Węgiel będzie kluczowy w przyszłym miksie energetycznym kraju, rząd będzie " bardzo ostrożnie" wspierać odnawialne źródła energii - poinformował we wtorek premier Donald Tusk.
"Niepodległość energetyczna (...) wymaga nie tylko dywersyfikacji źródeł energii, ale przede wszystkim maksymalnego wykorzystania własnych źródeł energii. (...) Uznaliśmy, że szanując cele ekologiczne, potrzebę redukcji emisji gazów, przede wszystkim CO2 będziemy jednak stawiać na węgiel. Będziemy tak inwestować w przemysł wydobywczy, przemysł maszyn górniczych, aby przez nowoczesne technologie ograniczać emisję CO2, a nie poprzez wykreślenie węgla z naszego miksu energetycznego" - powiedział Tusk na targach górniczych w Katowicach.
| »Eksperci: polski eksport węgla będzie w tym roku wyższy od importu |
"Dlatego podjęliśmy decyzję, że odnawialne źródła energii, bardzo potrzebne uzupełnienie dla polskiej energii, będą jednak limitowane na tyle na ile to możliwe w Europie. Chcemy mieć OZE, ale dla nas kluczowe nadal będą węgiel kamienny, brunatny, a w nieodległej przyszłości gaz ze złóż gazu łupkowego. To przyszłość polskiej energetyki" - dodał premier.
Przypomniał, że w 2010 roku rząd przeznaczył 400 mln zł na realizację inwestycji początkowych dla górnictwa węgla kamiennego.
Zobacz także
"Przygotowaliśmy wielki program, który poznacie niedługo, jest już gotowy, przekierowania dużych pieniędzy europejskich na pakiet badań związanych bezpośrednio z przemysłem, w tym z energetyką" - powiedział Tusk.
"Ważne, by węgiel był tani z punktu widzenia polskiej energetyki, ale musi być też opłacalny i dlatego chcemy bardzo ostrożnie finansować, czy dopłacać do OZE, bo wolelibyśmy te pieniądze dopłacić do górnictwa, by energetyka była przyjazna środowisku na ile to możliwe i by była przyjazna dla rynku pracy. Dlatego tak będziemy budować polskie przepisy, nie popadniemy w przesadny entuzjazm, gdzie o energetyce będą decydować wyłącznie odnawialne źródła energii" - powiedział premier.(PAP)
pel/ asa/
