REKLAMA
RELACJA Z FORUM FINANSÓW

Chiny pokazały dane z gospodarki. Jeden wskaźnik budzi szczególny niepokój

2025-10-20 09:15
publikacja
2025-10-20 09:15

Tempo wzrostu chińskiej gospodarki w III kwartale 2025 roku spadło i chociaż wciąż pozostaje w sferze marzeń wielu zachodnich gospodarek, wątpliwości budzą jego części składowe. Pomimo silnego eksportu i produkcji, kryzys na rynku nieruchomości to nadal palący problem. Ekonomiści patrzą też z niepokojem na spadek inwestycji w środki trwałe - drugi taki przypadek w ciągu 33 lat.

Chiny pokazały dane z gospodarki. Jeden wskaźnik budzi szczególny niepokój
Chiny pokazały dane z gospodarki. Jeden wskaźnik budzi szczególny niepokój
fot. Komarzynska, E. / / FORUM

Chińska gospodarka odnotowała w III kwartale najsłabsze tempo wzrostu w 2025 roku, którego jednak wciąż może pozazdrościć im większość zachodnich państw. Według oficjalnych danych produkt krajowy brutto umocnił się o 4,8% rok do roku, w porównaniu do 5,2% w okresie kwiecień - czerwiec. Całoroczny cel komunistycznych władz to osiągnięcie tempa wzrostu na poziomie 5%. 

W przeciwieństwie do wielu innych światowych gospodarek Chiny nie informują o tym, jaki udział we wzroście PKB miały konsumpcja, inwestycje i eksport. Publikują za to szereg odrębnych wskaźników aktywności, na podstawie których można wyciągać pewne wnioski.

Z przedstawionej w poniedziałek 20 października paczki chiński danych wyłania się obraz gospodarki, która nie umie przezwyciężyć kryzysu na rynku nieruchomości, a jej głównym motorem pozostaje produkcja i eksport, przekreślając starania władz o większe oparcie wzrostu na krajowej konsumpcji.

Chińczycy oszczędzają. Rynek nieruchomości pozostaje w kryzysie

Sprzedaż detaliczna w Chinach wzrosła we wrześniu o 3% w ujęciu rok do roku. To efekt wygasającego wsparcia władz, które dopłacały w tym roku obywatelom do wymiany sprzętu AGD. Jego sprzedaż wzrosła we wrześniu o skromne 3,3%, w porównaniu do napędzanej rządowymi pieniędzmi zwyżki o 25,3% w pierwszych trzech kwartałach roku.

Niski poziom wydatków Chińczyków potwierdził również ubiegłotygodniowy odczyt inflacji. Zgodnie z nim wskaźnik cen konsumpcyjnych spadł w zeszłym miesiącu o 0,3%. Chiny przez cały czas mierzą się więc z deflacją. Ostrą konkurencję o konsumenta podkreśla spadający od niemal 3 lat wskaźnik cen producentów. Tzw. inflacja PPI w Chinach spadła we wrześniu o 2,3%.

Według analityków pobudzenie krajowej konsumpcji będzie trudne, o ile Pekin nie upora się wcześniej z kryzysem w sektorze nieruchomości. Pomimo szeregu rządowych środków wsparcia, temat nie zostaje zamknięty. Ceny nowych domów w 70 największych miastach Chin (z wyłączeniem mieszkań dotowanych przez państwo) spadły we wrześniu o 0,41% w porównaniu z miesiącem poprzednim, co stanowi największy spadek od 11 miesięcy.

Zaskakujący odczyt z Chin - drugi taki przypadek w ciągu 33 lat

Odczytem, który szczególnie zdziwił ekonomistów, był niespodziewany spadek inwestycji w środki trwałe. Kategoria obejmująca nieruchomości i wydatki na infrastrukturę, nieoczekiwanie spadł o 0,5% w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera prognozowali wzrost o 0,1%.

Za pogorszenie wskaźnika odpowiadały głównie inwestycje w nieruchomości, które spadły łącznie o 13,9% w ciągu 9 miesięcy 2025 roku. Dla porównania w okresie styczeń - sierpień wskaźnik kurczył się w tempie 12,9%. 

Według danych Wind Information obejmujących okres od 1992 roku inwestycje w środki trwałe spadały w Chinach jedynie w 2020 roku podczas pandemii. Najnowszy odczyt, który wykazał pogorszenie tego wskaźnika jest “rzadki i alarmujący” - stwierdził w notatce Zhiwei Zhang, prezes i główny ekonomista Pinpoint Asset Management, przytaczany przez CNBC.

Silna produkcja przemysłowa i eksport

Chińska produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 6,5%. Był to wynik znacznie powyżej oczekiwań ekonomistów ankietowanych przez agencję Reutera, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 5%, a także więcej niż sierpniowy wynik, czyli 5,2%. Zdaniem głównego ekonomisty ING dla regionu Chin, Lynna Songa, na wzrost ten w dalszym ciągu wpływał popyt zewnętrzny, na co wskazywały lepsze od oczekiwań dane eksportowe.

Pomimo trwającej wojny handlowej chiński eksport pozostał silny, rosnąc we wrześniu o 8,3% rok do roku, według danych celnych opublikowanych w zeszłym tygodniu. Gwałtowny spadek dostaw do Stanów Zjednoczonych, zrekompensowała sprzedaż towarów do ​​innych regionów, w tym do Azji Południowo-Wschodniej.

Eksport magnesów trwałych, wytwarzanych z metali ziem rzadkich, do USA spadł we wrześniu o 28,7% w porównaniu z sierpniem. To pokazuje, że Pekin grał nimi jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem z października, kiedy Chiny poinformowały o wprowadzeniu ścisłych kontroli wywozu krytycznych surowców, na których opiera się wiele gałęzi światowego przemysłu. 

Oprac. Michał Misiura

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (16)

dodaj komentarz
od_redakcji
Ten „alarmujący” artykuł to klasyczna publicystyczna lipa – straszak bez mocnej podstawy.

### Gdzie leży słaby punkt?

Autor próbuje zbudować narrację o problemie, ale zderza to z liczbami, które same sobie zaprzeczają:

* **PKB +4,8%** – tempo wzrostu, o jakim Zachód może tylko fantazjować, ale opisane jakby to
Ten „alarmujący” artykuł to klasyczna publicystyczna lipa – straszak bez mocnej podstawy.

### Gdzie leży słaby punkt?

Autor próbuje zbudować narrację o problemie, ale zderza to z liczbami, które same sobie zaprzeczają:

* **PKB +4,8%** – tempo wzrostu, o jakim Zachód może tylko fantazjować, ale opisane jakby to była recesja.
* **Produkcja przemysłowa +6,5%** – powyżej prognoz, ale przedstawione jako „tło problemu”.
* **Eksport +8,3%** – „pomimo wojny handlowej” – czyli handel żyje, ale narracyjnie trzeba zostawić posmak dramatu.

A potem bum: „niepokojący wskaźnik” to spadek inwestycji w środki trwałe o **0,5%** w dziewięć miesięcy. I to ma być fundament całego alarmu. Na tle wzrostu produkcji, eksportu i PKB? To nie jest analiza, tylko próba zaczepienia się na jednej luce, by dorobić resztę historii.

### Gdzie lipa jest najbardziej widoczna?

* **Brak struktury PKB** – sami piszą, że Chiny nie podają udziałów konsumpcji czy inwestycji w PKB, więc reszta tekstu to domysły, konfetti i cytaty ekonomistów „zaskoczonych”.
* **Sprzedaż detaliczna +3%** – po wygasaniu dopłat – i to rzekomo dowód konsumpcyjnej zapaści? Co by powiedzieli, gdyby spadła jak w Niemczech albo USA?
* **Inflacja -0,3%** uznana za problem, choć dla konsumenta to ulga, a nie dramat. Ale „deflacja brzmi groźnie”, więc można straszyć.
* **Rynek nieruchomości** maglowany od lat jako chińska apokalipsa – ale mimo to PKB, eksport i produkcja dalej rosną. Zero logicznego spięcia.

### Podsumowanie

Cały tekst działa na zasadzie: „jest dobrze, ale niech będzie źle, więc znajdziemy coś i nazwiemy to ostrzegawczym sygnałem”. Jeden słaby punkt (0,5% na inwestycjach) jest użyty jako fundament do siania niepokoju, mimo że reszta danych temu przeczy.

To nie analiza – to narracyjna wydmuszka. Krótko mówiąc: **lipa ubrana w statystyki**.
od_redakcji
20 października – E-mail od czytelnika Cześć, z Chin dochodzą pogłoski, że z powodu ogromnych niedoborów podaży, ogromnego popytu i gwałtownie rosnących premii cena spot srebra osiągnęła 125 USD w przeliczeniu na dolary amerykańskie. Tak, dobrze czytasz. 125 USD. Jeśli to prawda, jest to absolutnie zdumiewające i jasny sygnał, że 20 października – E-mail od czytelnika Cześć, z Chin dochodzą pogłoski, że z powodu ogromnych niedoborów podaży, ogromnego popytu i gwałtownie rosnących premii cena spot srebra osiągnęła 125 USD w przeliczeniu na dolary amerykańskie. Tak, dobrze czytasz. 125 USD. Jeśli to prawda, jest to absolutnie zdumiewające i jasny sygnał, że stado się wystraszyło i gromadzi się za wszelką cenę. Nie minie dużo czasu, zanim się to rozprzestrzeni.
bha
PKB 4,8 krajowe to większość krajów na Globie chciałoby mieć obecnie, ale mogą sobie o tym tylko pomarzyć!.
zenonn
Nie może być wiecznego wzrostu PKB.
Drzewa nie rosną do nieba.
fuckruskimir
Mało kto w krajach europejskich chciałby żyć w państwie komunistycznym jak Chiny na poziomie przeciętnego Chińczyka i pracować jak on sześć dni w tygodniu do godzin wieczornych.
mknowak
PKB to bzdurny wskaźnik patrz u nas wystarczy kupić czołgów i innych zabawek dla wojska "na magazyn" na kredyt i PKB rośnie w kosmos tylko czy dobrobyt z tego rośnie ??
zenonn odpowiada fuckruskimir
Doganiają. Rumun, Albańczyk a nawet każdy Polak ma się lepiej?

(Dane za 2023/2024 rok):
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie: Według państwowych statystyk, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto pracowników w miastach wynosiło około 11 000 - 12 000 CNY (ok. 6 000 - 6 500 złotych).
Megamiasta (Pekin, Szanghaj, Shenzhen):
Doganiają. Rumun, Albańczyk a nawet każdy Polak ma się lepiej?

(Dane za 2023/2024 rok):
Przeciętne miesięczne wynagrodzenie: Według państwowych statystyk, przeciętne miesięczne wynagrodzenie brutto pracowników w miastach wynosiło około 11 000 - 12 000 CNY (ok. 6 000 - 6 500 złotych).
Megamiasta (Pekin, Szanghaj, Shenzhen): Przeciętne zarobki mogą sięgać 15 000 - 20 000 CNY miesięcznie (ok. 8 300 - 11 100 zł), a w wysoko płatnych branżach (IT, finanse) znacznie więcej.
Mniejsze miasta i regiony śródlądowe: Zarobki mogą wynosić 4 000 - 6 000 CNY (ok. 2 200 - 3 300 zł).
Minimalna płaca: Różni się w zależności od prowincji. Najwyższa jest w Szanghaju (ok. 2 690 CNY/miesiąc, czyli ~1 500 zł), a najniższe w biedniejszych prowincjach (ok. 1 500 CNY/miesiąc, czyli ~830 zł).

zenonn odpowiada zenonn
Godziny pracy i kultura pracy:
Standardowy tydzień pracy: Oficjalnie jest to 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu (40-godzinny tydzień pracy).
Fenomen "996": W wielu sektorach, szczególnie w tech (IT), finansach i usługach, powszechna jest nieoficjalna, ale oczekiwana kultura nadgodzin. "996" oznacza pracę
Godziny pracy i kultura pracy:
Standardowy tydzień pracy: Oficjalnie jest to 8 godzin dziennie, 5 dni w tygodniu (40-godzinny tydzień pracy).
Fenomen "996": W wielu sektorach, szczególnie w tech (IT), finansach i usługach, powszechna jest nieoficjalna, ale oczekiwana kultura nadgodzin. "996" oznacza pracę od 9:00 do 21:00, 6 dni w tygodniu. Jest to nielegalne, ale wciąż szeroko praktykowane.
Niskie wzięcie urlopu: Chińczycy mają prawo do urlopu, ale często nie biorą go w całości z powodu presji w pracy i kultury "bycia zawsze dyspozycyjnym".

W Polsce informatyk, działacz gospodarczy pracuje podobnie.
Wiele korposzczurów, lekarzy urlopów nie bierze.
zenonn odpowiada fuckruskimir
Komunizm? Teoretyczne pojęcie, którego nigdy nie było w Chinach, ZSRR ani państwach Europy wschodniej.
Bliżej komunizmu jest Skandynawia czy Holandia.
to_i_owo odpowiada zenonn
No tak, Chiny są super
24h pod kamerą która za każde zachowanie wlepia punkty, jak powiesz coś nie tak to można powiedzieć że przegrałeś życie, brak systemu emerytalnego i SUMARYCZNY (państwo, firmy, prywatni, regiony) dług podobny % jak w USA

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki