REKLAMA
WAKACJE NA GIEŁDZIE

ZZ "Solidarność" wyjdzie na ulice. Duda podał datę

2022-10-27 17:40
publikacja
2022-10-27 17:40

Sytuacja jest bardzo trudna, dlatego Związek Zawodowy "Solidarność" podjął decyzję na komisji krajowej, że 17 listopada wychodzimy na ulice - powiedział w czwartek w rozmowie z Polskim Radiem 24 szef NSZZ "Solidarność" Piotr Duda.

ZZ "Solidarność" wyjdzie na ulice. Duda podał datę
ZZ "Solidarność" wyjdzie na ulice. Duda podał datę
/ Twitter

Przewodniczący NSZZ "Solidarność" wskazał, że związkowcy dali szansę dialogowi i w dalszym ciągu czekają na rozmowy z premierem Mateuszem Morawieckim.

Dodał, że ostatnio odbyło się spotkanie związkowców z pięcioma ministrami, między innymi minister klimatu i środowiska Anną Moskwą. "Rozmawialiśmy na bardzo ważne tematy dotyczące zamrożenia cen energii" - wyjaśnił.

Dopytywany o planowaną demonstrację podkreślił, że "Solidarność" cały czas daje szansę rządowi, jednak związkowcy będą maszerować przez Warszawę żeby, jak zawsze, rozwiązywać problemy pracowników i członków związku.

"Nie możemy przyjąć do wiadomości, że podwyżki wynagrodzeń w sferze szeroko rozumianych finansów publicznych będą tylko na poziomie 7,9 proc. Jeżeli mamy inflację za miesiąc wrzesień na poziomie 17.2 proc., to nie mówimy o podwyżkach, tylko regulacji płacowej" - mówił Duda. Podkreślił, że w tej sytuacji "walczymy o regulację płacową przynajmniej na poziomie 20 proc. dla całych finansów publicznych"

Wyjaśnił, że związkowcy walczą o dodatek inflacyjny. "W budżetówce, niestety, my musimy stanąć na wysokości zadania. Na tym polega prawdziwa solidarność - przyjadą górnicy, hutnicy, będzie budżetówka" - mówił.

Przypomniał również trzy postulaty związkowców, tzw. trzy razy "P", czyli powstrzymanie cen energii, podwyższanie wynagrodzeń oraz przyjęcie ustawy o emeryturach stażowych.

Jak tłumaczył, odnosząc się do emerytur stażowych, to była deklaracja trzech osób - kandydata na prezydenta w 2015 roku Andrzeja Dudy, przewodniczącego NSZZ "Solidarność" oraz prezesa PiS Jarosława Kaczyńskiego.

"Mimo, że upływa siedem lat, to w dalszym ciągu słyszymy, że musimy poczekać. Ta debata nie może się odbywać na wiecach partyjnych PiS, tylko na komisji sejmowej, gdzie ten projekt obywatelski jest zamrożony, a projekt prezydencki nie doczekał się nawet pierwszego czytania" - powiedział Duda. (PAP)

ak/ mir/

Źródło:PAP
Tematy
Orange Nieruchomości
Orange Nieruchomości
Advertisement

Komentarze (16)

dodaj komentarz
marok
Przypominam ,że za czasów rzadu PO-PSL przez całą drugą kadencję nie było żadnych podwyżek w budżetówce. Co ciekawe, nie zmagano się wtedy z inflacją , tylko z dziurą budżetową głęboką jak rów mariański.
Chcą powrotu do tego co było to niech dalej protestują.
polonu
Mają ZOMO PIS-owskie , ale tego dużo nie ma idzie sobie poradzić górników trzeba i po ich nie będzie co zbierać z tych siepaczy .
keaman
Duda powinien zostać rozliczony razem z PiSowcami za to co się dzieje.
stug
Ciekawe, czy kaczor wyślę na nich pałkarzy, jak dwa lata temu na kobiety...
lipsk
Dołacze do nich . Prąd za drogi to fakt i emerytury stażowe dobry pomysł. Podwyżki dla urzędników 20 % dla wszystkich to zły pomysł. A nawet bardzo zły.
henk54
Co się stało że taki PiSowiec, jak Duda, strajkuje? Ludzie są już tak wkurzeni, że nie zdołał już ich powstrzymać. Ale będzie się na pewno starał jak najszybciej wygasić ich strajk.
polityka_to_nie_ekonomia
I pomyśleć, że ta sama organizacja walczyła z komunizmem. Widać, że dobrze sobie tamten ustrój zapamiętali. Co do protestów teraz sobie przypomnieli jak się hajs nie zgadza, a jeszcze nie tak dawno się razem z aktualnym rządem lansowali na Jasnej Górze.
aszkenazyjski
Przecież mentalnie to bolszewicy, szefowie związków wszelakich zarabiają więcej od Prezydenta.

Nic nie robiąc tylko zadymy i zadając pieniędzy od rzadu bo t.epaki myślą ,ze rząd
ma swoje pieniądze.

Tak jak komitety partii won z zakładów pracy i do roboty a po pracy kto chce niech sobie
wynajmie sale i bawi się
Przecież mentalnie to bolszewicy, szefowie związków wszelakich zarabiają więcej od Prezydenta.

Nic nie robiąc tylko zadymy i zadając pieniędzy od rzadu bo t.epaki myślą ,ze rząd
ma swoje pieniądze.

Tak jak komitety partii won z zakładów pracy i do roboty a po pracy kto chce niech sobie
wynajmie sale i bawi się w związki.

Panie Duda jak tam Kacperek.
baibina
"Nie możemy przyjąć do wiadomości, że podwyżki wynagrodzeń w sferze szeroko rozumianych finansów publicznych będą tylko na poziomie 7,9 proc." To już wiecie o kase dla kogo będą walczyć. A w sektorze prtywatnym nawet takich podwyzek nie było! No nic Panie z biedronek znowu będą znowu musiały siegnąć głebiej do pustych "Nie możemy przyjąć do wiadomości, że podwyżki wynagrodzeń w sferze szeroko rozumianych finansów publicznych będą tylko na poziomie 7,9 proc." To już wiecie o kase dla kogo będą walczyć. A w sektorze prtywatnym nawet takich podwyzek nie było! No nic Panie z biedronek znowu będą znowu musiały siegnąć głebiej do pustych kieszeni zeby zaplacić za podwyzki pań urzednicek i nayuczycielek! Tak wygląda w Polsce ta własnie SOLIDARNOŚĆ jednych kosztem Drugich

Powiązane: O tym mówią ludzie

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki