Już w przyszłym roku hybrydy typu plug-in, czyli umożliwiające ładowanie z gniazdka mogą znaleźć się na cenzurowanym. Unia Europejska chce zaostrzyć sposób klasyfikacji aut z tym napędem, co – o ironio – może sprawić, że część z nich przestanie spełniać unijne normy emisji spalin – informuje Instytut Badań Rynku Motoryzacyjnego Samar.


Zgodnie z pomysłem Komisji Europejskiej, już od przyszłego roku miałby ulec zmianie tzw. Utility Factor, czyli współczynnik wskazujący jak często auto korzysta z napędu elektrycznego. Nowy sposób jego obliczania miałby obniżyć bezemisyjność hybryd plug-in, a więc takich, które można ładować z gniazdka jak samochody w pełni elektryczne.
Nowoczesne hybrydy plug-in pozwalają przejechać jednorazowo na napędzie elektrycznym nawet ponad 100 km, czyli wystarczająco dużo, by bez konieczności uruchamiania silnika spalinowego podróżować przede wszystkim po mieście, a więc tam, gdzie problemy z nadmierną emisją spalin są największe.
– Z perspektywy klimatu najgorsze, co możemy dziś zrobić, to zrezygnować z rozwiązań, które już działają. Hybrydy plug-in to aktywne ogniwo transformacji, które pozwala na realną redukcję emisji tu i teraz, zanim infrastruktura dogoni ambicje – alarmuje w rozmowie z IBRM Samar Tomasz Bęben, prezes Stowarzyszenia Dystrybutorów i Producentów Części Motoryzacyjnych.
Jak wskazuje, problemy w rozwoju elektromobilności leżą gdzie indziej, a są nimi przede wszystkim: wysokie koszty surowców i materiałów potrzebnych do produkcji elektryków oraz zbyt słabo, szczególnie w Polsce, rozwinięta sieć ładowarek.
Jak ostrzegają przedstawiciele branży, nowe unijne regulacje po raz kolejny obniżą konkurencyjność europejskiej branży motoryzacyjnej, która już teraz musi mierzyć się z rosnącą w szybkim tempie konkurencją z Chin.
Sprzedaż hybryd plug-in wzrosła o 80 proc.
Tymczasem w ostatnich miesiącach sprzedaż hybryd plug-in w Polsce zaczęła wyraźnie rosnąć. Zgodnie z danymi Polskiego Związku Przemysłu Motoryzacyjnego, w ciągu pierwszych pięciu miesięcy 2025 r. Polacy zarejestrowali blisko 10,8 tys. aut z tym napędem – o 80 proc. Więcej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku. Ich udział w rynku wzrósł w ujęciu rocznym o 2 pp. Do 4,6 proc.
Co więcej, po raz pierwszy od czterech lat, hybryd plug-in zaczęło przybywać nad Wisłą szybciej niż elektryków.
Zgodnie z danymi stowarzyszenia ACEA, w całej Unii Europejskiej (w ciągu czterech pierwszych miesięcy 2025 r.) zarejestrowano ponad 81,5 tys. hybryd plug-in – o 31 proc. więcej niż w analogicznym okresie 2024 r. W analizowanym okresie ich udział w rynku nowych aut wyniósł 8,8 proc.























































