Pełny raport Grupy Orlen pokazał, że największa polska spółka zaksięgowała pierwszą od 2020 r. kwartalną stratę. To efekt zwłaszcza regulacji związanych z mrożeniem cen energii elektrycznej i gazu, ale także postępującego spadku marż rafineryjnych. Koncern poinformował przy tym o mniejszych wydatkach inwestycyjnych w tym roku.
Grupa Orlen w II kwartale 2024 r. wypracowała przychody na poziomie 69,5 mld zł (–12% rdr.) oraz stratę netto wynoszącą 34 mln zł. Skorygowany wynik EBIDTA LIFO, uwzględniający m.in. zdarzenia jednorazowe, ruchy na zapasach, ale także odpisy wyniósł 5 mld zł i był niższy o 54,1% rdr. Z wyłączeniem efektu regulacji, EBITDA LIFO wyniosła 11,3 mld zł i była wyższa o 8% rdr. Konsensus prognoz zebranych przez Bloomberga zakładał, że przychody wyniosą 77,2 mld zł, natomiast prognozowano, że kwartał Grupa skończy ze stratą wielkości 718 mln zł.
Strata była przewidywana przez rynkowych ekspertów, a niektórzy z nich szacowali ją nawet na blisko 1,6 mld zł, według danych Bloomberga. Pełny raport nie przyniósł zaskoczenia jeśli chodzi o wyniki EBITDA i EBITDA LIFO, które Grupa Orlen podała już 9 sierpnia. Reakcja inwestorów na pokazane dane były pozytywna, a kurs spółki zyskał 4,9 proc. na sesji następującej po publikacji szacunkowych wybranych danych finansowych. Strata jednak może martwić inwestorów w kontekście przyszłorocznej dywidendy bazowej, nie mówiąc już o ewentualnym powiększeniu jej w zależności od skorygowanych wolnych przepływów pieniężnych, które były ujemne i wyniosły w II kwartale -2,6 mld zł.
"W drugim kwartale br. pokazaliśmy, że wzmocnienie kompetencji zarządczych już w krótkim terminie może wspierać osiąganie solidnych wyników, nawet w niesprzyjającym otoczeniu makroekonomicznym. Przy spadkach rok do roku kluczowych dla nas wskaźników, w tym marż rafineryjnych i petrochemicznych, dyferencjału oraz cen energii elektrycznej i gazu, wypracowaliśmy ponad 11 mld zł oczyszczonego wyniu EBITDA LIFO"- powiedział, cytowany w komunikacie prasowym prezes Ireneusz Fąfara.
Potwierdziły się też dane dotyczące poszczególnych segmentów działalności Grupy Orlen. Najmocniej na wynik kontrybuował segment gazowy, który wypracował 4,1 mld zł EBITDA LIFO. To jednak oznaczało spadek o 48 proc. rdr i kdk, kiedy to wyniki tego segmentu wyniosły po 7,9 mld zł. W największym stopniu na zmianę miała wpływ mniejsza kwota rekompensat z tytułu zamrożenia cen gazu. Dla porównania w pierwszym kwartale 2024 r. z tego tytułu Orlen otrzymał blisko 2,3 mld zł, w drugim kwartale był to niespełna 1 mld zł.
Z drugiej strony negatywnie na wynik wpływał segment wydobycia, który przyniósł stratę EBITDA LIFO na poziomie 3,9 mld zł. Wynikała ona głównie z obowiązku odprowadzenia składki gazowej na Fundusz Wypłaty Różnicy Ceny, która jest źródłem finansowania systemu rekompensat. Składka gazowa spółek z Grupy Orlen w 2 kwartale 2024 r. wyniosła ok. 7,7 mld zł.
Rafineria poprawiła wynik kwartał do kwartału o 21 proc. do 2,6 mld zł. W tym okresie niższe marże rafineryjne i dyferencjał zostały zrównoważone poprzez umocnienie złotego względem dolara. Koncern utrzymał wysoki stopień wykorzystania mocy rafineryjnych, sięgający 90%. Wynik segmentu uwzględnia wpływ odszkodowania po zdarzeniu na instalacji Hydroodsiarczania Gudrony z 2022 r. w kwocie 443 mln zł.
Wynik EBITDA LIFO energetyki oparty przede wszystkim o Energę wyniósł 2 mld zł, przy pozytywnym efekcie zmiany wartości godziwej kontraktów swap na stopę procentową (IRS) w Baltic Power na kwotę 233 mln zł. Segment zanotował wzrost wyniku o 235 proc. rdr i spadek o 19 proc. kdk. Jak podano łączna moc zainstalowana w Grupie Orlen wyniosła 5,6 GWe. W tym czasie wyprodukowano 3 TWh energii elektrycznej, mniej o 17% rdr. Obecnie blisko 70% energii elektrycznej w Grupie wytwarzane jest z odnawialnych źródeł oraz w jednostkach zasilanych gazem - podał koncern.
W efekcie utrzymujących się bardzo trudnych warunków makroekonomicznych, w tym presji marż na wszystkich produktach petrochemicznych, segment petrochemii osiągnął wynikową stratę EBITDA LIFO na poziomie 180 mln zł. Jednocześnie o 8% rdr wzrosły wolumeny sprzedaży produktów petrochemicznych - czytamy w raporcie.
Wzrost zarówno w ujęciu rok do roku (35 proc.) jak i kwartał do kwartału (75 proc.) zanotował detal. EBITDA LIFO powoli zbliża się do pełnego miliarda po przekroczeniu w drugim kwartale 893 mln zł. Jak informuje Orlen, był to efekt wzrostu wolumenów sprzedaży w detalu o 18 proc. przez wzrost popytu w Polsce oraz wzrostu łącznej liczby stacji paliw we wszystkich krajach.
Sieć Orlen powiększyła się w ciągu roku o 348 stacji paliw, których łącznie koncern ma już 3 505 w siedmiu krajach Europy. Jednocześnie Orlen inwestuje w stacje alternatywnego tankowania, których liczba zwiększyła się o 144 rdr do 816. Rośnie także liczba punktów sprzedaży pozapaliwowej. Obecnie jest ich już 2 681 - informuje Orlen.
"Dzięki przeglądowi planowanych prac i ich optymalizacji udało się nam zracjonalizować wydatki inwestycyjne na ten rok. Przewidujemy, że wyniosą one 35,3 mld zł, czyli o 9 proc. mniej niż zakładano na początku roku. Nie oznacza to ograniczenia rozwoju koncernu, wręcz przeciwnie. W ramach realizowanych inwestycji i działań biznesowych widzimy możliwości optymalizacji, przede wszystkim poprzez poprawę dyscypliny finansowej w planowaniu i realizacji inwestycji" – poinformowała Magdalena Bartoś, wiceprezes zarządu Orlen ds. Finansowych.
Planowany na 2024 rok CAPEX grupy Orlen zakłada przeznaczenie 26,4 mld zł na rozwój i 8,9 mld zł na utrzymanie. Po sześciu miesiącach 2024 roku zrealizowany CAPEX w grupie Orlen wyniósł 14 mld zł, w tym 3,3 mld zł w wydobyciu, 3 mld zł w rafinerii, 2,7 mld zł w petrochemii, 2,4 mld zł w energetyce, 1,2 mld zł w detalu, 1,1 mld zł w gazie i 0,2 mld zł w funkcjach korporacyjnych.
Michał Kubicki
