Spółka, której gra "This War of Mine" wywołała hossę na polskim rynku producentów gier, pochwaliła się wynikami za 2014 rok. Zyski 11bit studios w 2014 roku wzrosły względem roku 2013 niemal dziesięciokrotnie.
- Przychody spółki 11bit studios wyniosły w 2014 roku 17,9 mln zł - poinformował na konferencji prasowej prezes spółki, Grzegorz Miechowski. Zyski spółki wyniosły w tym okresie blisko 9,7 mln zł. Rok temu spółka wykazała zyski na poziomie 1 mln zł przy przychodach przekraczających 5,7 mln zł.
"Whis War of Mine" jeszcze da zarobić
- To głównie zasługa gry "This War of Mine" - dodał Miechowski. Zaznaczył on jednocześnie, że tytuł wciąż bardzo dobrze się sprzedaje, a spółka spodziewa się, że przyszłe przychody z tej gry będą wyższe niż obecne.
Przyszłej sprzedaży mają pomóc m.in. promocje. - Do tej pory nie było jeszcze żadnej akcji promocyjnej na ten tytuł - stwierdził Miechowski - zniżki są dopiero w planach.
This War of Mine i GPW - 11bit studios
Za zarobkowym potencjałem "This War of Mine" przemawia według zarządu empiryzm. Analizując dane historyczne dla gry Anomaly Warzone Earth, przedstawiciele spółki zauważyli, że pierwsze
tygodnie sprzedaży wygenerowały przychody stanowiące mniej niż 10%
łącznych przychodów z gry. To daje nadzieję, że podobnie będzie z najnowszym tytułem studia.
Prezes 11bit studios zwrócił także uwagę, że "This War of Mine" zostało doceniane przez graczy. Dowodem na to są nie tylko wyróżnienia z pism branżowych i nie tylko (łącznie ponad 50), ale także społeczność jaka powstała wokół gry. Gracze stworzyli tematyczne wiki, a tematykę gry porusza ponad 500 stron internetowych. "This War of Mine" świetnie radzi sobie również na platformie Steam.
Spółka śpi na gotówce, ale dywidendy nie będzie
11bit nie ma w planach produkcji sequela dla "This War of Mine", spółka postara się jednak maksymalnie wydłużyć cykl życia produktu. Studio skupi się więc na dodatkach oraz wersjach mobilnych na platformy iOS oraz Android.
Z raportu wynika, iż w bilansie spółki znajduje się 7,6 mln zł gotówki. Zarząd zaznaczył jednak, że jest to młoda gotówka i najprawdopodobniej nie jest najlepszym pomysłem przeznaczanie jej na dywidendę. Decyzja jednak będzie należała do WZA.
11bit idzie na GPW
Miechowski zdradził również, że spółka wybiera się na główny parkiet warszawskiej giełdy. - Spełniamy wymagania, czekamy na decyzję WZA - stwierdził prezes 11bit - koszt debiutu nie jest istotnym kosztem z punktu widzenia finansów spółki. Chcemy to zrobić jak najszybciej, jeszcze w tym roku. Przeniesieniu notowań nie będzie towarzyszyła dodatkowa emisja akcji.
Na ten rok planowana jest również nowa premiera. Gra pod roboczym tytułem Industrial ma ujrzeć światło dzienne najwcześniej w drugim kwartale 2015, a jej potencjał sprzedażowy ma być większy niż przy wspomnianym "This War of Mine".
11bit studios to notowany na rynku NewConnect polski deweloper wieloplatformowych gier wideo. Spółka zyskała rozgłos dzięki grze "This War of Mine". Zgodnie z listopadowym komunikatem 11bit gra zaczęła przynosić zyski już po dwóch dniach sprzedaży. Komunikat ten sprawił, że rynkowa wartość studia w niecały miesiąc wzrosła ośmiokrotnie. Na euforii skorzystali także inni mniejsi producenci gier, których notowania również poszły w górę. Dzięki "This War of Mine" wytowrzyła się wówczas swego rodzaju hossa na polskich deweloperów gier wideo.
Adam Torchała
