"Rzeczpospolita" pisze, że wzrost akcyzy oznacza, iż podrożeje paliwo na stacjach bezynowych. W najbardziej optymistycznym scenariuszu, ceny wzrosną jedynie o 25 groszy na litrze - tyle bowiem będzie wynosiła podwyżka akcyzy. Według pesymistycznego scenariusza, benzyna z polskich rafinerii podrożeje jeszcze bardziej.
We wrześniu były minister finansów Mirosław Gronicki obniżył akcyzę na paliwa o 25 groszy, a niższy podatek miał obowiązywać do końca roku. Była to reakcja na rosnące ceny ropy.
"Rzeczpospolita" przypomina, że obecny szef rządu Kazimierz Marcinkiewicz jeszcze niedawno mówił, iż w przyszłym roku akcyza zostanie na obecnym poziomie. Teraz jednak zmienił zdanie. Uważa bowiem, że ostatnia obniżka akcyzy nie doprowadziła do obniżenia cen paliw, za to przyczyniła się do wyższych zysków rafinerii. Premier zapowiedział, że jeszcze w tym tygodniu chce rozmawiać na ten temat z producentami paliw. 'Rzeczpospolita" pisze, że z nieoficjalnych informacji wynika jednak, iż dyskusja o akcyzie i marżach może być jedynie pretekstem do zmian personalnych w zarządach dwóch największych polskich firm paliwowych.
IAR/Rzeczpospolita/mb/sawicka
Źródło:IAR