Bank Rezerwy Australii obciął stopy procentowe do nowego, rekordowo niskiego poziomu, by walczyć z dezinflacją i ograniczyć umacnianie się waluty.


Australijski bank centralny obciął stopę depozytową o 25 pb do 1,75%. Poprzednia obniżka, z 2,25% do 2,00%, miała miejsce prawie rok temu – 5 maja. Z celem inflacyjnym na poziomie 2-3 procent, ostatni pomiar na poziomie 1,3% pozostawiał wiele do życzenia i wśród analityków wzrosło przekonanie o tym, że obniżka faktycznie nastąpi. Taki ruch banku centralnego przewidywało 12 z 27 ankietowanych ekonomistów.
Decyzja o obniżeniu stopy poskutkowała osłabieniem się dolara australijskiego do amerykańskiego. O godz. 6.30 kurs AUD/USD wynosił 0,7706, a już po ogłoszeniu decyzji spadł i o godz. 09.00 wynosił 0,7589. Waluta umacniała się od połowy stycznia bieżącego roku nawet o 15%.
W komunikacie dołączonym do decyzji Glenn Stevens, stojący na czele Banku Rezerw Australii, tłumaczył swoją decyzję „już od jakiegoś czasu słabą inflacją oraz nieoczekiwanie słabymi danymi makro”. Choć zaznacza, że na dane kwartalne wpływ miało kilka tymczasowych czynników, to jednak wraz z rosnącymi kosztami pracy w Australii i bardzo niskimi kosztami pracy na świecie, można sądzić, że prognozy inflacji powinny zostać obniżone.