REKLAMA
WEBINAR

Xi Jinping nazwany dyktatorem. Pekin składa skargę do rządu Niemiec

2023-09-18 15:11
publikacja
2023-09-18 15:11

Określenie przywódcy ChRL Xi Jinpinga "dyktatorem" przez niemiecką minister spraw zagranicznych Annalenę Baerbock było "skrajnie absurdalne" – oświadczyła w poniedziałek rzeczniczka chińskiego MSZ Mao Ning w reakcji na słowa, które padły w trakcie wywiadu, udzielonego amerykańskiej telewizji w ubiegłym tygodniu.

Xi Jinping nazwany dyktatorem. Pekin składa skargę do rządu Niemiec
Xi Jinping nazwany dyktatorem. Pekin składa skargę do rządu Niemiec
fot. Jason Lee / / Reuters

"Będziemy wspierać Ukrainę tak długo, jak będzie to konieczne" - powiedziała Annalena Baerbock w piątek telewizji Fox News, zapytana o to, jak rząd w Berlinie widzi zakończenie wojny Rosji przeciwko Ukrainie. Po czym dodała:

"Jeśli Putin wygrałby tę wojnę, jaki byłby to znak dla innych dyktatorów na świecie, takich jak Xi, jak chiński prezydent? Dlatego Ukraina musi wygrać tę wojnę".

Rzeczniczka chińskiego MSZ wyraziła w poniedziałek podczas briefingu prasowego "zdecydowane niezadowolenie".

Te słowa "są skrajnie absurdalne i stanowią poważne naruszenie godności politycznej Chin oraz otwartą prowokację polityczną" - stwierdziła. Mao dodała, że Chiny złożyły skargę do rządu Niemiec.

Baerbock znana jest ze swojej krytycznej postawy wobec Chiny – zauważa agencja Reutera.

W lipcu niemiecki rząd opublikował pierwszą w historii "Strategię wobec Chin", kompleksowy dokument, w którym widać wyraźnie wpływ szefowej resortu dyplomacji Baerbock. Wezwano w nim do zmiany podejścia do Pekinu i zmniejszenie zależności od Chin - głównego partnera handlowego Niemiec - w wielu "kluczowych sektorach", w tym w medycynie, w sektorze akumulatorów litowych i elementach wykorzystywanych w produkcji półprzewodników.

Słowa Baerbock zbiegają się w czasie z rosnącymi napięciami handlowymi między Pekinem a Brukselą po tym, gdy przewodnicząca Komisji Europejskiej Ursula von der Leyen oświadczyła w ubiegłym tygodniu, że UE rozpocznie dochodzenie w sprawie chińskich dotacji na pojazdy elektryczne.

Nie jest to pierwszy przypadek, kiedy Xi Jinping został nazwany "dyktatorem" przez zachodniego polityka. Pod koniec czerwca prezydent USA Joe Biden użył tego określenia, gdy podczas przemówienia odniósł się do chińskiego balonu szpiegowskiego, który USA zestrzeliły na początku tego roku. Wówczas chińskie MSZ nazwało te słowa "rażącą prowokacją polityczną". (PAP)

krp/ mal/

Źródło:PAP
Tematy
Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Im więcej latasz, tym więcej zyskujesz!

Advertisement

Komentarze (10)

dodaj komentarz
przedsiebiorca30
Miś Panda się oburza, bo ktoś mówi prawdę. Przecież spełnia definicję bycia dyktatorem. To jest fakt. Prędzej ktoś by obraził inteligencję innych mówiąc, że ten człowiek to uczciwy, zasłużony lub demokratyczny przywódca.
jas2
Niemcy zmierzają do samounicestwienia.
itso_not_to_be
jezus jakie prymitywne zagrania
itso_not_to_be
zamiast zorganizować sie z kilkoma krajami i zrobić sobie ćwiczenia wojskowe na Ukrainie to uprawiają dziecinadę offen u mnie są już przekreśleni za gówno rację na konflikt u naszych bram
kacz-dzong-un
Nazywanie kogoś po imieniu oznacza skargę? Ciekawe co na to nasz Naczelnik?
jas2
Naczelnik, to bardzo pozytywny tytuł, honorowa funkcja.
Tu nie ma nic obraźliwego.
vacarius
Jak mogła go tak obrazić? To tak jakby nazwać Julusza Cezara albo Aleksandra Wielkiego. Dyktatorem zamiast Bogiem!!!
karbinadel
Jak Kaczyńskiego nazwali w niemieckiej prasie Kartoflem, to też się oburzał. Gdyby go nazwali dyktatorem, to pewnie by pękał z dumy :)
abab2
Nie no bez przesady. Xi dyktatorem nie jest. Mieli prawo sie obruszyc.

Powiązane: Chiny

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki