Zysk netto grupy Telekomunikacji Polskiej w trzecim kwartale 2013 roku wyniósł 239 mln zł wobec 307 mln zł rok wcześniej - poinformowała spółka w raporcie. Konsensus prognoz analityków zakładał tymczasem wypracowanie 129 mln zł zysku. TP SA podwyższyła ponadto prognozę minimalnych organicznych przepływów pieniężnych na cały rok do 1 mld zł, z 800 mln zł wcześniej.

Przychody grupy w trzecim kwartale zmniejszyły się w ujęciu rok do roku o 7,9 proc., do 3,196 mld zł. Analitycy spodziewali się wyniku na poziomie 3,160 mld zł.

Telekomunikacja Polska podała, że podobnie jak w poprzednich kwartałach na spadek przychodów wpłynęły zmiany regulacyjne, czyli obniżki stawek za zakańczanie połączeń głosowych w sieciach komórkowych. Spadek przychodów grupy z wyłączeniem tego wpływu wyniósł w trzecim kwartale 2,5 proc. w ujęciu rocznym.

Zysk EBITDA Telekomunikacji Polskiej wyniósł w trzecim kwartale 1,165 mld zł i okazał się niższy od ubiegłorocznego wyniku na poziomie 1,323 mld zł. Wynik był wyższy od oczekiwań analityków, którzy spodziewali średnio się 1,054 mld zł zysku.

Marża EBITDA grupy w drugim kwartale wyniosła 36,5 proc. wobec 38,1 proc. rok wcześniej i 30,4 proc. w pierwszym kwartale 2013 roku.

Telekomunikacja Polska podała, że w kolejnych kwartałach chce nadal stawiać na optymalizację kosztową, która podniosła wyniki w trzecim kwartale o 64 mln zł. W czwartym kwartale grupę opuścić ma 371 pracowników, negocjowane ma być również dalsze optymalizowanie zatrudnienia.

Organiczne przepływy pieniężne wyniosły 434 mln zł, wobec 189 mln zł w drugim kwartale tego roku. Po trzech kwartałach tego roku grupa wypracowała 833 mln zł przepływów pieniężnych. Grupa wydała w trzecim kwartale na inwestycje 438 mln zł. Na przepływy pozytywnie przełożył się niższy wzrost zapotrzebowania na kapitał obrotowy, który wyniósł 72 mln zł wobec 125 mln zł rok wcześniej.

Spółka podwyższyła w raporcie prognozę organicznych przepływów pieniężnych na cały rok do minimum 1 mld zł, z co najmniej 800 mln zł wcześniej.

Segment telefonii komórkowej

Liczba klientów telefonii komórkowej Orange wyniosła na koniec trzeciego kwartału 15,13 mln w porównaniu z 14,95 mln w drugim kwartale. Na koniec września grupa TP miała 7,05 mln klientów abonamentowych i 8,07 mln klientów pre-paid.

W trzecim kwartale spółka pozyskała 123 tys. klientów marki nju mobile. W drugim kwartale, kiedy marka została uruchomiona, przyrost wyniósł 80 tys.

Średni miesięczny przychód na abonenta komórkowego grupy wyniósł 34,2 zł wobec 36,2 w drugim kwartale tego roku. Przychód na klienta z usług detalicznych wyniósł 30,8 zł wobec 31,1 zł w drugim kwartale.

Wskaźnik odejść klientów w trzecim kwartale wyniósł 3,3 proc. w segmencie abonamentowym i 14,6 proc. w pre-paid.

Pokrycie dla sieci 3G wzrosło w ujęciu kwartalnym do 76,4 proc. z 73,7 proc. kwartał wcześniej.

Segment telefonii stacjonarnej

Średni miesięczny przychód na abonenta usług telefonii stacjonarnej wyniósł 43,5 zł wobec 44,2 zł w drugim kwartale tego roku.

Dostęp szerokopasmowy i telewizja

Na koniec września liczba usług telewizyjnych w grupie TP wyniosła 699 tys., tyle samo co na koniec czerwca.

Miesięczny przychód na abonenta usług dostępu szerokopasmowego, telewizji i VoIP wyniósł w trzecim kwartale 60,5 zł wobec 60,1 zł w drugim kwartale tego roku.

Usługi pakietowe

Na koniec września 58 proc. klientów Orange Open posiadało w pakiecie trzy usługi, 22 proc. cztery a 18 proc. dwie. (PAP)

Komentuje Krzysztof Kolany, główny analityk Bankier.pl

MTR, EBITDA i inne nieszczęścia TP SA Telekomunikacja Polska SA nie może zaliczyć ostatniego kwartału do udanych. Choć firma chwali się spowolnieniem tempa utraty klientów (w Q3 abonentów stacjonarnych ubyło o 16 tys. mniej niż kwartał wcześniej oraz o 54 tys. mniej niż rok temu), to malejące przychody operatora są faktem. Korzystna dla konsumentów obniżka stawek MTR oznaczała dla TP SA utratę 190 mln zł przychodów, które bez tego i tak spadły o 2,5% rdr (i aż o 7,9% rdr nominalnie). Zysk netto spadł o 22,1% rdr , a EBITDA zmalała o 12,1%. Jedynym pocieszeniem jest podniesienie prognozy dla organicznych przepływów pieniężnych, które zdaniem zarządu TP SA mają wynieść w tym roku „co najmniej miliard złotych", co zwiększa szansę na wypłatę dywidendy. O ile jest to pozytywny czynnik w perspektywie kilku miesięcy, to na dłuższą metę firma z malejącą sprzedażą raczej nie będzie w stanie hojnie obdarzać akcjonariuszy gotówką.

kuc/