Do środy rząd przedstawi wyliczenia dotyczące socjalnych propozycji Prawa i Sprawiedliwości - zapowiada premier Donald Tusk. Szef rządu powiedział dziennikarzom, że w dzisiejszym wystąpieniu prezesa Kaczyńskiego zabrakło mu osadzenia zaprezentowanego pakietu w kontekście kryzysu.
W ocenie premiera, socjalne propozycje Jarosława Kaczyńskiego wiążą się z wydatkami idącymi w dziesiątki miliardów złotych. Kolejną refleksją po wystąpieniu lidera PiS-u -mówił Donald Tusk - jest bardzo duża wiara w możliwości państwa. Szef rządu nazwał ją archaiczną. Jego zdaniem, pogląd, że wyposażenie urzędników w większą władzę spowoduje rozwiązanie takich problemów, jak brak mieszkań, jest złudzeniem.
Premier przyznał, że w kilku punktach Jarosław Kaczyński wyraził bliskie mu poglądy. Wśród tych kwestii wymienił skuteczniejsze ściganie przestępstw przeciwko zdrowiu i życiu.
Szef klubu PO Rafał Grupiński mówi, że wiele z propozycji PiS jest znanych, jednak wymagają rzetelnego przeliczenia przez ekonomistów, gdyż wiążą się z dużymi wydatkami.
Jak zapowiada szef klubu PO, koalicja jest otwarta na te propozycje, które mogą rzeczywiście poprawić życie Polaków.
Stanisław Żelichowski. z PSL mówi natomiast, że prezes PiS nie podjął najważniejszych obecnie problemów. Jego zdaniem, w sytuacji kryzysu najważniejszą sprawą jest zwiększenie wpływów do budżetu państwa, do czego Jarosław Kaczyński prawie sie nie odnosi.
Leszek Miller uważa z kolei, że diagnoza Jarosława Kaczyńskiego jest w wielu miejscach słuszna, propozycje rozwiązań niekoniecznie. Szef SLD krytykuje wprowadzenie podatku obrotowego dla dużych sieci sprzedaży oraz banków. Leszkowi Millerowi nie podobają się też szczegóły planu walki z bezrobociem.
Według politologa Rafała Chwedoruka, wystąpienie Jarosława Kaczyńskiego miało przekonać Polaków, że PiS ma podobne poglądy na problemy w kraju, jak większość obywateli. Politolog zwrócił uwagę, że prezes PiS przedstawiał rozwiązania, które popiera większość Polaków, takie, jak likwidacja NFZ i gimnazjów.
Politolog doktor Robert Sobiech skrytykował zaproponowany przez Jarosława Kaczyńskiego pomysł likwidacji NFZ. Jego zdaniem, wywoła to jeszcze większy chaos, niż obecnie.
Jarosław Kaczyński przedstawił dziś propozycje w zakresie: finansów publicznych, rynku pracy i mieszkań, polityki rodzinnej, emerytur, służby zdrowia, oświaty, kultury, rolnictwa i bezpieczeństwa.
Wśród postulatów znalazły się między innymi: likwidacja NFZ, 10-letni plan walki z bezrobociem, nowe ustawy podatkowe, w tym wprowadzenie podatku obrotowego dla dużych sieci sprzedaży i banków, większe ulgi dla rodzin z dziećmi, a także likwidacja gimnazjów oraz zaostrzenie kar za zabójstwa i korupcję
IAR/dw/buch
Źródło:IAR
