Tempo wzrostu chińskiej gospodarki w III kwartale 2025 roku spadło i chociaż wciąż pozostaje w sferze marzeń wielu zachodnich gospodarek, wątpliwości budzą jego części składowe. Pomimo silnego eksportu i produkcji, kryzys na rynku nieruchomości to nadal palący problem. Ekonomiści patrzą też z niepokojem na spadek inwestycji w środki trwałe - drugi taki przypadek w ciągu 33 lat.


Chińska gospodarka odnotowała w III kwartale najsłabsze tempo wzrostu w 2025 roku, którego jednak wciąż może pozazdrościć im większość zachodnich państw. Według oficjalnych danych produkt krajowy brutto umocnił się o 4,8% rok do roku, w porównaniu do 5,2% w okresie kwiecień - czerwiec. Całoroczny cel komunistycznych władz to osiągnięcie tempa wzrostu na poziomie 5%.
W przeciwieństwie do wielu innych światowych gospodarek Chiny nie informują o tym, jaki udział we wzroście PKB miały konsumpcja, inwestycje i eksport. Publikują za to szereg odrębnych wskaźników aktywności, na podstawie których można wyciągać pewne wnioski.
Z przedstawionej w poniedziałek 20 października paczki chiński danych wyłania się obraz gospodarki, która nie umie przezwyciężyć kryzysu na rynku nieruchomości, a jej głównym motorem pozostaje produkcja i eksport, przekreślając starania władz o większe oparcie wzrostu na krajowej konsumpcji.
Chińczycy oszczędzają. Rynek nieruchomości pozostaje w kryzysie
Sprzedaż detaliczna w Chinach wzrosła we wrześniu o 3% w ujęciu rok do roku. To efekt wygasającego wsparcia władz, które dopłacały w tym roku obywatelom do wymiany sprzętu AGD. Jego sprzedaż wzrosła we wrześniu o skromne 3,3%, w porównaniu do napędzanej rządowymi pieniędzmi zwyżki o 25,3% w pierwszych trzech kwartałach roku.
Niski poziom wydatków Chińczyków potwierdził również ubiegłotygodniowy odczyt inflacji. Zgodnie z nim wskaźnik cen konsumpcyjnych spadł w zeszłym miesiącu o 0,3%. Chiny przez cały czas mierzą się więc z deflacją. Ostrą konkurencję o konsumenta podkreśla spadający od niemal 3 lat wskaźnik cen producentów. Tzw. inflacja PPI w Chinach spadła we wrześniu o 2,3%.
Według analityków pobudzenie krajowej konsumpcji będzie trudne, o ile Pekin nie upora się wcześniej z kryzysem w sektorze nieruchomości. Pomimo szeregu rządowych środków wsparcia, temat nie zostaje zamknięty. Ceny nowych domów w 70 największych miastach Chin (z wyłączeniem mieszkań dotowanych przez państwo) spadły we wrześniu o 0,41% w porównaniu z miesiącem poprzednim, co stanowi największy spadek od 11 miesięcy.
Zaskakujący odczyt z Chin - drugi taki przypadek w ciągu 33 lat
Odczytem, który szczególnie zdziwił ekonomistów, był niespodziewany spadek inwestycji w środki trwałe. Kategoria obejmująca nieruchomości i wydatki na infrastrukturę, nieoczekiwanie spadł o 0,5% w ciągu pierwszych dziewięciu miesięcy roku. Analitycy ankietowani przez agencję Reutera prognozowali wzrost o 0,1%.
Za pogorszenie wskaźnika odpowiadały głównie inwestycje w nieruchomości, które spadły łącznie o 13,9% w ciągu 9 miesięcy 2025 roku. Dla porównania w okresie styczeń - sierpień wskaźnik kurczył się w tempie 12,9%.
Według danych Wind Information obejmujących okres od 1992 roku inwestycje w środki trwałe spadały w Chinach jedynie w 2020 roku podczas pandemii. Najnowszy odczyt, który wykazał pogorszenie tego wskaźnika jest “rzadki i alarmujący” - stwierdził w notatce Zhiwei Zhang, prezes i główny ekonomista Pinpoint Asset Management, przytaczany przez CNBC.
Silna produkcja przemysłowa i eksport
Chińska produkcja przemysłowa wzrosła we wrześniu o 6,5%. Był to wynik znacznie powyżej oczekiwań ekonomistów ankietowanych przez agencję Reutera, którzy spodziewali się odczytu na poziomie 5%, a także więcej niż sierpniowy wynik, czyli 5,2%. Zdaniem głównego ekonomisty ING dla regionu Chin, Lynna Songa, na wzrost ten w dalszym ciągu wpływał popyt zewnętrzny, na co wskazywały lepsze od oczekiwań dane eksportowe.
Pomimo trwającej wojny handlowej chiński eksport pozostał silny, rosnąc we wrześniu o 8,3% rok do roku, według danych celnych opublikowanych w zeszłym tygodniu. Gwałtowny spadek dostaw do Stanów Zjednoczonych, zrekompensowała sprzedaż towarów do innych regionów, w tym do Azji Południowo-Wschodniej.
Eksport magnesów trwałych, wytwarzanych z metali ziem rzadkich, do USA spadł we wrześniu o 28,7% w porównaniu z sierpniem. To pokazuje, że Pekin grał nimi jeszcze przed oficjalnym ogłoszeniem z października, kiedy Chiny poinformowały o wprowadzeniu ścisłych kontroli wywozu krytycznych surowców, na których opiera się wiele gałęzi światowego przemysłu.
Oprac. Michał Misiura


























































