W najbliższych miesiącach polską gospodarkę czeka powrót do dezinflacji przekraczającej 1 pkt. proc. - ocenił w telewizji BIZNES24 członek RPP Henryk Wnorowski. Jego zdaniem kluczowa w dalszych decyzjach będzie listopadowa projekcja inflacji.


"Wielokrotnie mówiłem, że osobiście nie widziałem przesłanek do tego, żeby inflacja była tak wysoka, jak odczyty w lipcu i sierpniu. Byłem rozczarowany tempem dezinflacji w tych dwóch miesiącach. To, co zobaczyliśmy w trakcie ostatniego posiedzenia - ja się utwierdziłem w przekonaniu, że trend dezinflacji jest trwały i co więcej, że jego tempo w najbliższych miesiącach przyspieszy" - powiedział.
"Powrócimy na jakiś czas do dezinflacji przekładającej 1 pkt. proc., (...) a może nawet 2 pp." - dodał.
Prezes NBP A. Glapiński poinformował w czwartek, że według najnowszych prognoz banku centralnego inflacja we wrześniu obniży się do 8,6 proc. z 10,1 proc. w VIII oraz do 7,4 proc. w październiku.
Dla Wnorowskiego do podjęcia kolejnych decyzji kluczowa będzie listopadowa projekcja NBP.
"Wczoraj prezes Glapiński trzykrotnie albo czterokrotnie powoływał się na formułę, którą wygłasza prezes Lagarde. Dzisiaj nic nie można rozsądniejszego powiedzieć. Bardzo wiele wskazuje, że tempo dezinflacji w najbliższych miesiącach będzie duże, więc idziemy w dobrą stronę, w stronę celu. Oficjalne projekcje się nie zmieniają i osiągniemy go w 2025 r., ale zejście teraz będzie szybsze" - powiedział.
"Na wczorajszej konferencji padło określenie o adekwatności restrykcyjności polityki pieniężnej do odczytów inflacji. Jeśli to, co jest moim marzeniem się sprawdzi, to proces dostosowywania stóp procentowych będzie przebiegał. Natomiast to wszystko zależy od tego, jakie informacje, pewne informacje, będą do nas napływać na kolejnych posiedzeniach. Kluczowy dla mnie będzie listopad, bo będziemy mieli nową projekcję" - dodał.
Zdaniem ekonomisty Wzrost gospodarczy w Polsce raczej utrzyma się w 2023 r. powyżej zera.
Zapytany o możliwość wystąpienia recesji w Polsce w bieżącym roku, Wnorowski powiedział: "Osobiście jestem przekonany, że do tego nie dojdzie, jeżeli już (...) ja bym to widział raczej powyżej zera niż poniżej. (...) Jestem spokojny o polską gospodarkę, jej fundamenty są zdrowe" - powiedział.
tus/ gor/