Rekordowy poziom 4.243 USD za tonę notowania miedzi osiągnęły 18 i 21 listopada. Ogólnie od początku roku czerwony metal podrożał już o 32%, a tylko dziś, za sprawą spekulacyjnego popytu funduszy hedge, miedź podrożała o 35 USD (0,9%) do poziomu 4.125 USD za tonę.
Spekulanci zaczęli dziś skupować kontrakty na dostawę miedzi po tym, jak ich cena spadła w okolice nieznacznie powyżej 4000 USD. Na rynku przeważa przeświadczenie, że w najbliższym czasie będziemy mieli do czynienia z gwałtownym wzrostem popytu ze strony rządu Chin.
Według kontraktów terminowych sprzedanych w imieniu chińskiej rządowej agencji kontrolującej państwowe zapasy surowców do 21 grudnia na rynek ma zostać dostarczonych 200.000 ton miedzi. Najprawdopodobniej w pierwszym transporcie do azjatyckich magazynów trafi 50.000 ton, reszta natomiast zostanie rozłożona na raty dostarczane na rynki na początku przyszłego roku.
Według chińskiej rządowej gazety China Daily, Liu Qibing, inwestor pracujący dla rządowej instytucji, mógł narazić ją na straty w wysokości nawet 300 mln USD. Działając bez konsultacji z przełożonymi, przyjął w imieniu pracodawcy krótkie pozycje w kontraktach na dostawę 200.000 ton miedzi.
Liu liczył, że wywoła to znaczny spadek notowań czerwonego metalu i będzie mógł odkupić go poniższej cenie. Niestety, rynki zareagowały na całą akcję niedowierzaniem i ceny czerwonego metalu zamiast spadać zaczęły rosnąć ustanawiając co raz to nowe rekordy wszech czasów.
Pechowy inwestor stracił pracę i został umieszczony w areszcie domowym, a rząd ma kłopot w postaci zobowiązania do ogromnych dostaw deficytowego surowca. Według ekspertów Chiny nie mogą pozwolić sobie na repudiację (odmowę spłaty) zobowiązań, gdyż mogłoby to zrujnować opinię tego żyjącego w dużej mierze z eksportu kraju, najprawdopodobniej będzie więc w najbliższym czasie zmuszony zdobyć odpowiednie ilości miedzi.
Na Londyńskiej Giełdzie Metali drożeje też ostatnio aluminium - jego cena wzrosła dziś o 13 USD do najwyższego od 10 lat poziomu 2.071 USD za tonę po tym jak koncern Alcoa Inc. poinformował o planach zamknięcia jednego z zakładów.
BaP