Bank Centralny Brazylii podniósł stopy procentowe najmocniej od blisko 20 lat. Kraj Kawy walczy z inflacją przekraczającą 10 proc. rocznie.


Decyzją BCB podstawowa stopa procentowa w Brazylii (Selic) została podniesiona aż o 1,5 punktu procentowego, do poziomu 7,75 proc. To największy ruch w górę ceny brazylijskiego pieniądza od 2002 r. Sam poziom stóp jest natomiast najwyższy od 4 lat.
Październikowa podwyżka stanowi kontynuację cyklu rozpoczętego w marcu. Brazylijskie władze monetarne podnosiły stopy już sześciokrotnie, startując od poziomu 2 proc. Zdaniem ekonomistów na tym nie koniec i w grudniu oczekiwać możemy kolejnej podwyżki (najprawdopodobniej również o 1,5 punktu procentowego). Co istotne, rynkowi analitycy przewidywali, że w bieżącym miesiącu dojdzie do podwyżki o 1 punkt procentowy.
Działania brazylijskiego banku centralnego nakierowane są na ograniczenie inflacji, która we wrześniu wyniosła 10,25 proc. Dla porównania, cel inflacyjny Banku Brazylii to 5,25 proc. Wśród państw należących do G20, wyższą inflacją „pochwalić” mogą się jedynie Argentyna (52,5 proc.) i Turcja (19,6 proc.).
Walkę z inflacją utrudniać może polityka – na rok przed wyborami prezydenckimi, walczący o reelekcję prezydent Jair Bolsonaro cieszy się w sondażach niskim poparciem (ok. 25 proc. wobec 40 proc. dla byłego prezydenta Luli da Silvy). Urzędująca głowa państwa już zapowiedziała zwiększenie wydatków socjalnych w 2022 r.
Michał Żuławiński

























































