Dyskutowane unijne embargo na rosyjski gaz LPG może sprawić, że już w styczniu właściciele aut z instalacjami LPG będą mieli trudności z ich tankowaniem i będą musieli zacząć tankować benzynę – ostrzega Polska Izba Gazu Płynnego (PIGP).
W Polsce, zgodnie z danymi Centralnej Ewidencji Pojazdów i Kierowców, jest ok. 3,4 mln aut zasilanych LPG. Od stycznia mogą mieć oni trudności z tankowaniem. Wszystko przez dyskutowane unijne sankcje na rosyjski gaz.
Jak informuje „Auto Świat”, Polska Izba Gazu Płynnego ostrzega, że jeśli zostaną one wprowadzone, to na zmianę obecnie obowiązujących kontraktów na dostawy i przemodelowanie logistyki potrzeba będzie co najmniej roku. Podczas wprowadzania zmian może dojść do czasowych przerw w dostawach gazu do polskich stacji paliw, ponieważ obecnie aż trzecia dostarczanego do Polski LPG pochodzi z Rosji.
Zgodnie z postulatem PIGP należałoby wprowadzić roczny okres przejściowy, podczas którego należałoby usprawnić dostawy gazu z północy i zachodu.
Byłby to nie lada problem dla ok. 3,4 mln właścicieli aut z instalacjami LPG, które zarejestrowane są w Polsce. Nad Wisłą jeździ najwięcej aut z tym rodzajem napędu w całej Unii Europejskiej. Ich właściciele musieliby więc przynajmniej chwilowi „przerzucić się” na tankowanie benzyny, co jednak znacząco zwiększyłoby popyt na nią.
Brak gazu LPG na stacjach byłby problemem przede wszystkim dla właścicieli starszych samochodów. W polskich salonach samochodowych obecnie można wybierać jedynie spośród kilkunastu modeli zasilanych gazem.