, który poprawia swoją marżę brutto z kwartału na kwartał, ale jest ona niższa niż w detalu, więc wzrost udziału e-commerce powoduje niższą łączną marżę. Z drugiej strony siła Black Week i walka o odwiedzalność rzucają wyzwanie marży, to naturalne. Na koniec dnia, w takich okolicznościach, liczą się jednak wolumen, rotacja towaru i z tego jesteśmy zadowoleni, zwłaszcza porównując się do reszty rynku" - powiedział prezes CCC.
Pytany o czynsze, odpowiedział: "Kwestią kosztów najmu w dużej mierze zajęliśmy się przy okazji pierwszej fali pandemii, negocjując rozwiązania, które horyzontem czasowym sięgały końca tego roku, a często dalej. Jesteśmy cały czas w rozmowach z wynajmującymi, by dopasować warunki najmu do realiów. Mamy partnerskie relacje, chcemy chronić interesy obu stron".
Na koniec września 2020 roku grupa CCC była obecna w 29 krajach – w 22 sprzedaż prowadzona była w 1.053 sklepach stacjonarnych, a w 17 poprzez kanał online. Grupa posiada ponad 60 platform online w całej Europie: eobuwie. pl, ccc. eu, Modivo, DeeZee, Gino Rossi.
Anna Pełka (PAP Biznes)
pel/ asa/


























































