Czarnorynkowe notowania dolara w Wenezueli skoczyły we wtorek do 3 688 boliwarów, co jest nowym rekordem słabości tej waluty.


We wtorek za dolara płacono 3 688 boliwarów, a tylko od ubiegłego czwartku waluta Wenezueli straciła jedną czwartą wartości - wynika z notowań publikowanych na stronie DolarToday.com. To oznacza pogłębienie przeceny boliwara do 60 proc. od początku miesiąca oraz do 76 proc. w ciągu ostatniego roku.
Według oficjalnych danych inflacja w Wenezueli sięgnęła w ubiegłym roku 181 proc., jednak według niezależnych szacunków mogła być o wiele wyższa. Banknoty o nominale 100 boliwarów są warte około 10 groszy. Aby opłacić większe zakupy, Wenezuelczycy noszą plecaki pełne pieniędzy, w bankomatach nieustannie brakuje gotówki, a banknotów o niższych nominałach zaczęto używać jako surowca wtórnego.
Choć w ostatnich miesiącach niedobory podstawowych produktów w kraju zelżały, to jednak stało się to wyłącznie za sprawą importu dóbr za walutę wymienioną na czarnym rynku - donosi Reuters na stronie internetowej. Sytuacja wenezuelskiej gospodarki drastycznie się pogorszyła, po tym jak na światowych rynkach załamały się ceny ropy, głównego towaru eksportowego kraju. Według opozycji winę za stan gospodarki ponosi socjalistyczna polityka prezydenta Hugo Chaveza oraz jego następcy Nicolasa Maduro.