REKLAMA
TYDZIEŃ Z KRYPTO

W największych miastach z edukacji zdrowotnej wypisana ponad połowa uczniów

2025-10-08 06:20
publikacja
2025-10-08 06:20

W Krakowie z edukacji zdrowotnej wypisanych zostało dwie trzecie uczniów, w Rzeszowie zrezygnowało 81 proc. - wynika z wstępnych danych zebranych przez PAP w największych miastach. Są szkoły, w których na lekcje z nowego przedmiotu nie ma chętnych, ale są też takie, gdzie obłożenie wyniesie 100 proc.

W największych miastach z edukacji zdrowotnej wypisana ponad połowa uczniów
W największych miastach z edukacji zdrowotnej wypisana ponad połowa uczniów
fot. Adam Chelstowski / / FORUM

10 października będzie wiadomo, ilu uczniów wypisało się z edukacji zdrowotnej - zapowiedziała pod koniec września ministra edukacji Barbara Nowacka, dopytywana o możliwą frekwencję na lekcjach z nowego przedmiotu. W tym roku szkolnym jest on nieobowiązkowy, o ile do 25 września rodzice wypisali z niego swoje dziecko.

Wstępne dane z największych miast pokazują, że właśnie taka decyzja była popularniejsza niż pozostanie na zajęciach.

W warszawskich szkołach ponadpodstawowych ponad 86 proc. uczniów zostało wypisanych z edukacji zdrowotnej. W szkołach podstawowych jest to 57 proc. uczniów - tak wynika z danych przekazanych PAP przez stołeczny ratusz. - Pojedyncze przypadki konkretnych szkół pokazują, że w dużej mierze zainteresowanie przedmiotem i frekwencja będą zależały od dyrekcji szkoły, od nauczycieli - skomentowała wiceprezydent Warszawy Renata Kaznowska.

W Kielcach z edukacji zdrowotnej zrezygnowało ok. 77 proc. uczniów - wynika z danych urzędu miasta. W szkołach ponadpodstawowych 89,6 proc. uczniów, zaś 64 proc. w podstawowych. Dane z poszczególnych szkół pokazują, jak duże są różnice w podejściu uczniów. W Zespole Szkół Mechanicznych oraz w Zespole Szkół Zawodowych nr 1 wszyscy uczniowie zrezygnowali z zajęć. Z kolei najmniej - 58 proc. w Zespole Szkół nr 3.

Wysoki wskaźnik rezygnacji odnotowano także w Olsztynie - 72 proc. - wynika z miejskich danych. Obok szkół, gdzie całe klasy nie wyraziły chęci nauki, są także placówki, gdzie rezygnacji nie ma wcale.

Klasy, w których w uczniowie rezygnowali w całości, są m.in. w Szkole Podstawowej nr 18, Zespole Szkół Ekonomicznych czy Zespole Szkół Elektroniczno-Telekomunikacyjnych. Natomiast takie, w których nie było rezygnacji, są w Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczy, Specjalnym Ośrodku Szkolno-Wychowawczym dla Dzieci Niesłyszących i w Olsztyńskim Centrum Pomocy Dziecku.

W Krakowie na lekcje edukacji zdrowotnej nie pójdzie dwie trzecie uczniów – wynika z danych urzędu miasta.

Według dyrektor Wydziału Edukacji i Projektów Edukacyjnych krakowskiego magistratu Magdaleny Mazur rodzice przy decyzji o zapisie lub rezygnacji dziecka z przedmiotu kierowali się tym, co mówią media i politycy, a niekoniecznie zapoznali się z podstawą programową. Ponadto przedmiot jest dobrowolny, więc rodzice uczniów starszych klas, np. VII czy VIII, gdzie w podstawie programowej jest 38 godzin, nie chcieli wydłużać pobytu dziecka w szkole. – Na pewno swoje zrobił zły PR, np. że przedmiotu nauczać będą osoby bez kwalifikacji – dodała dyrektor.

W Gorzowie Wielkopolskim z edukacji zdrowotnej zrezygnowało 61 proc. uczniów mających taką możliwość; w drugiej z lubuskich stolic - Zielonej Górze - ten odsetek wynosi ok. 66 proc.

Tak samo w Łodzi z przedmiotu zrezygnowało 61 proc. uczniów - częściej w liceach, technikach i szkołach branżowych, gdzie poziom ten sięga 80 proc.

Z kolei w Rzeszowie na nowy przedmiot zapisało się niecałe 19 proc. uczniów. Zerowe zainteresowanie było m.in. w trzech szkołach średnich. - Z zajęć zrezygnowało 81,38 proc. uczniów podstawowych i ponadpodstawowych – przekazała PAP rzeczniczka prezydenta Rzeszowa Marzena Kłeczek-Krawiec.

Z edukacji zdrowotnej zrezygnowali tam wszyscy rodzice uczniów Zespołu Szkół Gospodarczych, Zespołu Szkół Kształcenia Ustawicznego i m.in. Zespołu Szkół Nr 2. Dyrektor placówki Marcin Purgacz wyjaśnił, że głównym powodem ich decyzji było „mocne obciążenie” uczniów innymi przedmiotami. - Religia też nie jest obowiązkowa i również z niej uczniowie rezygnują - dodał. Przyznał, że na decyzje rodziców i uczniów miała wpływ również „atmosfera, jaka towarzyszy dyskusji na temat edukacji zdrowotnej”.

Najwięcej chętnych na naukę nowego przedmiotu jest w Szkole Podstawowej nr 9. Tam frekwencja wyniosła 69,78 proc.

Podobny trend widoczny jest na poziomie wstępnych danych w ujęciu wojewódzkim.

Z niepełnych danych zebranych dotąd przez Kuratorium Oświaty w Białymstoku z ponad 92 proc. podlaskich szkół wynika, że w trzech czwartych z nich (74,15 proc.) są uczestnicy zajęć edukacji zdrowotnej. Kuratorium podało też, że uczniowie uczestniczący w tych zajęciach stanowią ok. 21,5 proc. wszystkich uczniów (78,5 proc. zrezygnowało).

W województwie lubelskim z przedmiotu wypisano ok. 73 proc. uczniów. W szkołach podstawowych 68 proc. uprawnionych, w liceach ogólnokształcących 86 proc., w technikach 85 proc., a w branżowych szkołach I stopnia 76 proc. - wynika z danych Kuratorium Oświaty w Lublinie.

Dyrektor Szkoły Podstawowej nr 6 w Lublinie Danuta Nowakowska-Bartłomiejczyk zwróciła uwagę w rozmowie z PAP, że udział w zajęciach zadeklarowało 30 proc. uczniów, podczas gdy w przypadku wychowania do życia w rodzinie w poprzednich latach ten odsetek wynosił ok. 40 proc.

W woj. śląskim, jak poinformowała PAP wicekurator oświaty w Katowicach Elżbieta Modrzewska, na dzień 6 października 68 proc. rodziców podjęło decyzję o wypisaniu swoich dzieci z przedmiotu.

Na tym tle dobrze wypada Opolskie. Tamtejsza kurator oświaty Joanna Raźniewska poinformowała, że według wstępnych szacunków z zajęć edukacji zdrowotnej wypisano około 40 procent uczniów (chociaż w niektórych placówkach odsetek rezygnujących dochodzi do 60 proc.). Przyznała, że największy odsetek zaobserwowano w szkołach ponadpodstawowych - najczęściej w liceach i technikach. Zdaniem nauczycieli, jednym z powodów składania rezygnacji jest chęć uzyskania przez uczniów większej ilości czasu wolnego poza szkołą - zwłaszcza w sytuacji, gdy lekcja edukacji zdrowotnej przypada na pierwszą lub ostatnią godzinę lekcyjną.

Z kolei w podhalańskich szkołach zainteresowanie nowym przedmiotem jest minimalne – wynika z danych zebranych w gminach regionu. W niektórych szkołach podstawowych zajęcia będą się odbywać tylko dla jednego ucznia, a w większości szkół średnich w ogóle ich nie będzie.

Nowy przedmiot podzielony jest na 10 działów, które obejmują m.in. wartości i postawy, zdrowie fizyczne i psychiczne, uzależnienia, zdrowie seksualne, zasady świadomego i odpowiedzialnego rodzicielstwa.

Uczniowie szkół podstawowych w klasach IV-VIII będą mieli jedną godzinę tygodniowo w każdej z tych klas (przy czym zajęcia w klasie VIII mają być realizowane tylko w pierwszym semestrze) i w szkołach ponadpodstawowych (w wymiarze jednej godziny tygodniowo przez dwa lata). (PAP)

mgw/ pak/ aba/

Źródło:PAP
Tematy
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Światłowód z usługami bezpiecznego internetu
Advertisement

Komentarze (13)

dodaj komentarz
meridol
Ankieta:
Łapka w górę -zapoznałem sie i wiem jak wygląda przewidziany program lekcji z edukacji zdrowotnej
Łapka w dół - nie zapoznałem się i nie wiem jak wygląda program nauczania lekcji z edukacji zdrowotnej
meridol
kolejna ankieta
Łapka w górę -zapoznałem się i jestem przeciwny tym lekcjom
Łapka w dół - nie zapoznałem się i jestem przeciwny tym lekcjom
samsza
Zawsze tak było jak coś nie jest obowiązkowe to chętni przychodzą lub zapisują się.

Zmuszanie ludzi do wypisywania, to słabe jest.
jas2
"W warszawskich szkołach ponadpodstawowych ponad 86 proc. uczniów zostało wypisanych z edukacji zdrowotnej." Zapisało się 14%.

Reszta artykułu zbędna.
pogo0
Za moich czasów można było się wypisać z religii i nie było innych zajęć zastępczych dla uczniów co nie chcieli tam chodzić.
Ponad połowa klasy się wypisała nie mówiąc nic rodzicom i szliśmy na piwo korzystając z tego czasu :D
tomkooo
wprowadz opcjonalna matematyke i polski to zobaczysz podobne wyniki :)
tomitomi
.... a po co się uczyć ?? jak od pierwszej klasy podstawowej , dostępne są smartfony ??

nie wierzycie ? - zapytajcie się rodziców !
wnr
Śmiem twierdzić, że gdyby na ED trzeba było się ZAPISAĆ, a nie WYPISAĆ to statystyki byłyby jeszcze gorsze ~80% nieuczestniczących w skali kraju
lebski_gosc
He he he
Zaczyna coś świtać że rządy od 30 lat są formą unicestwienia ich wyborców

Powiązane: Edukacja

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki