Wzrost cen i inflacja to największe obawy polskich przedsiębiorców - wynika z badania przeprowadzonego przez Pracodawców Rzeczpospolitej Polskiej. Ich obawy budzą także zmiany w przepisach gospodarczych i podatkowych oraz spadek zamówień, deficyt kadr, a także presja płacowa. Wiele z nich ma jednak plany, jak radzić sobie w tej trudnej obecnie sytuacji.


Kryzys energetyczny, wysoka inflacja czy wojna w Ukrainie – to tylko niektóre z problemów, jakie stanęły w tym roku przed przedsiębiorcami. Kryzysowa sytuacja nie zniknęła również z końcem roku. O nastroje i obawy przed nadchodzącym rokiem Pracodawcy RP zapytali właścicieli polskich firm.
Największe obawy przez inflacją
Jak wynika z tego badania, blisko 91 proc. z nich obawia się wzrostu cen i inflacji. Martwią się również o zaskakujące wprowadzanie nowych zmian w przepisach gospodarczych i podatkowych (54,5 proc.) oraz spadek zamówień czy pogorszenie sytuacji finansowej dostawców lub odbiorców (40,9 proc.). Ponad jedna trzecia obawia się też deficytu kadr lub presji płacowej (36,4 proc.), a blisko 32 proc. zatorów płatniczych oraz problemów z płynnością finansową firmy. Natomiast ponad 27 proc. przedsiębiorców boi się również problemów z dostępnością materiałów i energii.
W przeprowadzonej ankiecie przedsiębiorcy mogli wybrać więcej niż jedną odpowiedź, co też wielu z nich uczyniło, dzieląc się swoimi troskami o sytuację gospodarczą, z jaką przyjdzie im się zmierzyć w 2023 roku.
Oszczędności to główny sposób na kryzys
Właściciele firm przedstawili również, jakie działania zamierzają podjąć w związku z przyszłorocznymi obawami. Zdecydowana większość, bo aż 86,4 proc. planuje wprowadzić w swoich firmach oszczędności. Nieco mniej niż połowa (40,9 proc.) wprost deklaruje, że podniesie ceny towarów i usług. Członkowie Pracodawców RP planują także ograniczyć inwestycje (36,4 proc.) oraz zredukować zatrudnienie lub obniżyć wynagrodzenie (22,7 proc.).
Połowa ankietowanych przez Pracodawców RP to szefowie dużych firm, zatrudniających ponad 250 pracowników. Natomiast pozostałą część stanowili właściciele małych i mikro przedsiębiorstw.