REKLAMA

Trump: USA wycofują się z paryskiego porozumienia klimatycznego

2017-06-01 21:35
publikacja
2017-06-01 21:35

[Aktualizacja 02.06.17, godz. 06:55] Prezydent USA Donald Trump ogłosił w czwartek, że USA wycofają się z paryskiego porozumienia klimatycznego z 2015 roku, co jest spełnieniem jego obietnicy, że będzie przedkładał interesy amerykańskich pracowników i konsumentów nad inne.

fot. Joshua Roberts / / Reuters

"Poczynając od dzisiaj USA zaprzestaną implementacji porozumień paryskich" - powiedział Trump.

Dodał, że "amerykańscy pracownicy, których kocha (...)" płacą cenę za postanowienia wynikające z tego traktatu w postaci kosztów, utraty miejsc pracy i ograniczenia produkcji w niektórych sektorach gospodarki.

Trump uzasadnił swą decyzję tym, że konieczność redukcji emisji gazów cieplarnianych, wynikająca z paryskich ustaleń, byłaby zbyt kosztowna dla USA, a on będzie zabiegał o "lepsze porozumienie", które będzie "uczciwe dla USA".

Porozumienie paryskie jest "w najwyższym stopniu niekorzystne dla USA", działa natomiast na korzyść innych krajów - dodał. Wycofanie USA z paryskiego porozumienia klimatycznego, które narzucało "drakońskie" obciążenia finansowe i gospodarcze, jest "potwierdzeniem amerykańskiej suwerenności".

Trump podkreślił, że wycofuje kraj z porozumienia paryskiego, aby "spełnić swój (...)obowiązek, by bronić Ameryki i jej obywateli".

Przywołał też hasło swej kampanii: "Ameryka przede wszystkim", tłumacząc, że kieruje się ekonomicznymi interesami USA. "Nie chcemy już, aby śmiali się z nas inni przywódcy i inne kraje. I nie będą" - dodał.

Agencje podały wcześniej w czwartek, że prezydent USA podjął decyzję o wycofaniu się z paryskiego porozumienia, a Biały Dom poinformował o tym swych politycznych sojuszników, którzy zabiegali o zerwanie porozumienia. Podczas kampanii wyborczej Trump obiecywał, że "skasuje" porozumienie paryskie w ciągu 100 dni od objęcia urzędu prezydenta.

Macron: Nie będzie renegocjacji

W rozmowie telefonicznej z Donaldem Trumpem, prezydent Francji Emmanuel Macron odrzucił możliwość ponownego negocjowania porozumienia klimatycznego z Paryża. Według źródeł rozmowa prezydentów USA i Francji trwała pięć minut i była "bezpośrednia".

W wystąpieniu telewizyjnym, w czwartek późnym wieczorem, Macron stwierdził kategorycznie, że nie będzie ponownych negocjacji paryskiego porozumienia klimatycznego. "Nie ma planu B, ponieważ nie ma planety B" - podkreślił prezydent Francji.

Donald Trump popełnił błąd, który będzie miał konsekwencje dla przyszłości USA i całej planety - powiedział prezydent Francji Emmanuel Macron. Podkreślił, że wyjście z paryskiego porozumienia klimatycznego oznacza, że USA odwróciły się od świata.

Emmanuel Macron zaprosił do Francji rozczarowanych decyzją Trumpa amerykańskich naukowców, by razem z francuskimi pracowali nad rozwiązaniem problemów klimatycznych naszej planety. "Znajdą oni we Francji drugą ojczyznę" - zapewnił Macron.

"Dziś wieczorem Stany Zjednoczone odwróciły się od świata, ale Francja nie odwróci się od Amerykanów" - powiedział prezydent Francji, najpierw po francusku, a następnie po angielsku.

Niemcy też krytykują Trumpa

Rząd Niemiec również skrytykował decyzję Trumpa. "Wycofanie się z paryskiego porozumienia klimatycznego, prezydent USA Donald Trump popełnił polityczny błąd i szkodzi sobie, Europejczykom i wszystkim pozostałym narodom świata".

"Kto zaprzecza zmianom klimatu i nie zwalcza ich, ten będzie miał nie tylko do czynienia ze skutkami coraz cięższych nawałnic, suszy i powodzi, lecz jego strategia +beze mnie+ uniemożliwi też wzrost gospodarczy i techniczny postęp" - czytamy w oświadczeniu wydanym w czwartek wieczorem w Berlinie.

"Kto wypowiada paryskie porozumienie klimatyczne, ten zamyka drogę do wzrostu gospodarczego i narusza fundamenty życia przyszłych pokoleń" - ostrzega niemiecki rząd.

Wycofanie się z porozumienia jest "politycznym błędem" podważającym międzynarodową zasadę prawną "pacta sunt servanda" - zaznacza.

Obama krytykuje decyzję Trumpa

Decyzję Donalda Trumpa skrytykował były prezydent Barack Obama, który napisał w oświadczeniu, że administracja Trumpa "odrzuca przyszłość".

Obama wyraził jednak nadzieję, że amerykańskie "stany, miasta oraz firmy" podejmą teraz większe wysiłki i będą ciężej pracować, aby "chronić planetę", nawet jeśli "obecna administracja dołączyła do małej grupy krajów, które odrzucają przyszłość".

Donald Tusk apeluje do Trumpa w sprawie porozumienia klimatycznego

Szef Rady Europejskiej Donald Tusk zaapelował do prezydenta Stanów Zjednoczonych Donalda Trumpa o to, by nie wycofywał USA z porozumienia paryskiego w sprawie klimatu.

Osobisty apel do amerykańskiego prezydenta były polski premier opublikował na Twitterze. "Nie zmieniaj proszę (politycznego) klimatu na gorszy" - napisał Donald Tusk.

To smutny dzień dla społeczności międzynarodowej

To smutny dzień dla społeczności międzynarodowej - tak unijny komisarz do spraw klimatu skomentował decyzję prezydenta Donalda Trumpa o wycofaniu Stanów Zjednoczonych z paryskiego porozumienia klimatycznego. Miguel Arias Canete opublikował oświadczenie w tej sprawie. Kluczowy partner odwraca się tyłem i wycofuje z walki ze zmianami klimatycznymi. Unia Europejska wyraża głębokie ubolewanie z powodu jednostronnej decyzji administracji Trumpa - napisał unijny komisarz.

Źródło:PAP
Tematy
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Plan dla firm z nielimitowanym internetem i drugą kartą SIM za 0 zł. Sprawdź przez 3 miesiące za 0 zł z kodem FLEXBIZ.
Advertisement

Komentarze (184)

dodaj komentarz
~Asa
Donald Tchórz trzymający spódnicy starej dewotki Merkel.
~AntoniCaracal
Dla kandydatów na kluczowe stanowiska państwowe należy koniecznie wprowadzić
międzynarodowe certyfikaty od PSYCHIATRY !
Polska, Grecja, USA i Wenezuela są typowymi przykładami na nieodpowiedzialność
pseudo-ekspertów od polityki, a właściwie od wszystkiego !
~ee
Nie podpisał i ich dolec w dół, niezłe pikowanie niczym Sztukas. A dostałem wcześniej same minusy. Nie znacie się na niczym.
~PRS
Nie zycze sobie by rzad Niemiecki uzywal slowa "europejczycy" (ktore -nie bez powodu - slysze coraz czesciej wsrod politykow) poniewaz nie maja mojego mandatu by tak okreslac swoje wlasne interesy.
Slowo to kojarze ze zniszczeniem wszystkiego co wartosciowe w historii mojego kraju od religii zaczynajac na rodzinie konczac
Nie zycze sobie by rzad Niemiecki uzywal slowa "europejczycy" (ktore -nie bez powodu - slysze coraz czesciej wsrod politykow) poniewaz nie maja mojego mandatu by tak okreslac swoje wlasne interesy.
Slowo to kojarze ze zniszczeniem wszystkiego co wartosciowe w historii mojego kraju od religii zaczynajac na rodzinie konczac i wiem ze maja oni w tym swoj lewacki interes.
Co do porozumien paryskich, nie interesuje mnie kto ma racje tylko co my, Polacy, bedziemy z tego mieli.
Dobrze dla nas czy zle.
Stoimy na weglu wiec wnosze ze dobrze.
~Kolo
Brawo. Wreszcie ktoś ma głęboko lewicowych nietolerancyjnych heterofobicznych fanatyków.
~aaaaaaaa
Za przeproszeniem ale wygląda to na typowe mierzenie kutas*w, albo przepychanki byczków tylko szkoda że zapłacą za wszyscy ludzie.
~Obywatel
Kiedyś tez myślałem że ochrona klimatu to spisek niemiec i danii. Wystarczy przeczytać ksiazke "ziemia na rozdrożu". Po przeczytaniu sami przyznacie ze byliście ignorantami ja tez nim byłem
~yes
Polska też wyjść z porozumienia klimatycznego do czasu osiągnięcia poziomu życia bogatych krajów , które od swojego dobrobytu doszły trując nas, kiedy byliśmy jeszcze ekologiczni , czyli w niedorozwoju .
~plutarch
Wpis z 10:59 to nie ja, tylko jakis putinowski fejk. Pisze z komory.
~len
Tania energia = tania produkcja= przewaga konkurencyjna . Na więcej szkoda słów.

Powiązane: USA: giełdy i gospodarka

Polecane

Najnowsze

Popularne

Ważne linki