W piątek wieczorem - doszło do ataku na hotel w Wagadugu. Władze ogłosiły wprowadzenie godziny policyjnej. Szef dyplomacji Burkina Faso, Alpha Barry poinformował o ofiarach i wzięciu przez terrorystów zakładników. Do ataku przyznał się lokalny odłam Al-Kaidy.


[Aktualizacja - 17.01.16, godz. 16:20]
Co najmniej 14 cudzoziemców jest wśród 29 ofiar śmiertelnych piątkowego ataku dżihadystów w stolicy Burkina Faso, Wagadugu - poinformował w niedzielę szef MSW tego kraju Simon Compaore. Dodał, że siedem ciał nie zostało jeszcze zidentyfikowanych.
Wśród ofiar śmiertelnych jest ośmiu obywateli Burkina Faso, czterech Kanadyjczyków, trzech Ukraińców, dwóch Francuzów, dwóch Portugalczyków, dwóch Szwajcarów i Holender.
Premier Kanady Justin Trudeau poinformował o śmierci sześciu obywateli swego kraju. Możliwe - jak pisze AFP - że pozostała dwójka jest wśród tych niezidentyfikowanych lub mają podwójne obywatelstwo.
Podczas ataku zabitych zostało również trzech dżihadystów, w tym "dwóch białych i jeden czarnoskóry" - sprecyzował minister Compaore. Na obecnym etapie śledztwa, nie wiadomo ilu dokładnie dżihadystów dokonało ataku - dodał.
Uwolniono z hotelu "Splendid" o kawiarni "Capuccino" 126 osób, w tym co najmniej 33 rannych. Zamachowcy to dwie kobiety i dwaj mężczyźni.
Wśród ewakuowanych był minister pracy Clement Sawadogo.
Według ambasadora Francji w Burkina Faso Gilles'a Thibaulta zginęło 27 osób, a z hotelu uwolniono 150.
UPD: #BurkinaFaso minister, foreigners held hostage; US & French soldiers 'arrive at hotel' https://t.co/MdBHHJU4FS https://t.co/RreMkPC6yX
— RT (@RT_com) styczeń 16, 2016
Wcześniej podawano, że w zamachu zginęło 20 osób, a 15 zostało rannych. Taką informację przekazał dyrektor szpitala w Wagadugu Robert Sangare.
"Nasze służby konsularne są w kontakcie z ambasadą Francji w Burkina Faso oraz naszym konsulem honorowym. Aktualnie nie ma informacji o ewentualnych poszkodowanych polskich obywatelach" - powiedział PAP Rafał Sobczak, dyrektor Biura Rzecznika Prasowego w MSZ.
W akcji antyterrorystycznej uczestniczyli oprócz sił rządowych również wojskowi francuscy, stacjonujący w pobliżu Wagadugu w ramach walki przeciwko dżihadystom w krajach Sahelu. Jak podaje agencja Reutera, byli oni "wspomagani radą i wsparciem przez oficera USA".
Do zamachu doszło w piątek wieczorem o godz. 19.45 czasu lokalnego. Terroryści zaatakowali położony w dzielnicy biznesowej sześciopiętrowy luksusowy hotel ze 147 pokojami oraz pobliską kawiarnię. Oba miejsca są chętnie odwiedzane przez cudzoziemców.
"Za zamachem stoi regionalna grupa Al-Kaidy Islamskiego Maghrebu (AQIM)" twierdzą eksperci z Instytutu SITE, który zajmuje się całodobowym śledzeniem aktywności grup terrorystycznych w internecie.
Z wiadomości opublikowanej po arabsku przez użytkownika konta "Muzułmanie Afryki" na Telegramie wynika, że zamachowcy wtargnęli do hotelu przez restaurację. "Bojownicy zapewnili w rozmowie telefonicznej, że poległo wielu +krzyżowców+, którzy są wrogami islamu" napisano w niej.
UPDATE [15.01-22:32] VIDEO #Ouagadougou #BurkinaFaso #esplosioni #sparatorie attacco contro Hotel Splendid https://t.co/Wn8bjDBdNO
— Emergenza24 (@Emergenza24) styczeń 15, 2016
Agencje przypominają, że jest to pierwszy atak terrorystyczny w Burkina Faso. Pod koniec listopada 2015 r. odbyły się w tym kraju pierwsze demokratyczne wybory parlamentarne i prezydenckie, które zakończyły rozpoczęty pod koniec 2014 r. proces transformacji ustrojowej w Burkina Faso. W wyniku fali protestów obalono wtedy rządzącego od 27 lat prezydenta Compaore.
Tymczasem w sobotę władze Burkina Faso poinformowały, że dwoje Austriaków, lekarz i jego żona, zostali uprowadzeni w nocy z piątku na sobotę na północy tego kraju, niedaleko granicy z Mali.
Nie wiadomo, kto dokonał porwania. Na razie nie jest też jasne, czy ma ono jakiś związek z atakiem na hotel w Wagadugu - informuje agencja Reutera.
Muzułmanie stanowią 61,6 proc. mieszkańców Burkina Faso (ogółem 18,9 mln mieszkańców), chrześcijanie - 22,5 proc., a 15,4 proc. to wyznawcy religii plemiennych.
Porwano Austriackiego lekarza i jego żonę
Dwoje Austriaków - lekarz i jego żona - zostali porwani w nocy w północnej prowincji Burkina Faso, przy granicy z Mali - poinformowały siły bezpieczeństwa. Na razie nie wiadomo czy uprowadzenie ma związek z wieczornym atakiem na hotel Splendid w stolicy kraju.
W Wagadugu, w ataku dżihadystów na hotel w centrum miasta zginęły co najmniej 23 osoby z 18 krajów. Siły bezpieczeństwa zastrzegają, że liczba ofiar może się zwiększyć. Wśród zabitych jest czterech terrorystów w tym dwie kobiety. Piąty napastnik uciekł i najprawdopodobniej ukrywa się w pobliskim barze.
Hotel znajduje się niemal w centrum miasta, w ruchliwej dzielnicy, w niewielkiej odległości od międzynarodowego lotniska.
W ubiegłym miesiącu w Burkina Faso zaprzysiężono nowego prezydenta. Został nim Roch Marc Christian Kabore.
Zamach w Burkina Faso ma na celu zniszczenie procesu demokratyzacji
Zamach w Burkina Faso ma na celu zniszczenie procesu demokratyzacji - uważa Kamil Zajączkowski z Uniwersytetu Warszawskiego.
"Obawiam się, że Burkina Faso może być kolejnym punktem dla terrorystów, żeby nie dopuścić do tej bardzo żmudnej odbudowy państw afrykańskich" - powiedział w Polskim Radiu 24 politolog. Przyznał, że nie wierzy w to, aby w ciągu kilku lat mogła powstać tam demokracja w europejskim rozumieniu. Dodał, że organizacje terrorystyczne w tym regionie świata robią wszystko, aby sytuacja nie była tam stabilna.
Zdaniem doktora Kamila Zajączkowskiego, jedną z przesłanek działań terrorystycznych w tym regionie jest tak zwana "walka o dusze". Przypomniał, że obecnie w tym regionie mniej więcej jest tyle samo muzułmanów, co chrześcijan. Rejon Burkina Faso - zdaniem eksperta - jest miejscem konfrontacji wyznawców tych dwóch religii.
W stolicy Burkina Faso Wagadugu, w ataku dżihadystów na hotel w centrum miasta zginęło co najmniej 26 osób z 18 krajów. Wczoraj wieczorem terroryści zaatakowali położony w dzielnicy biznesowej sześciopiętrowy hotel Splendid oraz pobliską kawiarnię Cappuccino. Oba miejsca są chętnie odwiedzane przez cudzoziemców. W nocy wojsko otoczyło hotel, po kilku godzinach rozpoczął się szturm. Uratowano 126 zakładników.
Hotel w Wagadugu jest popularny wśród pracowników ONZ i obywateli krajów zachodnich. Hotel znajduje się niemal w centrum miasta, w ruchliwej dzielnicy, w niewielkiej odległości od międzynarodowego lotniska. Do ataku przyznała się Al-Kaida Islamskiego Maghrebu.
W ubiegłym miesiącu w Burkina Faso zaprzysiężono nowego prezydenta. Został nim Roch Marc Christian Kabore.
PAP/IAR