BitInstant, jeden z serwisów ułatwiających wymianę i przesyłanie wirtualnej waluty BitCoin, planuje wprowadzenie na rynek karty ze znakiem MasterCard umożliwiającej płatności w fizycznym świecie. To kolejny krok, dzięki któremu anonimowy sieciowy pieniądz może zbliżyć się do realnej gospodarki.
BitCoin to działający w internecie system monetarny o dość niezwykłych cechach. Jednostki waluty są porcjami informacji i generowane są przez jej użytkowników poprzez wykonywanie czasochłonnych obliczeń. Proces tworzenia monet („mining”) można porównać do wydobywania złota w systemie waluty opartej na kruszcu – wymaga on nakładów energii i czasu. Same jednostki pieniądza nie mają jednak określonej wartości i nie są powiązane z żadną z istniejących walut czy dóbr.
Algorytm stworzony przez autora kryjącego się za pseudonimem Satoshi Nakamoto i określający zasady działania systemu zapewnia ograniczoną podaż pieniądza. Możliwe jest wygenerowanie w sumie 21 mln monet, co powinno uchronić BitCoin przed inflacją i z biegiem czasu zwiększać wartość będących w obiegu monet. Monety można zamieniać na narodowe waluty za pośrednictwem internetowych kantorów. Obecny kurs 1 BTC wynosi około 30 złotych.
Jedna z platform umożliwiających wymianę BitCoinów i przesyłanie ich np. na konto PayPal ogłosiła, że w porozumieniu z niewymienionym z nazwy międzynarodowym bankiem wyemituje dla swoich użytkowników karty płatnicze. Karty działające w systemie MasterCard będą mogły być zasilane bezpośrednio wirtualnymi monetami, poprzez przesłanie ich na odpowiedni adres. Na karcie znajdować się będzie także kod QR zawierający adres konta karty w systemie BitCoin.
Jeśli plany BitInstant doczekają się realizacji, to BitCoin będzie (pośrednio) akceptowany w milionach punktów handlowych na całym świecie. Użytkownicy przedpłaconych kart będą jednak musieli zrezygnować przynajmniej z części anonimowości, jaką daje wirtualna waluta w sieci. Wydawca kart będzie musiał dopasować się do przepisów obowiązujących instytucje finansowe w zakresie limitów transakcji i zapobiegania praniu brudnych pieniędzy.
Michał Kisiel, analityk Bankier.pl






















































