REKLAMA
»

Zełenski: Rosja może otworzyć drugi front w Europie, nim skończy się wojna w Ukrainie

2025-11-10 11:53
publikacja
2025-11-10 11:53

Rosja może otworzyć drugi front w Europie, zanim wojna w Ukrainie się zakończy – powiedział w rozmowie z brytyjskim dziennikiem „Guardian” ukraiński prezydent Wołodymyr Zełenski. W jego opinii może się do tego przyczynić brak realnych sukcesów rosyjskiej armii.

Zełenski: Rosja może otworzyć drugi front w Europie, nim skończy się wojna w Ukrainie
Zełenski: Rosja może otworzyć drugi front w Europie, nim skończy się wojna w Ukrainie
/ Kancelaria Prezydenta Ukrainy

- Musimy zapomnieć o panującym w Europie przekonaniu, że Putin najpierw chce okupować Ukrainę, a dopiero potem skieruje (wojska - PAP) gdzieś dalej. On może zrobić jedno i drugie jednocześnie – podkreślił Zełenski w opublikowanym w niedzielę wieczorem wywiadzie.

Ukraiński przywódca powiązał naruszenie przez rosyjskie drony przestrzeni powietrznej w Polsce oraz pojawienie się ich nad lotniskami w Kopenhadze, Monachium i Brukseli z brakiem znaczących postępów armii rosyjskiej na froncie. - Putin jest w sytuacji bez wyjścia, jeśli chodzi o realny sukces. To raczej impas. Dlatego te niepowodzenia mogą skłonić go do poszukiwania innych terytoriów – oznajmił Zełenski.

Jego zdaniem Rosja to duży i agresywny kraj, który potrzebuje silnego przeciwnika zewnętrznego – obecnie jest nim Zachód oraz USA. - Przyjaźń z Rosją nie jest rozwiązaniem dla Ameryki. Pod względem wartości Ukraina jest znacznie bliższa Stanom Zjednoczonym niż Rosja – podkreślił.

Zełenski zapewnił, że ściśle współpracuje z międzynarodowymi partnerami w sprawie wsparcia wojsk ukraińskich. „Guardian” przypomniał, że Wielka Brytania i inni sojusznicy wykluczali dotąd wysłanie swoich myśliwców do patrolowania przestrzeni powietrznej nad zachodnią i środkową Ukrainą.

Powiedział też, że chciałby zamówić 27 zestawów obrony powietrznej Patriot od ich amerykańskiego producenta, ale zanim to nastąpi, chciałby, aby państwa europejskie pożyczyły Ukrainie swoje Patrioty.

Zapytany przez gazetę, czy chciałby, aby brytyjscy żołnierze przybyli do Ukrainy, np. by zająć pozycje obronne na granicy z Białorusią, Zełenski odpowiedział twierdząco. Zastrzegł jednak, że „kwestia europejskiej obecności wojskowej w Ukrainie w czasie, gdy toczą się walki, musi być traktowana ostrożnie” – napisał „Guardian”.

Zełenski ocenił, że przywódcy państw sojuszniczych „nie chcą angażować się w wojnę”, obawiając się krytyki ze strony opinii publicznej w swoich krajach. Ukraiński prezydent zdaje sobie sprawę, że jeśli w tej kwestii będzie naciskał za mocno, Kijów mógłby stracić „wsparcie finansowe i wojskowe obecnych partnerów”.

Z Londynu Marta Zabłocka (PAP)

mzb/ akl/

Źródło:PAP
Tematy
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.
Wyjątkowa Wyprzedaż Forda. Hybrydowe SUVy już od 88 900 zł.

Komentarze (29)

dodaj komentarz
prs
Ee tam..obecnie problem drugiego frontu nie istnieje.. a tymczasem..
..wielomiliardowe aktywa rosyjskiej firmy naftowej łukoil za granicą zagrożone, ponieważ amerykańskie sankcje zaczynają gryźć..

..to sa istniejace fakty, ktore ciesza..
peluquero
Putin już zdobył tyle na ile trzeba żeby odeprzeć NATO. Przypomnieć należy historię spotkań prezydentów USA (od Clintona) i prezydenta (oraz parę razy jako premier) Rosji. Otwarcie drugiego frontu nie zależy od strat Rosji, ale od dociskania Rosji przez NATO.
nostsherlock
Rosja ledwo zipie na froncie, ale na pewno zaraz zaatakuje pół Europy. To jaki ja mówiący po przebiegnięciu 200 metrów, że jutro robię maraton
od_redakcji
Przypomnę fakty: to ekspansja Zachodu i jego nieustanne podsycanie konfliktów doprowadziły do wojny rosyjsko-ukraińskiej. Zachód, przesuwając swoją strefę wpływów, wspierając broń, doradców i propagandę, świadomie prowokuje Rosję, stawiając ją w sytuacji, w której musi reagować. Teraz wymuszają sytuację, w której użycie dużego Grzyba Przypomnę fakty: to ekspansja Zachodu i jego nieustanne podsycanie konfliktów doprowadziły do wojny rosyjsko-ukraińskiej. Zachód, przesuwając swoją strefę wpływów, wspierając broń, doradców i propagandę, świadomie prowokuje Rosję, stawiając ją w sytuacji, w której musi reagować. Teraz wymuszają sytuację, w której użycie dużego Grzyba staje się realną odpowiedzią, bo granice cierpliwości zostały przekroczone. To nie Rosja zaczęła tę grę – to Zachód ustawia pionki, a świat patrzy, jak napięcie rośnie.
darius19
sporo ich. Dobrze znane nicki od Putlera. "polonu","od redakcji","prawy czerwcowy"... Przypomne fakty. Bandycka Rosja napadla na slabszego sasiada i go wyniszcza. Ukraina trzyma druga armie swiata kilkaset km od maszej granicy, placac za to krwia. Posluchajcie Medwediewa, Zacharowej, Suworowa, s.p. Prigozyna,sporo ich. Dobrze znane nicki od Putlera. "polonu","od redakcji","prawy czerwcowy"... Przypomne fakty. Bandycka Rosja napadla na slabszego sasiada i go wyniszcza. Ukraina trzyma druga armie swiata kilkaset km od maszej granicy, placac za to krwia. Posluchajcie Medwediewa, Zacharowej, Suworowa, s.p. Prigozyna, Lukaszenki itd... Po Ukrainie my.
od_redakcji
OŚ CZASU

1991 – Rozpad ZSRR – Rosja traci wpływy, a Zachód obiecuje, że NATO „nie posunie się ani o cal na wschód” (słowa sekretarza stanu USA Jamesa Bakera – Moskwa uważa, że obietnica została złamana).

1994 – Ukraina podpisuje Memorandum Budapeszteńskie – Rosja twierdzi, że Zachód później zdradził zasadę „nieingerencji”
OŚ CZASU

1991 – Rozpad ZSRR – Rosja traci wpływy, a Zachód obiecuje, że NATO „nie posunie się ani o cal na wschód” (słowa sekretarza stanu USA Jamesa Bakera – Moskwa uważa, że obietnica została złamana).

1994 – Ukraina podpisuje Memorandum Budapeszteńskie – Rosja twierdzi, że Zachód później zdradził zasadę „nieingerencji” i używał Ukrainy jako narzędzia przeciw Moskwie.

1999 – NATO przyjmuje Polskę, Czechy i Węgry. Rosja widzi to jako złamanie obietnic.
1999 (Kosowo) – NATO bombarduje Jugosławię bez zgody ONZ – Moskwa uważa, że Zachód obchodzi prawo międzynarodowe.

2004 – Pomarańczowa Rewolucja – Moskwa twierdzi, że Zachód zorganizował przewrót i narzucił Ukrainie prozachodniego prezydenta.
2004 – NATO rozszerza się o 7 państw (w tym bałtyckie graniczące z Rosją) – Moskwa mówi o „okrążaniu”.

2008 – Szczyt NATO w Bukareszcie – Ukraina i Gruzja dostają obietnicę członkostwa. Rosja uważa to za przekroczenie „czerwonej linii”.

2013–2014 (Euromajdan) – Rosja twierdzi, że USA i UE zorganizowały przewrót państwowy, obalając legalnie wybranego prezydenta Janukowycza.

2014 (Krym) – Rosja mówi, że „uratowała Krym przed NATO”, twierdząc, że po obaleniu Janukowycza Zachód chciał przekształcić Sewastopol w bazę NATO.

2014–2021 (Donbas) – Moskwa uważa, że broni ludności rosyjskojęzycznej przed prześladowaniami, a Zachód dostarcza broni Ukrainie i sabotuje porozumienia mińskie.

2019 – Zełenski i prozachodni kurs – Rosja twierdzi, że to dalsze podporządkowanie Ukrainy interesom NATO i USA.

2021–2022 – Rosja oskarża Zachód o rozbudowę baz, szkolenie wojsk ukraińskich i przygotowania Ukrainy do wejścia do NATO.

2022 (inwazja) – Moskwa określa to jako „operację specjalną” mającą na celu „demilitaryzację i denazyfikację Ukrainy”, a także powstrzymanie NATO przed dalszą ekspansją.
od_redakcji
Tak, tak — wszyscy poza Tobą to agenci Kremla, a Ty samotnie bronisz Zachodu spod klawiatury. Gdyby od takich komentarzy rodził się pokój, mielibyśmy już raj na ziemi.
od_redakcji
Kolejny wojownik klawiatury, który myśli, że jak rzuci parę haseł o „farmie Putlera”, to świat się naprawi. Może zamiast szczekać przez monitor, spróbujmy wreszcie wymyślić, jak ten świat uczynić mniej wściekłym?
nierzad
ja sie ciesze,nauczysz sie zawodu syberyjskiego drwala
od_redakcji
Politycy mówią o bohaterstwie, ale nie leżą w błocie z oderwaną nogą, czekając na ratunek, który nie nadchodzi. O cierpieniu rannych żołnierzy się nie mówi, bo wtedy wojna przestaje wyglądać jak odwaga — a zaczyna wyglądać jak piekło.

Powiązane: Wojna w Ukrainie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki