Przestworza fascynują ludzkość. Choć amatorskie latanie nie jest tanie, hobby to zdobywa coraz większą popularność. Amatorzy w Polsce latają, czym mogą - przyznaje Krzysztof Wronowski. Okazuje się, że Czechy biją nas dalej na głowę...


Hobbistyczne pilotowanie samolotu, wiatrakowców, czy śmigłowca, choć staje się coraz bardziej dostępne, to wciąż rozrywka dla zamożnych. Wystarczy wspomnieć, że samo tylko szkolenie lotnicze i zdobycie podstawowej licencji to wydatek kilkudziesięciu tysięcy złotych. O tym, czego przyszły pilot dowie się i nauczy podczas takiego kursu oraz jak połączyć go z innymi przyjemnościami mówi współwłaściciel Space Flight Academy, Bartłomiej Zientek.
Krzysztof Wronowski, prezes Manufaktury Lotniczej, która wytwarza urządzenia latające opowiada o sprzęcie, jakiego używają amatorzy pilotażu w Polsce oraz oczywiście o kosztach takiego zakupu.
Michał Cedroński jest współwłaścicielem lądowiska na Mazurach i od lat wraz z przyjaciółmi lata po Polsce i po Europie amatorski samolotem. Ilekroć ktoś, kto dołącza do grupy pyta, ile taka wyprawa kosztuje, Michał Cedroński odpowiada szczerze: „nie wiem, ale dużo”. Sam zresztą unika podliczania własnych wydatków na ten cel – nie chce się stresować ich wysokością.
W każdej z rozmów w tym podcaście przewija się kwestia bezpieczeństwa. Najwięcej mówi jednak o nim Rafał Skibniewski, zawodowy pilot i instruktor lotnictwa.
Goście:
0'35" Bartłomiej Zientek, Space Flight Academy: o cenach kursów lotniczych
10'30" Krzysztof Wronowski, Manufaktura Lotnicza: o kosztach zakupu skrzydeł
19'12" Michał Cedroński, Kikity: o wydatkach na lotnicze hobby
28'38" Rafał Skibniewski, pilot: o bezpieczeństwie w przestworzach
38'36" Zakończenie