REKLAMA

Zuber: Giełda jest w największym kryzysie od momentu jej powstania

2016-12-23 08:35
publikacja
2016-12-23 08:35

Ekonomiści upominają się o nową strategię dla słabnącej warszawskiej giełdy, tymczasem według wszelkiego prawdopodobieństwa najbliższym istotnym wydarzeniem dotyczącym warszawskiego parkietu będzie zmiana jego szefowej, czwarta w ciągu czterech lat. Zdaniem ekonomisty Marka Zubera warszawskiemu parkietowi potrzebny jest nie tylko człowiek z wizją, lecz także wsparcie polityków.

fot. Marcin Dlawichowski / / FORUM

- Giełda jest w największym kryzysie od momentu jej powstania. To nie ulega żadnej wątpliwości. Jeden tylko wskaźnik: w tym roku prawdopodobnie więcej spółek zejdzie z giełdy, niż weszło na giełdę, nie mieliśmy takiej sytuacji od początku działania giełdy - mówi agencji informacyjnej Newseria Inwestor ekonomista Marek Zuber. - I może jeszcze jeden wskaźnik, jeśli weźmiemy pod uwagę WIG20 wyrażony w euro albo w dolarach, to tak naprawdę jesteśmy poniżej poziomu z 2009 roku, teraz może już trochę wyżej, czyli z czasów, kiedy mieliśmy największy kryzys, jaki znamy - światowy kryzys. Jak to nie są przesłanki dramatu, który się na giełdzie dzieje, to nie wiem, co w takim razie tą przesłanką może być.

Według statystyk GPW na koniec listopada na rynku głównym notowanych było 488 spółek. W tym roku miało miejsce 18 debiutów i tyle samo wycofań. W trakcie są kolejne wezwania; zamiar opuszczenia giełdy ogłosiły m.in. Cedrob, główny akcjonariusz Gobarto (dawniej PKM Duda) czy Kofola, która postanowiła skupić się na giełdzie praskiej.

- Oczywiście jest to tylko wina polityków: i poprzednich w związku z ich pomysłami, i tych, którzy są dzisiaj -  ocenia Zuber. - Nie ma pomysłu na giełdę, to widać wyraźnie, nie mamy na poważnie wspomnianej giełdy w tzw. planie Morawieckiego, ona jest przy okazji jedynie wspominana. Dość enigmatycznie mówi się, że ona może być jakimś istotnym elementem budowania nowego systemu emerytalnego, ale wygląda na to, że nie należy się tego spodziewać wcześniej niż w 2018 roku. A jeśli nawet wcześniej, to zanim rzeczywiście pieniądze z niego staną się jakieś istotne z punktu widzenia kapitalizacji giełdy, to minie trochę czasu.

Problemy GPW zaczęły się od demontażu OFE: najpierw obniżenia składki przekazywanej do funduszy emerytalnych z 7,3 proc. do 2,3 proc. wynagrodzenia (2011 rok), a następnie przekazania do ZUS obligacji i ich umorzenia (2014 rok). Spowodowało to zmniejszenie roli OFE jako inwestorów. Kolejnym ciosem okazały się wybory, zarówno prezydenckie, jak i parlamentarne, których wyniki wystraszyły inwestorów.

Obroty akcyjne do listopada wyniosły na rynku głównym niespełna 180 mld zł. Oznacza to, że mało prawdopodobne jest osiągnięcie w całym roku 200 mld zł. Ostatni raz poniżej tego pułapu były w 2009 roku. Analitycy podkreślają, że nie widać nowej strategii dla GPW, która jest pilnie potrzebna, a będąca szefową giełdy od niespełna roku Małgorzata Zaleska prawdopodobnie zostanie w styczniu odwołana ze stanowiska. W tej sytuacji niewielką pociechą dla przyszłości rynku (bo dla pojedynczych inwestorów zapewne tak) jest fakt, że same wartości indeksów zachowywały się lepiej niż przed rokiem.

- Oczywiście, może się wydarzyć coś dobrego, może być tak, że odbijemy się od dna, ale dzisiaj trudno o tym mówić, skoro nie ma planu, nie ma projektu, nie ma strategii. Obecna prezes giełdy z pewnością nie jest specjalistą od rynku kapitałowego, jej doświadczenie zarówno naukowe, jak i praktyczne na to nie wskazuje, ale to nie zmienia faktu, że kto by nie był dzisiaj prezesem giełdy, bez wyraźnego wsparcia politycznego, bez pomysłów polityków nic nie zrobi, to musimy sobie bardzo jasno powiedzieć - przekonuje ekonomista. - Choćby to był naprawdę cudotwórca, człowiek, który ma wizję i bogate doświadczenie związane z rynkiem kapitałowym, to nic nie zrobi, jeżeli nie dostanie wsparcia polityków i decyzji politycznych dotyczących przyszłości polskiej giełdy.

Źródło:
Tematy
Miejski model Ford Puma. Trwa wyjątkowa wyprzedaż

Komentarze (17)

dodaj komentarz
~BiednyMilioner
Uzdrowienie giełdy? Bardzo proste:
1. Znieść 19% podatek od zysków dla inwestorów indywidualnych.
2. Zmniejszyć prowizje giełdowe dla indywidualnych do wartości pomijalnych (np. 0.8% od pary zleceń kupna/sprzedaży to jest zwyczajne złodziejstwo).
3. Zakończyć cyrki z "krótką" sprzedażą a kontrakty terminowe przenieść
Uzdrowienie giełdy? Bardzo proste:
1. Znieść 19% podatek od zysków dla inwestorów indywidualnych.
2. Zmniejszyć prowizje giełdowe dla indywidualnych do wartości pomijalnych (np. 0.8% od pary zleceń kupna/sprzedaży to jest zwyczajne złodziejstwo).
3. Zakończyć cyrki z "krótką" sprzedażą a kontrakty terminowe przenieść do kasyn.

Jeśli kupując akcje po kursie np. 80 zł i sprzedając te same akcje po 80 zł tracę prawie 1% swojego kapitału to chyba coś jest nie tak.
~wsx
psia sekta powinna zaproponowac wybitnego specjaliste od upychania kapitalu w Luksemburgu imć biereckiego
~tyutr
Aktualnie wycena akcji jest neutralna, ani nie są przewartościowane, ani niedowartościowane, wycena odpowiada realnej wartości (uśredniając cały polski rynek). Akcje podczas szczytów w 2007 roku były mocno przewartościowane, więc nieporozumieniem jest sugerowanie, że ówczesne wysokie wyceny były oznaką zdrowia giełdy, a obecne oznaką Aktualnie wycena akcji jest neutralna, ani nie są przewartościowane, ani niedowartościowane, wycena odpowiada realnej wartości (uśredniając cały polski rynek). Akcje podczas szczytów w 2007 roku były mocno przewartościowane, więc nieporozumieniem jest sugerowanie, że ówczesne wysokie wyceny były oznaką zdrowia giełdy, a obecne oznaką choroby. Dziś w ślad za wzrostem pkb walory mają perspektywę wzrostu.
~endi
Jak uzdrowić polską giełdę ? odpowiedź jest bardzo prosta , wystarczy poczytać sobie kilka miesięcy nasze forum - giełda , zwykli inwestorzy wykładają jak kawę na ławę co zrobić aby wszystko naprawić , tu nie potrzeba wielkich naukowców . Od siebie proponuję na początek likwidację rynku forex oraz możliwość scalania akcji
~mimi
Nasza giełda już od dawna jest dawcą kapitału dla tzw. inwestycji , polega to w skrócie na tym, że robi się szum medialny, wyciąga się kasę od indywidualnych inwestorów, a potem wszystko okazuje się nietrafioną inwestycję, a pieniądze popłynęły do spółek powiązanych w formie pożyczek i już nigdy nie zostaną zwrócone. To rzeczywiście Nasza giełda już od dawna jest dawcą kapitału dla tzw. inwestycji , polega to w skrócie na tym, że robi się szum medialny, wyciąga się kasę od indywidualnych inwestorów, a potem wszystko okazuje się nietrafioną inwestycję, a pieniądze popłynęły do spółek powiązanych w formie pożyczek i już nigdy nie zostaną zwrócone. To rzeczywiście nie na tym powinno polegać, raczej na budowaniu wartości firmy , ale w Polsce mamy zbyt dużo cwaniaków. Wstyd panowie INWESTORZY !!!!
~Quba
Tak krótko w kwestii Forexu to proponuję najpierw zaznajomić się z tematem zanim pisze się takie rzeczy jakoby Forex miał wpływ na kondycje Naszej Giełdy. Proste pytanie logiczne: Jeżeli Forex powstał w latach 40 XX wieku czyli około 1940 roku to jaki to ma wpływ na GWP o którym w tamtym czasie nikt nie słyszał ??? Jak Jesteś w stanie Tak krótko w kwestii Forexu to proponuję najpierw zaznajomić się z tematem zanim pisze się takie rzeczy jakoby Forex miał wpływ na kondycje Naszej Giełdy. Proste pytanie logiczne: Jeżeli Forex powstał w latach 40 XX wieku czyli około 1940 roku to jaki to ma wpływ na GWP o którym w tamtym czasie nikt nie słyszał ??? Jak Jesteś w stanie udzielić mi logicznej odpowiedzi to jestem w stanie przyjąć punkt widzenia o likwidacji wymiany międzynarodowej. Bo rozumiem że wtedy cały swiat zacznie handlować na GWP ?
~Edyta
panie Zuber to tacy jak pan robią burdel z giełdy a na wzór przytoczę przykład -pana kolega Gwiazdowski z centrum Smitha ""znawca jak pan "" będący w zarządzie firmy Lark tak zarządzał że doprowadził firmę z kursu 100 zł na 80 groszy w 7 lat na dzień dzisiejszy ,przy okazji firmę powiązane MINI podobnie .Więc panie Zuber to tacy jak pan robią burdel z giełdy a na wzór przytoczę przykład -pana kolega Gwiazdowski z centrum Smitha ""znawca jak pan "" będący w zarządzie firmy Lark tak zarządzał że doprowadził firmę z kursu 100 zł na 80 groszy w 7 lat na dzień dzisiejszy ,przy okazji firmę powiązane MINI podobnie .Więc nie gadaj panie głupot bo to tacy jak pan nieudacznicy chwalący dodruki pustej kasy przez FED,BJ,EBC doprowadzają do kryzysów
~Wojtek
Rozumiem ze zarzad w którym zasiadał Gwiazdowski był jednoosobowy .A ty skarbie ,znawczyni meandrów inwestycyjnych zgodnie z wszelkimi kanonami sztuki inwestycyjnej kupiłaś Lark po 100zł i z charakterystyczną dla dawców kapitału cechą oddałaś poniżej 1zł .A teraz rzecz jasna za swoją bezmyślność obwiniasz innych.Uwierz naprawdę Rozumiem ze zarzad w którym zasiadał Gwiazdowski był jednoosobowy .A ty skarbie ,znawczyni meandrów inwestycyjnych zgodnie z wszelkimi kanonami sztuki inwestycyjnej kupiłaś Lark po 100zł i z charakterystyczną dla dawców kapitału cechą oddałaś poniżej 1zł .A teraz rzecz jasna za swoją bezmyślność obwiniasz innych.Uwierz naprawdę nie ma się czym chwalić.A gdyby tak powiedzmy odwrócić sytuację i wspomniany Lark urósł do 200 zł to podziękowałabyś za to Gwiazdowskiego .No k..zrobiłabyś to....
~akcjonariusz
Panie Zuber politycy i rząd wspierają giełdę w ten sposób żeby jak najwięcej WYDOIĆ pieniędzy z giełdy i spółek SP na 500+ i jeszcze na mieszkanie + i chełpić się jak to oni spełniają obietnice.Tylko na to wszystko płaci nie tylko podatnik ale także INWESTOR.
~stanley
Panowie to wy nazywacie jeszcze giełdą . Przecież od lat wiadomo że to nazywa się SZULERNIA. Jako drobny inwestor straciłem około 70 tys .zł . i tego nigdy nie odzyskam . i przewiozło się wiele osób .

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki