Zapotrzebowanie na pracowników sektora finansowego w londyńskim City może spaść nawet o 30 000 stanowisk. Drastyczne cięcia miałyby wynikać z przeprowadzenia Brexitu i dotyczyłyby głównie bankowców i księgowych.


Do 10 000 zatrudnionych w Londynie w bankowości i do 20 000 pracowników księgowości, prawa i doradztwa może stracić pracę po wystąpieniu Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. Taki scenariusz przedstawił jeden z thinktanków związanych z Komisją Europejską – donosi „The Guardian”.
Doradcy ekonomiczni z brukselskiej instytucji Bruegel oszacowali, że firmy przeniosą swój biznes wart 1,8 bilionów euro z Wielkiej Brytanii na kontynent. Miastem, które najbardziej na tym zyska miałby zostać Frankfurt, a w dalszej kolejności byłyby to Paryż, Amsterdam i Dublin. Ostrzegają jednak, że taki rozrzut bez mocniejszego nadzoru bankowego zwiększa ryzyko wystąpienia kryzysu systemu bankowego.
Obecnie Wielka Brytania jest miejscem zamieszkania dla 80 proc. najlepiej zarabiających ludzi w sektorze bankowym. Autorzy badania oceniają, że sytuacja byłaby bardziej stabilna, gdyby to Unia Europejska przejęła na siebie nadzór nad tymi instytucjami, aniżeli miałyby o to walczyć pojedyncze państwa, obniżające wymagania regulacyjne w celu pozyskania jak największych inwestycji.
MG