Torpol planuje przeznaczyć na inwestycje w 2022 roku ok. 22,9 mln zł - poinformował w poniedziałek prezes Grzegorz Grabowski. Spółka nie obserwuje obecnie istotnych zakłóceń w łańcuchu dostaw, choć pojawiają się pierwsze pojedyncze informacje o ich wstrzymaniu czy przesunięciu terminu.


Grupa podała w prezentacji, że w 2022 roku planuje nakłady inwestycyjne na poziomie ok. 22,9 mln zł. Inwestycje mają dotyczyć głównie zakupu urządzeń i maszyn do modernizacji linii kolejowych, pojazdów do naprawy i montażu sieci trakcyjnych, środków transportu oraz dalszego rozwoju oprogramowania klasy ERP.
"Na ten rok przewidujemy nakłady mniej więcej na poziomie amortyzacji. Nie planujemy jakichś większych zakupów" - powiedział podczas wideokonferencji prezes Grzegorz Grabowski.
W 2021 roku grupa zrealizowała inwestycje na poziomie ok. 37,6 mln zł.
W związku z wojną na Ukrainie prezes poinformował, że na ten moment spółka nie obserwuje żadnych istotnych zakłóceń w zakresie łańcucha dostaw. Przyznał jednocześnie, że pojawiają się już pojedyncze informacje o wstrzymaniu dostaw czy przesunięciu ich terminu.
"Nie zatrudniamy dużej liczby obywateli Ukrainy, kilka osób wyjechało walczyć. Zdecydowana większość została w Polsce. Mamy podwykonawców, u których jest sporo obywateli Ukrainy, ale ciężko przewidzieć jak to będzie dalej wyglądało" - ocenił prezes Torpolu.
Jak wskazał, najistotniejsze konsekwencje z punktu widzenia gospodarczego są związane z sankcjami i przełożeniem się tych sankcji na możliwości dostaw, utrzymanie ciągłości produkcji, poziomu cen czy terminów realizacji.
"O tych wszystkich tematach dyskutujemy w branży wraz z zamawiającym. W naszej ocenie, nie powinno się zatrzymywać czy ograniczać postępowań przetargowych. Jesteśmy za tym, by rozmawiać o mechanizmach powodujących szybsze i sprawniejsze rozliczanie konsekwencji związanych z tymi nieprzewidywalnymi wzrostami czy opóźnieniami w dostawach. Takie rozmowy chcemy prowadzić i myślę, że one już się rozpoczęły na poziomie PKP PLK" - poinformował prezes.
Torpol opublikował w piątek roczny raport finansowy. Grupa odnotowała w 2021 roku 77,1 mln zł skonsolidowanego zysku netto wobec 48,6 mln zł rok wcześniej. Przychody netto ze sprzedaży wyniosły w 2021 roku 1.121,4 mln zł wobec 1.392,2 mln zł rok wcześniej. Zysk ze sprzedaży brutto wyniósł 145,5 mln zł wobec 99,9 mln zł w 2020 roku, a zysk operacyjny ukształtował się na poziomie 105,1 mln zł wobec 63,6 mln zł rok wcześniej. EBITDA grupy wzrosła rdr o 47,3 proc. do 127,3 mln zł.
Przepływy pieniężne netto z działalności operacyjnej wyniosły w minionym roku 134,4 mln zł wobec 289,3 mln zł rok wcześniej. Środki pieniężne i ich ekwiwalenty na koniec 2021 roku sięgnęły 431,9 mln zł, a poziom gotówki netto wyniósł ok. 312,8 mln zł.
Portfel zamówień grupy Torpol na koniec 2021 roku wynosił ok. 1,19 mld zł netto (bez udziału konsorcjantów), a jego średnia rentowność na sprzedaży brutto wyniosła ok. 13 proc., co oznacza wzrost rdr o 5,8 pkt. proc.
Prezes Grabowski ocenił, że - biorąc pod uwagę aktualny backlog - 2022 rok powinien być dla grupy dobrym rokiem, o ile nie wydarzy się nic nadzwyczajnego.
Torpol działa na rynku budowy i modernizacji infrastruktury kolejowej. (PAP Biznes)
sar/ asa/