Wicemarszałek Senatu zapowiedział, że Senat, który rozpoczyna dzisiaj czterodniowe posiedzenie, zajmie się między innymi ustawą utrzymującą na obecnym poziomie kwotę wolną od podatku.


Adam Bielan powiedział w radiowej Jedynce, że Senat będzie dążył do podwyższenia tej kwoty dla najmniej zarabiających. Przypomniał, że Trybunał Konstytucyjny wskazał minimum egzystencji w Polsce. Wynosi ono nieco ponad 6500 złotych rocznie. Zdaniem wicemarszałka Senatu osoby, które osiągają takie dochody w skali roku nie powinny płacić od nich podatku.
-
Znamy orzeczenie Trybunału Konstytucyjnego, którego PO nie wprowadziła w
życie, mimo że tak często się odwołuje do TK. Wskazuje ono na pewne
minimum egzystencji, które jest kształtowane w Polsce na poziomie około
6,5 tysiąca złotych rocznie. My uważamy, że osoby, które mają tego typu
dochody nie powinny w ogóle podatków płacić - stwierdził Bielan.
"Podnosimy kwotę ponad dwukrotnie dla osób najniżej zarabiających. To będzie kosztowało budżet. Mówiliśmy o tym w kampanii wyborczej. To realizacja kolejnej obietnicy" - powiedział Adam Bielan.
Wicemarszałek Senatu zapytany, czy będzie to pierwszy krok do objęcia wyższą kwotą wolną od podatku wszystkich obywateli, odpowiedział, że będzie to zależało od możliwości budżetowych.
Wicepremier Morawiecki powiedział w wywiadzie dla gazety "Superexpress", że zmiany w kwocie wolnej "(...) będą kosztowne dla budżetu już w zaproponowanym przez nas wariancie. Jeżeli parlament przyjmie tę propozycję, to koszt będzie oscylował w okolicy miliarda zł rocznie, może trochę mniej"
15 listopada Sejm uchwalił ustawę, która przewiduje, że kwota wolna od podatku w roku 2017 pozostanie na tym samym poziomie. Obecnie kwota wolna od podatku wynosi 3091 złotych.
IAR/Polskie Radio Jedynka/dko/sk