Kilka dni temu skończył się czas na złożenie rocznej deklaracji podatkowej za ubiegły rok. Podatnicy, którzy nie rozliczyli się z fiskusem muszą liczyć się z konsekwencjami. Część z nich może dotyczy "utraconych" przywilejów. Inne obligują do zapłaty odsetek za zwłokę, a w niektórych przypadkach również kary.


Zgodnie z przepisami formularze PIT-28, PIT-36, PIT-36L, PIT-36LS, PIT-36S, PIT-37 i PIT-38 należało złożyć do 30 kwietnia 2024 roku. Zapominalscy i spóźnialscy muszą liczyć się z konsekwencjami.
Spóźnione rozliczenie PIT pracowników "na etacie"
Niektórzy podatnicy, którzy nie wysłali do urzędu skarbowego rocznego rozliczenia PIT mogą spać spokojnie. W tej grupie znajdują się m.in. osoby zatrudnione na umowie o pracę, umowie zlecenie czy umowie o dzieło - pod warunkiem że nie otrzymują dochodów z innych źródeł. Ich formularze podatkowe zostały przygotowane przez Krajową Administrację Skarbową (KAS) i automatycznie przesłane go urzędu skarbowego, jeśli podatnik nie zrobił tego samodzielnie.
Warto podkreślić, że w takich PIT-ach mogą być nieuwzględnione wszystkie ulgi i odliczenia przysługujące podatnikowi, które pomniejszają kwotę daniny do zapłaty. Więcej o opcja na zmniejszenie kwoty podatku przeczytasz w artykule pt. "10 sposobów na wyższy zwrot podatku. Tak można zwiększyć przelew od fiskusa".
"Warto zalogować się do e-Urzędu Skarbowego i sprawdzić swoje rozliczenie podatkowe przygotowane w usłudze Twój e-PIT zanim zostanie automatycznie zaakceptowane przez system. Do 30 kwietnia w zeznaniu możemy jeszcze wprowadzić korzystne zmiany, uwzględnić przysługujące odliczenia i ulgi, które nie są automatycznie przypisane w systemie. Możemy też zmienić lub wskazać organizację pożytku publicznego, której chcemy przekazać 1,5 proc. podatku" – wskazuje Małgorzata Krok, wiceminister finansów zastępca szefa KAS.
Po 30 kwietnia br. deklaracje podatkowe nadal są dostępne w rządowym programie "Twój -ePIT" i można podglądnąć je w zakładce "złożone dokumenty". Możliwe jest również wprowadzenie zmiany i skorygowanie dokumentu. Jednak jak podaje resort finansów: "O północy 1 maja 2024 r. rozpocznie się automatyczna akceptacja zeznań w usłudze Twój e-PIT. Przewidujemy, że potrwa ona do 7 maja br. Usługa w tym czasie nie będzie dostępna".
Brak deklaracji podatkowej od przedsiębiorcy
Nie wszyscy podatnicy mogą liczyć na automatyczne złożenie deklaracji podatkowej za 2024 roku. W tej grupie są m.in. osoby prowadzące działalność gospodarczą. Wprawdzie w tym roku przedsiębiorcy mogą skorzystać z rządowej platformy do rozliczania podatku dochodowego to przygotowany przez urząd skarbowy PIT zawiera tylko część informacji.
Formularz podatkowy ze skarbówki zawiera dane rejestracyjne podatnika, wpłacone przez niego w trakcie roku zaliczki na podatek dochodowy lub kwoty wpłaconego ryczałtu. Jeżeli przedsiębiorca otrzymywał w trakcie roku równolegle dochody, np. z pracy na etacie, umowy zlecenia, renty, emerytury lub zasiłków to pod uwagę zostaną wzięte wszystkie ulgi wskazane w informacjach przekazanych przez płatników. Pozostałą część deklaracji podatnik wypłenia samodzielnie.
Odsetki za PIT złożony po terminie
W przypadku nieterminowego opłacenia podatku, naliczane są odsetki za każdy dzień zwłoki, według stopy procentowej określonej przez Ministerstwo Finansów. Aktualnie stawka odsetek wynosi 14,5 proc. Warto pamiętać, że odsetek za zwłokę od zaległości podatkowych nie wpłaca się, jeżeli wysokość odsetek nie przekracza.
Odsetki to nie wszystko
Za złożenie deklaracji podatkowej po terminie trzeba liczyć się z dodatkowymi konsekwencjami finansowymi poza odsetkami. Z przepisów kodeksu karno-skarbowego wynika, że na podatnika może być nałożona kara. Jej kwota uzależniona jest od wysokości podatku do zapłaty.
Za wykroczenie skarbowe grzywna ustalana jest w granicach od 1/10 do 20-krotności minimalnego wynagrodzenia, co przekłada się na kwoty od 424,20 zł do 84 840 zł (do lipca 2024 r.). Mianem wykroczenia skarbowego określane są sytuacje, gdy kwota niezapłaconego podatku nie przekracza pięciokrotnej wysokości minimalnego wynagrodzenia za pracę, obecnie jest to 21 210 zł.
Powyżej tej kwoty mamy do czynienia z przestępstwem skarbowym. Maksymalna grzywna, którą sąd może wymierzyć za przestępstwo skarbowe wynosi do 40 723 200 zł w pierwszej połowie 2024 r.
DF