We Francji obowiązują od dziś nowe, zaostrzone przepisy drogowe. Wprowadzono je w trosce o bezpieczeństwo kierowców samochodów i motocyklistów.
Karane będą przede wszystkim osoby łamiące ograniczenia szybkości. Do tej pory karano osoby przyłapane po razu drugi albo kolejny na przekroczeniu prędkości o co najmniej 50 kilometrów na godzinę. Teraz kara spotka także tych, którzy popełnią takie wykroczenie po raz pierwszy. Dotyczy to zarówno kierowców francuskich, jak i obcokrajowców, którym najczęściej uchodziło to na sucho. Tego typu wykroczenie grozi mandatem do półtora tysiąca euro, odebraniem prawa jazdy na trzy lata, konfiskatą samochodu lub odwiezieniem go na koszt właściciela na policyjny parking.
Legitymowanie się fałszywym prawem jazdy kosztuje teraz pięć lat więzienia i 75 tysięcy euro grzywny. W ubiegłym roku w ponad 250 wypadkach śmiertelnych sprawcami były osoby jeżdżące bez prawa jazdy. Ocenia się, że we Francji bez tego dokumentu za kierownicą zasiada półtora miliona osób.
Motocykliści będą karani za brak specjalnych rękawic. Dotyczy to także pasażerów. To wyposażenie, którego cena oscyluje w granicach 70 euro. Mandat za brak rękawic wynosi 68 euro.
Informacyjna Agencja Radiowa (IAR)/Marek Brzeziński/Paryż/dabr
