REKLAMA
TYLKO U NAS

Zientarski znów był uczestnikiem wypadku drogowego

2012-08-22 21:39
publikacja
2012-08-22 21:39
Maciej Zientarski, znany dziennikarz motoryzacyjny, znów był uczestnikiem wypadku drogowego. Po południu, jadąc na skuterze, potrącił pieszego na przejściu w warszawskim Rembertowie. Pieszy doznał niegroźnego urazu nogi. Wszyscy uczestnicy wypadku byli trzeźwi.

Początkowo policja informowała, że kierujący skuterem nie zachował należytej ostrożności, ominął auto stojące przed przejściem dla pieszych i wjechał na pasy, uderzając w przechodzącego po nich mężczyznę. Jednak wieczorem wersja wydarzeń zmieniła się - pieszy przyznał, że to on był winien wypadku, bo wtargnął nieoczekiwanie na jezdnię. Mężczyzna przyjął mandat.

Nie jest to pierwszy wypadek Macieja Zientarskiego. W 2008 roku brał udział w kolizji, w wyniku której zginął Jarosław Zabiega, dziennikarz "Super Expressu". W procesie, który toczy się przed Sądem Rejonowym w Warszawie, Zientarskiemu grozi do 8 lat więzienia za spowodowanie wypadku. Proces ruszył dopiero w styczniu tego roku, bo dziennikarz tłumaczył się złym stanem zdrowia. Ostatni raz sąd obradował w tej sprawie 5 czerwca. Kolejna rozprawa ma się odbyć 13 września. Od czasu wypadku Zientarski nie ma prawa jazdy, a więc jeździ skuterem.

IAR//TVP Info/wcześn./dabr

Źródło:IAR
Tematy
Wyjątkowa wyprzedaż Ford Pro. Poznaj najlepsze rozwiązania dla Twojego biznesu.

Komentarze (4)

dodaj komentarz
mamamarian
Może to taka uroda w tej rodzinie, ale na visus mam wrażenie, że po tamtym wypadku sprzed lat, facet ma na tyle głowę przetrąconą, że powinien mieć odebrane uprawnienia.

Oczywiście właściwy wydział komunikacji, władny w tej sprawie, nic o wypadku i rozbitym aucie nie wiedział.

Badałem kiedyś temat: w reakcji na uzasadniony
Może to taka uroda w tej rodzinie, ale na visus mam wrażenie, że po tamtym wypadku sprzed lat, facet ma na tyle głowę przetrąconą, że powinien mieć odebrane uprawnienia.

Oczywiście właściwy wydział komunikacji, władny w tej sprawie, nic o wypadku i rozbitym aucie nie wiedział.

Badałem kiedyś temat: w reakcji na uzasadniony wniosek - np. kogoś z rodziny - delikwenta można skierować na badanie lekarskie i ew. tą drogą pozbawić prawa jazdy. Kieruje właściwy terytorialnie wydział komunikacji.
~kibol
Czy w tym p...lonym tuskolandzie taki s...syn ma jeszcze jakiekolwiek prawa?
~zs56
nawet na dynamo powinien mieć zakaz wsiadania...szkodnik i tyle...ale ma tatusia tak jak młody tusek...i można im skoczyć...

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki