Blisko jedna czwarta przedsiębiorców z sektora MŚP zamierza wstrzymać się lub ograniczyć do minimum wydatki związane z zakupem nowych samochodów - wynika z badania Instytutu Keralla Research.


24,3 proc. przedstawicieli firm z sektora MŚP chce do końca roku ograniczyć do minimum lub wstrzymać całkowicie zakup samochodów. Z kolei ponad 50 proc. mikro, małych i średnich przedsiębiorców wskazuje, że pandemia wirusa SARS-CoV-2 nie wpłynęła w istotny sposób na rewizję budżetów flotowych w ich firmach – wynika z raportu przygotowanego przez Instytut Keralla Research realizowanego na zlecenie Carefleet.
Niewielkie odbicie na rynku
Dodatkowo 16,6 proc. osób prowadzących działalność w sektorze MŚP wskazało, że będzie próbowało obniżać koszty związane z posiadaną flotą m.in. poprzez zmniejszenie liczby wyjazdów służbowych. Z kolei ponad 16 proc. respondentów wskazało, że zamierza zwiększyć budżet na podniesienie bezpieczeństwa korzystania z samochodów przez pracowników, czytamy w raporcie.
Reklama– Aktualne wyniki nie wskazują na jakiekolwiek ograniczanie przez przedsiębiorców decyzji zakupowych. Oczywiście, przedsiębiorcy działający w niektórych branżach przeżywają problemy, jednak spora część wciąż działa zgodnie z wcześniej ustalonym grafikiem wymiany floty lub wręcz, ze względu na sytuację i atrakcyjne oferty cenowe ją przyspiesza. Na razie obserwujemy więc odbicie rynku, chociaż nie jest one zbyt duże. Sytuacja może się jednak zmienić z początkiem przyszłego roku – komentuje sytuację na rynku Wojciech Drzewiecki, prezes IBRM Samar.
Budżety flotowe bez zmian
65,5 proc. ankietowanych prowadzących jednoosobową działalność gospodarczą wskazało, że nie wprowadzi żadnych istotnych zmian w budżetach flotowych. Z kolei w mikro i małych firmach odpowiednio 44,5 proc. oraz 46,7 proc. respondentów deklarowało utrzymanie zaplanowanych budżetów.
– Obecnie na rynku mamy do czynienia z procesem wyprzedaży zapasów magazynowych. Oferta cenowa jest bardzo interesująca, co w kontekście zapowiedzi kolejnych podwyżek cen, skłania do zakupów. Dodatkowo, na placach w Europie wciąż znajduje się sporo samochodów, które ze względu na nowe przepisy dotyczące emisji muszą zostać sprzedane do końca tego roku, co stwarza szanse na utrzymanie dobrej oferty. O problemach gospodarczych na razie wciąż się mówi, ale jeszcze nie odczuwamy ich w takim stopniu, aby w pełni zrewidować dotychczasową politykę zakupową. To oczywiście szybko może się zmienić, bo sytuacja jest wciąż niepewna – mówił prezes IBRM Samar.
DF