Po reakcji rynku widać, że było zaskoczenie rozmiarem programu QE przedstawionego przez EBC. Skup aktywów był w cenach, ale inwestorzy spodziewali się skupu niemal o połowę mniejszego - komentuje Tomasz Wiśniewski, ekspert Forex-University.


Ultramocny dolar, poniżej parytetu na EUR/CHF
Najlepiej widać to na eurodolarze - europejska waluta na poziomach najniższych od kilkunastu lat. Co dalej? Euro nadal będzie się osłabiać, a piłeczka po stronie Fed.
- Zbyt silny dolar może przeszkadzać amerykańskiej gospodarce. Spodziewamy się spekulacji dotyczących przyspieszenia podnoszenia stóp procentowych w USA, co może być pretekstem do ewentualnej korekty. Jednak w dłuższym terminie trend umacniania się USD nie zostanie przerwany - mówi Wiśniewski.
- Zeszliśmy poniżej parytetu na eurofranku, jednocześnie nie spodziewajmy się franka dotykającego 5 złotych - raczej stabilizacji w okolicach 4,20-4,30 PLN. Można spodziewać się, że rynki wschodzące będą beneficjentem zapowiadanego europejskiego QE - pierwszą jaskółką jest przebicie 4,25 od góry na EUR/PLN - złoty może się umacniać.
Dobrą inwestycją cały czas będzie dolar - trend obowiązuje. Można też zastanawiać się nad spekulacją na cenach ropy; złoto wyrysowało odwróconą głowę z ramionami i sukcesywnie idzie do góry - to może być dobra okazja na następne dni czy tygodnie.



























































