Alior Bank został ukarany za promocje kredytu konsumenckiego. Wskutek decyzji Urzędu Ochrony Konkurencji i Konsumentów musi zwrócić klientom całość pobranych odsetek, a od tych klientów którzy dopiero podpisali umowę, nie pobierze ich wcale.


Sprawa dotyczyła reklamy kredytu gotówkowego w promocji "Gwarancja najniższej raty". Zgodnie z jegowarunkami, klient miał otrzymać najkorzystniejszą ofertę na rynku, jeśli wskazałby tańszy kredyt gotówkowy w innym banku. Według UOKiK, taka konstrukcja oferty wprowadzała klientów w błąd.
– Słysząc słowa „gwarancja najniższej raty” przeciętny konsument mógł być przekonany, że korzysta z najtańszego kredytu na rynku. Tymczasem, to na kliencie spoczywał obowiązek porównania ofert i znalezienia najtańszej. Tym samym mógł zostać wprowadzony w błąd - tłumaczy w oficjalnym stanowisku Marek Niechciała, prezes UOKiK.
ReklamaUOKiK zarzucił Alior Bankowi, że nazwa sugeruje usługi sprzeczne z zapisami regulaminu. Żeby faktycznie otrzymać "najniższą ratę", klient musiałby dostarczyć bankowi oferty wszystkich banków konkurencyjnych.
Rekompensata pobranych odsetek i spot w telewizji
Alior Bank przystał na warunki UOKiK i zobowiązał się do rekompensaty na rzecz klientów korzystających z oferty "Gwarancja najniższej raty". Zwrot wszystkich pobranych odsetek będzie przysługiwał także osobom, które już kredyt spłaciły. Rekompensaty będą dotyczyć tylko klientów, którzy skorzystali z oferty pożyczki z "Gwarancją najniższej raty" od 1 kwietnia 2015 r. do 30 września 2015 r.
Bank musi powiadomić listownie wszystkich klientów, którzy podpisali umowy kredytowe, a dodatkowo poinformować o zasadach zwrotu podczas 15-sekundowego oświadczenia w Telewizji Polskiej - wyemitowanego kilkukrotnie.
Po 5 miesiącach od uprawomocnienia się decyzji Urzędu, Alior Bank jest zobligowany do przedłożenia mu sprawozdania z jej realizacji.
Mateusz Gawin