W wigilię Chińskiego Nowego Roku w szykującym się do Igrzysk Olimpijskich Pekinie wskaźniki zanieczyszczenia powietrza były najniższe od dziewięciu lat, gdy zaczęto publikować takie pomiary. Przyczynił się do tego zakaz odpalania fajerwerków.
Wskaźnik PM2,5, określający stężenie groźnych dla zdrowia najdrobniejszych cząstek zanieczyszczeń w powietrzu, wynosił w poniedziałek w Pekinie średnio 5 mikrogramów na metr sześcienny. W poprzedniego „chińskiego sylwestra” w 2021 roku średnia wynosiła 289 mikrogramów.
Według danych opublikowanych we wtorek przez miejski urząd ekologii i środowiska najgorzej było w 2016 roku, gdy w wigilię Chińskiego Nowego Roku w stolicy kraju średnia wartość PM2,5 przekraczała 600 mikrogramów.
Czystsze powietrze w tym roku wiązane jest między innymi z zakazem odpalania fajerwerków w całym mieście. Chińczycy tradycyjnie witają w ten sposób Nowy Rok, wierząc, że pomoże to odpędzić pecha. W poprzednich latach fajerwerków zakazywano tylko w centrum Pekinu – przypomina agencja Reutera.
Władze nie łączyły oficjalnie zakazu odpalania sztucznych ogni ze zbliżającymi się Igrzyskami, a urzędnicy ostrzegali, że utrzymanie dobrej jakości powietrza w czasie zawodów może być trudne z powodu warunków pogodowych. W innych miastach północy Chin również wprowadzono restrykcje dotyczące fajerwerków, w tym w Zhangjiakou, gdzie odbędzie się część zawodów olimpijskich.
Chiński rząd podejmował już wcześniej działania, by oczyścić powietrze przed ważnymi wydarzeniami. Przed nadchodzącymi Igrzyskami władze zamknęły najbardziej zanieczyszczające środowisko firmy i promowały wykorzystanie czystszych źródeł energii na borykającym się z problemem smogu obszarze Pekin-Tiencin-Hebei wokół stolicy.
Igrzyska w Pekinie oficjalnie rozpoczną się w piątek i potrwają do 20 lutego.
Z Kantonu Andrzej Borowiak
