REKLAMA

#ZapytajBankiera - zadaj pytanie redaktorowi naczelnemu Bankier.pl

2018-09-17 15:00, akt.2018-09-18 16:56
publikacja
2018-09-17 15:00
aktualizacja
2018-09-18 16:56

W czwartek o 14:00 startujemy z nowym programem #ZapytajBankiera, w którym redaktor naczelny Bankier.pl Przemek Barankiewicz będzie odpowiadał na Wasze pytania. Piszcie do nas, wrzucając hasztag #ZapytajBankiera, a my Wasze pytania przekażemy Przemkowi. Czekamy na wasze komentarze!

#ZapytajBankiera - zadaj pytanie redaktorowi naczelnemu Bankier.pl
#ZapytajBankiera - zadaj pytanie redaktorowi naczelnemu Bankier.pl

Źródło:
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (3)

dodaj komentarz
adam211
Nie wiem jaki rodzaj pytań można tu zadawać - czy tylko odnośnie bieżącej sytuacji na rynkach, czy też takie natury "finansowo-filozoficznej" jak poniżej, też przejdą? ;)

Zadałem już pytanko pod artykułem redaktora Żuławińskiego o pogoni gospodarczej Polski za Włochami, ale postanowiłem jeszcze je tutaj powtórzyć.
Nie wiem jaki rodzaj pytań można tu zadawać - czy tylko odnośnie bieżącej sytuacji na rynkach, czy też takie natury "finansowo-filozoficznej" jak poniżej, też przejdą? ;)

Zadałem już pytanko pod artykułem redaktora Żuławińskiego o pogoni gospodarczej Polski za Włochami, ale postanowiłem jeszcze je tutaj powtórzyć. Niby proste, a nikt mi jak do tej pory nie mógł udzielić odpowiedzi. Może więc i innym przydałaby się odpowiedź na nie...

Zastanawia mnie czemu w różnych krajach, o podobnych gospodarkach, co uwidacznia wskaźnik PPS, w ogóle trzeba taki wskaźnik stosować, żeby porównać siłę nabywczą umownych jednostek walutowych. Czyli dlaczego ceny tych samych produktów (w przeliczeniu na jedną walutę) są tak bardzo różne, przykładowo w sklepach w Portugalii, czy Grecji w porównaniu do Polski? I czemu tak różne są poziomy wypłat na tych samych stanowiskach?
Ekonomiści tłumaczą zawsze, że w krajach rozwiniętych, innowacyjnych, gdzie praca jest bardziej wydajna odpowiednio wzrastają także zarobki. OK, powiedzmy stosując to do gospodarek Niemiec, USA, Szwajcarii to jest logiczne, bo są w stanie więcej wypracować w tym samym czasie. Ale porównując nas do wspomnianych Grecji i Portugalii, to już tego wogóle nie rozumiem, skoro to kraje w których zasięgu my jesteśmy.
Kto, kiedy i dlaczego poustalał w Polsce taki, a nie inny poziom cen i zarobków? Doganiamy kraje europejskie? OK, ale kiedy dogonimy je w tym stopniu, że jeżdżąc po Europie będziemy się mogli czuć jak inni Europejczycy, bo ceny nie będą nas przerażać... (mam na myśli przeciętnego Kowalskiego, a nie grupę najlepiej zarabiających).
specjalnie_zarejstrowany1
Mysle ze mnie a takze i wiekszosc Waszych stalych bywalcow (o ile nie wszystkich) interesuja najbardziej kulisy moderacji wpisow na forum.
jasiek2017
Swojego czasu taka extra moderacja byla na CD Projekt z naciskiem na wychwalanie spolki.

Powiązane: #ZapytajBankiera

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki