REKLAMA
ZOOM NA SPÓŁKI

Złoto: bezpieczna przystań czy miraż?

2011-10-25 15:40
publikacja
2011-10-25 15:40

Złoto wzbudza niesłabnące zainteresowanie inwestorów. Czy ta inwestycja ma sens? Czy złoto w ogóle może w dłuższym terminie zyskiwać na wartości? Na te i inne pytania próbuje odpowiedzieć Maciej Bitner, Główny Ekonomista Wealth Solutions w raporcie poświęconym inwestowaniu w złoto.


Dziesięć lat nieprzerwanych wzrostów ceny złota, które zaowocowały ponad sześciokrotnym wzrostem jego wartości, powoduje, że wielu analityków jest przekonanych, że na rynku złota mamy do czynienia z bańką spekulacyjną. Gdy porówna się wzrost cen złota do spekulacyjnych ekscesów minionych dekad, to gwałtowniejszy był jedynie wzrost indeksu Nasdaq przed 2000 rokiem. Czy złoto jest więc ekstremalnie drogie? Jeśli spróbujemy urealnić rekord złota ustanowiony w 1980 roku za pomocą innych wskaźników niż tylko wzrost cen konsumpcyjnych okaże się że sufit jest bliżej 2200 dolarów za uncje, a więc znacznie wyżej niż obecnie.

Poradnik: jak i gdzie sensownie zainwestować w złoto
Wielu nie daje się jednak przekonać takim zapewnieniom. Wskazują oni, że w perspektywie dłuższej niż kilka dekad złoto nie generuje tak naprawdę żadnych stóp zwrotu. Znaczne wzrosty cen złota w latach 70-tych oraz obecnie są jedynie wyjątkiem od obowiązującej od co najmniej stu lat reguły, że złoto jedynie chroni realną wartość, ale jej nie pomnaża. Przykładowo sztaba złota kupiona w 1900 roku i sprzedana na początku lat 70-tych przyniosłaby utratę co najmniej kilkunastu procent realnej wartości kapitału. Fala wzrostowa z lat 70-tych została zaś w kolejnych piętnastu latach całkowicie zniesiona – złoto realnie kosztowało w połowie lat 90-tych tyle samo, co 25 lat wcześniej. W myśl tego podejścia obecne wzrosty to kolejna bańka, która prędzej czy później pęknie.

Rzeczywiście na rynku złota widać szereg sygnałów, które wskazują na niecodzienne zainteresowanie inwestorów żółtym metalem. W ostatnich trzech latach znacząco wzrosła liczba reklam zachęcających do inwestowania w złoto, o wiele częściej też (w różnych krajach) ludzie sami wyszukują w internecie informacji na temat inwestowania w kruszce, wzrosło także zainteresowanie mediów. Fizyczne złoto w postaci sztabek i monet kupuje wielu ludzi, którzy bezkrytycznie wierzą, że jest to inwestycja odporna na kryzys, która przyniesie wysoką stopę zwrotu w każdych warunkach rynkowych. Moment, w którym zrozumieją, że tak nie jest, może doprowadzić do bardzo znaczącego spadku cen w wyniku masowego pozbywania się złotych aktywów i zniechęcenia inwestorów do tego rynku.

Z drugiej jednak strony wzrosty złota w minionej dekadzie nie były na pewno wyłącznie wynikiem spekulacji. Realne czynniki po stronie popytu i podaży także odegrały znaczącą rolę, a sentyment inwestorów nie musi odwrócić się od kruszców gwałtownie, zwłaszcza w Chinach, gdzie nie ma dla nich dobrej alternatywy inwestycyjnej. Udział złota w globalnych aktywach finansowych w 2010 szacuje się na 0,7%, co z pewnością daje jeszcze inwestorom przestrzeń na zakupy.



/ Wealth Solutions
Źródło:
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
~gregor
Jakoś nie znam nikogo, kto sprzedał swoje złoto a pieniądze "ulokował" na lokacie, nawet antybelkowej. Halo! Jest tu ktoś taki? Jeśli tak to gratuluję odwagi.
~Johnny
Jeśli szukasz gdzie najtaniej kupić złoto lokacyjne, warto zajrzeć do porównywarki cen złotych monet lokacyjnych: www.ceny-zlota.pl
~FiFi
Złoto to jedyna szansa ochrony oszczednosci od socjalizmu. drukowanie pustych pieniedzy konczy sie inflacją i utratą wartosci pieniadze. dzieje sie to na tyle wolno ze ludzie nawet sobie nie zdaja sprawe jak sa okradani przez rzad. ale na tyle szybko ze oszczednosci po kilku latach stają się warte połowę. Górka na złocie to nie efekt Złoto to jedyna szansa ochrony oszczednosci od socjalizmu. drukowanie pustych pieniedzy konczy sie inflacją i utratą wartosci pieniadze. dzieje sie to na tyle wolno ze ludzie nawet sobie nie zdaja sprawe jak sa okradani przez rzad. ale na tyle szybko ze oszczednosci po kilku latach stają się warte połowę. Górka na złocie to nie efekt spekulacji tylko socjalizmu i inflacji. Ceny złota nie spadną tak jak nie spadły ceny towarów po hiperinflacji w polsce w latach 89/90 a "hossa" była że hoho! Zeby spadły teny złota rządy musiałyby wycofywac gotówkę z rynku zamiast drukować puste... a na to nie ma co liczyć...
bisz
Tak tylko na złoto trzeba mieć kupę kasy.
~radi
mała dygresja o ekonomii i wartości pieniądza

Na początek małe vademecum co to jest M1 M2 i M3:
http://www.nbportal.pl/pl/commonPages/EconomicsEntryDetails?entryId=86&pageId=608

Następnie trochę danych na temat ilości drukowanych pieniędzy M1 M2 i M3 (co do M3 to niestety FED już nie publikuje danych od 2006
mała dygresja o ekonomii i wartości pieniądza

Na początek małe vademecum co to jest M1 M2 i M3:
http://www.nbportal.pl/pl/commonPages/EconomicsEntryDetails?entryId=86&pageId=608

Następnie trochę danych na temat ilości drukowanych pieniędzy M1 M2 i M3 (co do M3 to niestety FED już nie publikuje danych od 2006 z wiadomych przyczyn, więc musi wystarczyć taki wykres jak podany, gdyż nie ma oficjalnego):

http://research.stlouisfed.org/fred2/series/M1

http://research.stlouisfed.org/fred2/series/M2

http://tloker.files.wordpress.com/2011/09/m3-vs-health-care.png

http://www.cqcabusinessresearch.com/wp-content/uploads/2011/03/0120-monetary-inflation.jpg

Co do Polski to prosze zwrócić uwagę na oficjalne dane NBP:
http://www.nbp.pl/statystyka/pieniezna_i_bankowa/dwn/miarypieniadza_nowe.xls

Teraz w końcu ilość pieniędzy kontra wartość nabywcza pieniądza:
http://static.seekingalpha.com/uploads/2011/5/15/saupload_usd_purchasing_power.png

Ostatni wykres przedstawia siłę nabywczą $ do 2009 r. - proszę sobie uwzględnić ilość M1 M2 i M3 po tym roku dla zobrazowania jak jeszcze spadła ta siła nabywcza.

Mając na uwadze powyższe nie jest trudno dojść do wniosku, że siła nabywcza walut leci na łeb na szyję. Tylko w ostatnich 5 latach potwornie wzrosła ilość pustego pieniądza (oficjalnie inflacja w US i UE wynosi tylko 3-4% - LOL). To samo dotyczy PL - oficjalna inflacja wynosi tylko 4% przy takim wzrosćie ilości pustych PLN to śmiech na sali. Wzorst ceny złota i srebra ma uzasadnienie. Uzasadnienie jest, tyle że nikt z polityków tego oficjalnie nie powie.

Na tym jednak nie koniec - drukowanie będzie przybierało na sile w miarę upływu czasu i wzrastających problemów. Żaden polityk nie chce być złym posłańcem, który powie że koniec z tym cyrkiem i redukujemy wydatki i równoważymy budżet, bo nie chce stracić stołka. Wobec czego łatwiej im będzie doprowadzić do wysokiej inflacji niż ogłosić zapaść i koneiczność gwałtownego cięcia wydatków. Winą się jak zawsze obciąży spekulantów, bo to takie łatwe wyjście.

Poniżej przykład inflacji:
http://coincollectingenterprises.com/wp-content/uploads/2011/07/German_Hyperinflation.jpg

~rolnik z pola
Poniżej przykład inflacji:
http://coincollectingenterprises.com/wp-content/uploads/2011/07/German_Hyperinflation.jpg



warto dodać że na powyższym wykresie znajdujemy się mniej więcej w styczniu 1921, tak nawet twierdzi Huerta de Soto i kilku analityków na podstawie danych historycznych


no ale co tam,
Poniżej przykład inflacji:
http://coincollectingenterprises.com/wp-content/uploads/2011/07/German_Hyperinflation.jpg



warto dodać że na powyższym wykresie znajdujemy się mniej więcej w styczniu 1921, tak nawet twierdzi Huerta de Soto i kilku analityków na podstawie danych historycznych


no ale co tam, MAINSTREAM twierdzi że mamy spekulacje na rynkach towarowych , niech im będzie że to spekulacja ciekawostką jest czy tak samo będą mówić podczas konsumpcji kitu z okien

historia się kołem toczy ale niektórzy nie potrafią tego zrozumieć

~win
W dzisiejszych czasach wirtualnego pieniadza,nieudolnosci politykow,masowej spekulacji i drukowania papierowych smieci,tylko zloto daje nadzieje ze oszczednosci nie stana sie bezwartosciowe.Zloto bylo,jest i bedzie jak przed wiekami realna wartoscia.
~RajMan
Masz jednak uczciwą lokatę, która nie pozwala się defraudować i nie zasila kieszeni banksterów.
~złotko
Złoto "Jedynie" chroni realną wartość? Nie jedynie chroni, ale jako JEDYNE chroni. I nie od stu lat ale od tysięcy lat - analityku majowy
~bez sensu
Byłoby objawem skrajnej głupoty ludzi gdyby pozbywali sie masowo złota na rzecz bezwartościowych papierkow. Autor chyba zapomnina że drukowanie nic nie kosztuje w porównaniu do trudu wydobycia kruszców. I skoro złoto jest takie bezwartościowe to niech sobie obejrzy wykres dow jonesa w złocie

Powiązane: Inwestowanie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki