Mobilizacja zostanie utrzymana przez pewien czas nawet po wejściu w życie zawieszenia broni w wojnie z Rosją – poinformował zastępca szefa Biura Prezydenta Ukrainy, pułkownik Pawło Palica.


- Nawet jeżeli jutro zaczęłoby obowiązywać zawieszenie broni, mobilizacja nie zostanie zatrzymana. Przez pewien czas ten proces będzie trwał – ogłosił Palica. Dodał, że jest to konieczne dla utrzymania odpowiedniego poziomu gotowości Sił Zbrojnych Ukrainy.
Zastępca szefa Biura Prezydenta skomentował także nową inicjatywę rekrutacyjną ukraińskiej armii pod nazwą „Kontrakt 18-24”. Projekt ten zakłada dobrowolne zgłoszenie się do służby wojskowej w zamian za dodatkowe środki finansowe i przywileje. Pomysł został pozytywnie oceniony przez dowódców brygad, w których był już realizowany, a obecnie trwają prace nad jego rozszerzeniem na większą grupę wojskowych.
- Obecnie wiele „rozwiązuje” czynnik technologiczny. Oczywiście, na pierwszym miejscu nadal jest człowiek, to są nasze najcenniejsze zasoby, ale coraz częściej zastępujemy środkami technicznymi niektóre funkcje, które wcześniej wykonywał żołnierz. Dotyczy to logistyki, rozpoznania, środków rażenia i wielu innych – podkreślił Palica, odnosząc się do problemu mniejszych zasobów ludzkich Ukrainy w porównaniu z Rosją.
28 sierpnia ukraiński rząd zdecydował o umożliwieniu wyjazdów za granicę mężczyznom w wieku od 18 do 22 lat, co ma powstrzymać masową emigrację w obawie przed nagłym wprowadzeniem poboru od 18. roku życia. Aktualnie dolna granica wieku poborowego to 25 lat.
Obecnie w ukraińskiej armii służy blisko 800 tys. żołnierzy. (PAP)
mad/ szm/