Największe banki z GPW oszacowały, jakie wpłaty będą musiały ponieść na fundusz pomocowy, czyli element rządowej tarczy dla kredytobiorców. W środę odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy wprowadzające pakiet ochronny.


Fundusz pomocowy to część rządowego planu, który w obliczu szybko rosnących stóp procentowych ma odciążyć kredytobiorców. Nowa formuła ma powstać z inicjatywy banków, ale wymuszonej przez państwo. Jednocześnie służyć będzie ochronie płynności sektora bankowego. Branża musi bowiem sprostać pozostałym pomysłom rządu, które w drugim czytaniu będą rozpatrywane w środę na posiedzeniu Sejmu.
To wakacje kredytowe, nowy wskaźnik oprocentowania kredytów i pomoc w spłacie raty w trudnej sytuacji kredytobiorcy. Fundusz pomocowy powstaje obok już istniejącego Funduszu wsparcia kredytobiorców, do którego składka dla całej branży została zwiększona o 1,4 mld zł. Pamiętajmy o istnieniu jeszcze Bankowego Funduszu Gwarancyjnego (BFG), do którego banki wpłacą w 2022 r. 3,7 mld zł o 66 proc. więcej niż rok wcześniej.
Fundusz pomocowy to tak naprawdę dyskutowany od dłuższego czasu dobrowolny system ochrony instytucjonalnej (IFS). We wtorek zarządy największych banków notowanych na GPW zgodziły się na złożenie wniosku do KNF o zatwierdzenie i uznanie systemu ochrony, przedstawiając jednocześnie szacunkowe kwoty wpłat, która ma wynosić 0,4 proc. kwoty środków gwarantowanych danego banku, objętego obowiązkowym systemem gwarantowania depozytów.
Najwięcej wpłaci największy bank na rynku, czyli PKO BP. To ponad 870 mln zł. Wpłata będzie dokonana na rzecz utworzonej przez banki spółki akcyjnej, w której PKO obejmie 21,1 proc. udziałów. Na poziomie ponad 400 mln zł będą kontrybuowały Pekao i Santander. W sumie oszacowane do tej pory wpłaty opiewają na 3,17 mld zł i obciążą wynik za 2022 r. Wpłaty mają przynieść jednak ulgę przy składkach na wspomniany BFG.
Stałoby się tak z uwagi na możliwość wykorzystania mechanizmu podatkowego, który tłumaczył w kwietniu dla Bankier.pl Andrzej Powierża z Citi. "Wpłaty na rzecz utworzonego dobrowolnie przez banki IPS można odejmować od składek na BFG i są one kosztem podatkowym, dlatego według moich szacunków przeznaczenie na System ochrony 3.5 mld zł obniży wynik netto banków w 2022 r. o ok. 1,8 mld zł" – wyliczał ekspert.


Kolejne obciążania sektora bankowego odbijają się na notowaniach banków, których branżowy indeks stracił od początku roku 30 proc., mimo że wraz z rosnącymi stopami procentowymi sektor miał mieć najlepszy rok w historii. Zapewne wyniki i tak będą wysokie, co pokazują kolejne dane o zyskach sektora w 2022 r., ale już nie w takiej skali jak sądzono na początku roku. Mimo to, tylko od stycznia do końca kwietnia zysk sektora wyniósł 9,2 mld zł i był o 111 proc. wyższy rdr.
Ostateczne szacunki, co do całorocznego wyniku sektora ciągle są trudne do określenia, ze względu na kontynuację zacieśniania polityki monetarnej przez RPP i przesuwane w górę prognozy ekspertów o ostatecznym poziomie docelowym, o których pisze Maciej Kalwasiński w artykule „RPP znów mocno podniesie stopy procentowe”.
Dla kredytobiorców oznacza to, że raty znowu pójdą w górę, a co za tym idzie także przychody odsetkowe banków. Z drugiej strony jest cały pakiet dodatkowych obciążeń sektora w ramach tarczy i także wymuszone na bankach zwiększone oprocentowanie lokat. Sejmowa debata zapewne w największym stopniu skupi się na najbardziej kontrowersyjnym pomyśle, czyli wakacjach kredytowych (4 miesiące w 2022 r. i 4 miesiące w 2023 r.). O to, by było to rozwiązanie nie dla wszystkich apelował również NBP. Jego koszt według szacunków KNF to ok. 20 mld zł.
„Przyjęcie tego rozwiązania będzie automatycznie oznaczało ujawnienie ok. 20 mld zł w bilansach i rachunkach bankowych. Powołuję się tutaj na konserwatywne szacunki NBP” – powiedział w trakcie obrad komisji Krzysztof Pietraszkiewicz, prezes Związku Banków Polskich.
Dodał, że wakacje kredytowe będą działać proinflacyjnie i będą oznaczać konieczność kolejnych podwyżek stóp procentowych. O tym, na jakim poziomie będą przez najbliższy miesiąc, dowiemy się z dzisiejszego komunikatu po posiedzeniu RPP.