Kryzys spowodował, że lawinowo rośnie liczba zleceń windykacyjnych. Pogorszenie przepływów finansowych powoduje, że część firm nie jest w stanie spłacić swoich zobowiązań wobec kontrahentów. To z kolei generuje zachwianie przychodów u ich partnerów. Spirala się nakręca, a firmy popadają w kolejne zadłużenia. Dlatego wiele z nich zwraca się do firm windykacyjnych o pomoc w odzyskaniu ich należności.Zanim zdecydujemy się więc na zawarcie umowy z innym przedsiębiorstwem, musimy ostrożnie podejść do oceny parametrów finansowych własnej firmy, a przede wszystkim sprawdzić dokładnie kondycje finansową naszego przyszłego kontrahenta. Co jednak zrobić, gdy już mamy do czynienia z nieuczciwym partnerem, który nie chce lub nie jest w stanie wypłacić należnych nam pieniędzy? Pozostaje nam wówczas skorzystanie w usług firmy windykacyjnej.
Firmy windykacyjne do których się zwrócimy będą działały w naszym imieniu. W sposób stanowczy spróbują rozwiązać problem z brakiem płatności na drodze przesądowej. W przypadku, gdy dłużnik nie będzie przejawiał woli współpracy, zostanie przeprowadzony proces windykacyjny zakończony uzyskaniem wyroku sądowego, egzekucją komorniczą i zwrotem należnych kwot wierzycielowi.
Sprzedaż długu to przede wszystkim szybki zastrzyk gotówki. Czasami lepiej jest bowiem zaakceptować niższą stawkę, niż latami próbować odzyskać pieniądze na własną rękę. Stawka zależy od wielu parametrów. Liczy się przede wszystkim typ dłużnika, czas istnienia wierzytelności, czy też rodzaj działań podjętych dotychczas wobec dłużnika. Firma windykacyjna może kupić praktycznie każdy dług. Swoja decyzję warunkuje ceną i ewentualnymi kwestiami spornymi.
Firma windykacyjna po odzyskaniu długu, potrąca swoje wynagrodzenie, a pozostała kwotę oddaje wierzycielowi. Jednak nie wszystkie firmy postępują w ten sposób. Zdarzają się nieuczciwi, którzy nie zamierzają wydać wyegzekwowanego długu. Wówczas należy pamiętać, że skoro przenieśliśmy swą wierzytelność na windykatora, to po jej odzyskaniu musi nam ją wypłacić. Jeżeli tego nie zrobi, pozostaje nam nasze prawa wyegzekwować na drodze sądowej.
Jeżeli nie chcemy skorzystać z usług firm windykacyjnych, czarno jawi nam się również czekanie latami na odzyskanie należności w przypadku gdy oddamy sprawę do sądu, pozostaje nam jeszcze jedno wyjście – mediacje z dłużnikiem. Może to się okazać najskuteczniejszym rozwiązaniem, od którego warto czasami zacząć dochodzenie naszych praw. Poza tym jest to najlepsze wyjście, jeżeli nie chcemy zamykać sobie drogi do przyszłej z nim współpracy.
Mediacja może wnieść obopólne korzyści: dla wierzyciela to szansa na szybsze odzyskanie pieniędzy, dla dłużnika – szansa na utrzymanie firmy i kontrahenta, któremu zalegał z płatnościami. Jest to więc alternatywa dla standardowej windykacji. Niestety przedsiębiorstwa nadal bardzo często nie mają świadomości, że spór można rozwiązać na drodze mediacji. Powinna być ona stosowana, jeśli obie strony nie są w stanie zupełnie ze sobą rozmawiać o realizacji zobowiązania.
Przede wszystkim należy jednak nie dopuścić do sytuacji, gdy będziemy musieli sięgać po różnego rodzaju narzędzia ściągalności długu. Możemy to uzyskać odpowiednio się zabezpieczając. W pierwszej kolejności musimy sprawdzić wiarygodność naszego kontrahenta. W tym celu powinniśmy odwiedzić rejestr dłużników niewypłacalnych. Jest on jawny i prowadzą go rejonowe sądy gospodarcze. Może nam również pomóc BIG, który poinformuje nas o terminowym lub nieterminowym spłacaniu zobowiązań przez przedsiębiorcę.
Weksel i oświadczenie o dobrowolnym poddaniu się egzekucji to także narządzi, którymi możemy się zabezpieczyć. Weksel umożliwia szybkie uzyskanie nakazu zapłaty stanowiącego podstawę prowadzenia postępowania egzekucyjnego. Natomiast oświadczenie kontrahenta pomaga ominąć długotrwałą i kosztowną drogę postępowania sądowego, gdyż sąd, nadając klauzulę wykonalności, nie bada zasadności roszczenia, jedynie formalne warunki wniosku.
Praktyka pokazuje, że lepiej zapobiegać nieuczciwości partnerów niż później dochodzić swoich należności na drodze sądowej. Poza tym nie chodzi o to, żeby doprowadzić firmę kontrahenta do bankructwa, tylko wypracować takie rozwiązanie, które pozwoli przetrwać firmie i być może współpracować z nami w przyszłości, oraz zagwarantuje bieżące otrzymywanie wierzytelności przez nasze przedsiębiorstwo.
BS
Źródło:
