Dane ponad miliona kart płatniczych trafiły na fora internetowe, z których korzystają hakerzy – informuje serwis bleepingcomputer.com. Wśród nich są dane z kart zarejestrowanych w Polsce.


Na wyciek danych natrafili eksperci z grupy Cyble, która zajmuje się cyberbezpieczeństwem. Na jednym z forów internetowych znaleźli plik, który zawiera dane ponad miliona kart płatniczych i ich posiadaczy.
Jak udało się ustalić, dane zostały wykradzione w latach 2018-19 r. Problem nie dotyczy więc nowszych kart zarejestrowanych po 2019 r. Wciąż aktywna jest co czwarta karta, której dane zostały wykradzione.
W pliku z danymi oprócz numerów kart płatniczych i ich okresów ważności znalazły się przypisane im kody CVV, informacje o krajach, w których zostały zarejestrowane oraz adresach właścicieli, mailach i numerach telefonów.
Hakerzy wykradli również dane dotyczące kart zarejestrowanych w bankach działających w Polsce. Problem dotyczy ok. 3 tys. kart. Zarejestrowano je m.in. w BNP Paribas Bank Polska, ING Banku Śląskim oraz mBanku.
rozmowie z Bankier.pl poinformowało biuro prasowe ING Banku Śląskiego, wyciek dotyczy jedynie 28 kart. Sprawa znana jest także w BNP Paribas Bank Polska, gdzie problem dotyczy kilkunastu kart płatniczych.
–Wszystkie są od dawna zastrzeżone i nieaktywne, nie rodzi to zatem ryzyka dla naszych klientów – mówi Sławomir Czajkowski z biura prasowego BNP Paribas Bank Polska.
Jak radzi, w każdym przypadku, kiedy klienci banku mają wątpliwości co do bezpieczeństwa danych ich kart, zalecany jest kontakt z bankiem.
Najwięcej wykradzionych danych dotyczyło kart zarejestrowanych w Indiach, Stanach Zjednoczonych oraz Meksyku.
MKZ
























































