Arabia Saudyjska wstrzymała pakiet pomocowy w wysokości 3 mld dolarów dla armii libańskiej - poinformowała w piątek saudyjska agencja prasowa SPA. Rijad zareagował w ten sposób na brak potępienia Bejrutu dla ataku na saudyjską ambasadę w Teheranie.
SPA cytując oficjalne oświadczenie w tej sprawie zwraca uwagę, że Arabia Saudyjska zrezygnowała też z wypłaty Libanowi pozostałej kwoty z 1 mld dolarów pomocy, która miała być przeznaczona na wsparcie tamtejszych służb bezpieczeństwa.
Libańska armia miała przeznaczyć pakiet pomocowy 3 mld dolarów na zakup francuskiego uzbrojenia. Pierwsza transza sprzętu zbrojnego została dostarczona do Libanu w kwietniu ub. roku, dzięki finansowemu wsparciu Arabii Saudyjskiej. Sprzęt miał pomóc Bejrutowi w walce z islamistami przybywającymi do kraju głównie z Syrii.
W komunikacie zwrócono też uwagę, że na terytorium Libanu działa szyicka organizacja Hezbollah, którą wspiera Iran.
Strona libańska podkreśliła, że nie otrzymała oficjalnego potwierdzenia o wstrzymaniu pakietu pomocowego. Natomiast w saudyjskim oświadczeniu cytowanym przez SPA podkreślono, że Rijad zawsze wspierał Liban, nawet w trudnych czasach. Zwrócono także uwagę, że podczas ostatnich posiedzeń Ligi Arabskiej przedstawiciele Libanu nie potępili "ewidentnej agresji" na ambasadę Arabii Saudyjskiej w Teheranie.
Na początku stycznia doszło w Iranie do protestów w reakcji na stracenie przez Arabię Saudyjską szyickiego duchownego Nimra al-Nimra. Został on oskarżony przez władze saudyjskie o terroryzm. Podczas zamieszek doszło m.in. do ataku na saudyjską placówkę dyplomatyczną w Teheranie. (PAP)
lm/ mc/
























































