Gra Pokemon Go w mgnieniu oka podbiła serca graczy na całym świecie. Wirtualne stworki niekoniecznie jednak pojawiają się w odpowiednich miejscach. Pokemony można złapać m.in. w Muzeum Auschwitz-Birkenau. Władze byłego obozu koncentracyjnego chcą ukrócić tę zabawę i zabronić grania w Pokemon Go na swoim terenie.


Pokemon Go to gra łącząca świat wirtualny z rzeczywistym. Gracz ma za zadanie za pomocą smartfona złapać jak najwięcej pokemonów. W tym celu musi wyjść z domu i przemieszczać się po okolicy w ich poszukiwaniu. Wygląda jednak na to, że idea wymknęła się nieco spod kontroli i stworki pojawiają się też tam, gdzie niekoniecznie powinny.
Pokemony w Auschwitz i Muzeum Holocaustu
Amerykańskie media podzieliły się ostatnio zdjęciami przedstawiającymi pokemony na terenie muzeum w Oświęcimiu. Jego władze podkreślają, że były obóz zagłady jest miejscem pamięci i gra w Pokemon Go to okazanie braku szacunku wobec ofiar holokaustu. Apelują do użytkowników o zaprzestanie łapania pokemonów podczas zwiedzania obiektu. Liczą też, że twórcy gry zadbają o to, by w najbliższej przyszłości nie będzie było można korzystać z Pokemon Go na ich terenie.
Today in "what the hell is wrong with people" - Playing Pokémon Go at Auschwitz? https://t.co/ZfM4gEhhRQ pic.twitter.com/ET3oH4ejSD
— Andrew Stroehlein (@astroehlein) 13 lipca 2016
Auschwitz to nie jedyne kontrowersyjne miejsce, w którym można złapać pokemony. Apel o usunięcie gry ze swojej lokalizacji wystosowały także Muzeum Holokaustu w Waszyngtonie i wojskowy cmentarz w Arlington. Gracze dzielą się na Twitterze również zdjęciami swoich zdobyczy złapanych m.in. przy pomniku pamięci ofiar ataków z 11 września 2001 r. czy pomniku weteranów wojny w Wietnamie.
Caught a Krabby at the Holocaust Museum! Gotta Remember'em all! #AwfulPokemonGO pic.twitter.com/ilg8wb4AoA
— The Levine Machine (@Eitanthegoalie) 11 lipca 2016
Nie wygląda jednak na to, by szaleństwo z Pokemonami w roli głównej, miało w najbliższym czasie stracić na intensywności. Wręcz przeciwnie. Serwis SurveyMonkey podał, że Pokemon Go jest najpopularniejszą grą na smartfony w historii USA. W Stanach animowane stwory łapie już 21 milionów osób. Pokemon Go w ostatnim czasie był też ściągany częściej niż Tinder i mobilna wersja Twittera. Warto podkreślić, że gra dopiero niedawno trafiła na europejski rynek. Jako pierwsi cieszyć się nią mogli Niemcy, którzy od wczoraj mogą legalnie pobierać Pokemon Go. Data polskiej premiery nie jest jeszcze znana.